Włodzimierz Nabkowski

stężenie patosu szkodliwe dla zdrowia. "me", "ma". NIE pozdrawiam serdecznie. włodek

nikt sobie nie uzurpuje tylko sam wszedłeś w tę grę i podpisałeś się pod jej zasadami. skąd to oburzenie? czy ja powiedziałem, że wygniotłeś wiersz? czy neguję?

za dużo powtórzeń. ze sobą zabrałbym końcówkę. pzdr

podzielam :)

powodują zacieki ;)

świetny lepki erotyzm aaauuuu ;)

kilka włodkowych uwag Idąc tą drogą stąpam ostroznie, --> ż żeby nie zdeptac śladów wczorajszego ja ----> tych jajaj w wierszach już było dużo odradzam i mimo, że szłam tędy już przedwczoraj ------> wczoraj, przedwczoraj, męczące powtórzenie rozgladam sie uważnie wciąż myśląc, że coś przeoczę Muszę uprzątnąć wszystkie niedobitki marzeń, ------> marzenia też mocno ograne, te niedobitki trochę ratują aby na ich miejscu wychodować nowe... ---->wyhodować jeśli nie wyrosną, wybiorę inną trasę. Może znajdę w końcu podatniejszy grunt na ścieżce nieurodzaju -mojej motywacji. ------> nie! poszukałbym czegoś innego Za dużo czasowników w pierwszej osobie. pozdraśki i serdelki

wiersz fajny i naprawdę miło mi, że coś włodkowego się w nim pojawiło :)))

męczy, ale jeszcze wrócę. serdecznie, włodek n.

faktycznie bełkot. tym razem jestem ujemny pozdrawiam serdecznie

wiersz ciekawy, choć treściowo prawda leży gdzieś po środku. Nie każdy dla mody, niektórzy dla zabawy, albo w zgodzie z ich poczuciem estetyki. wkradł się mały błąd, po francusku pisze się "haute" pozdrawiam ciepło :))

świetne. pozdrawiam

do ulubionych. zdecydowanie pozdrawiam supayową

medyczno-poetyczne motto ;)

powtórzenia : nurt, życie, instynkt ort : znaleźć marzenio-szczęścio-uczucio-świato-słowie, do kompletu brakuje jeszcze "miłości" Niemniej, dość ładno-znośnie to ułożyłeś. Przyjemny obrazek w pierwszej strofie. pozdrawiam prawie już podpierzynowo ;)

chwila czasem przeczy.

mądre. pozdrawiam :)

ahoj ;)

ja tylko tak dla zabawy własnej :) a wiersz w wersji beatowej jest dobry pozdrawiam prostując się :)

smutny wiersz, mocny przekaz : "Pani Matka" , "koniec zabawy w dom" jestem za wierszem, ale czasem przeciw życiu, kiedy takie bywa.

myślałem o takim kierunku: Szorstki szal oplata szyję a słowa milczą jełczejąc pocałunkami w obcasach na ulicy Obłudy opina piersi ciasnota pożądliwych spojrzeń Przecież czaruję kobietą

ja mam kochanie, które mówi o życiu w czasie teraźniejszym, boi się innej gramatyki, o krzyżach nie wspominając :)

Co dalej dowiemy się jutro... tak jak "każdego wieczoru". zastanawianie się co będzie jutro powoduje raka i choroby serca (a na pewno nie sprzyja działaniu sercem).

można wierzyć, że śmierć to tylko albo aż przejście dalej, że to co umiera (cokolwiek to jest) tak naprawdę staje się czymś innym chciałbym chciałbym, ale dla mnie śmierć jest wciąż aż, nawet jeśli coś dalej.

powinieniem zadedykować wiersz mojemu kochaniu, ale by się obrazo-nadęło :)