Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wstrentny

Użytkownicy
  • Postów

    1 287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wstrentny

  1. pewnie, że tak. można z nich choćby ugotować butwinę :)
  2. jak dobrze, że pan istnieje, panie HAYQ! i zajrzał tutaj :)))
  3. gdybym uchylił rąbka tajemnicy, jeszcze tej nocy przyszła by po mnie Anna: Oni nie wiedzą, nikt nie domyśla się prawdy, kiedy mówię, że muszę do toalety. No wiecie, ten zimny wiatr mnie wykończył, wołam ze schodów prowadzących na półpiętro. Otto jestem, kanclerzu - całuję nogi von Bismarcka i wyjmuję z kieszeni słoik po majonezie. Kanclerz świeci zadowolony, kiedy po papierowym ciele jak dreszcze biegną Prus I i Prus II. Po głębokim namyśle także Prus III opuszcza szklaną pułapkę i znika w dziurce zlokalizowanej w okolicach serca. Czy czujesz się teraz zjednoczony? - pytam von Bismarcka a on mruga to lewym okiem, to prawym okiem. Kłaniam się tyle samo razy i odchodzę, szczęśliwy, że nie będę musiał jutro podkładać Anny pod mostem granicznym, szczęśliwy, że otto koniec wreszcie z nocnymi łapankami Prusów na lamperiach hotelowych pokoi.
  4. czy wszystko musi być oczywiste? im dłużej zyjemy na świecie, tym bardziej w to zaczynamy powątpiewać. w innym miejscu pewna Czytelniczka ujęła to tak: Genialne! Niezwykle zmysłowe. I wcale nie smutne (jak tego dokonałeś?!). A najważniejsza jest tu Tajemnica. Unosi się w powietrzu, intryguje, niepokoi nawet. Nam - śmiertelnikom nie będzie dane Jej wyjaśnić. Cóż. Ale gra jest warta świeczki. A utwór nawet dwóch!:) zgadzam się z tym, bo jak można zapisać rzeczy niewytłumaczalne? albo zostawiać je takimi jakie są, albo próbować tłumaczać je po swojemu, czyli: przekłamać jeszcze bardziej ;)
  5. pewnie dlatego, że dziewczyna była kiedyś bardzo piękna. a zarazem mądra. czy to nie ona, goląc się kiedyś moją maszynką, stwierdziła: I co z tego, że ludzie dzielą się na mężczyzn, kobiety i dzieci? Kobiety mężnieją, mężczyźni niewieścieją, a dzieciom na dwoje babka wróżyła zanim przy "zanim" zacięła się w policzek i krzyknęła "kurwa!" a potem dodała - "umarła". Prawdopodobnie słowo na "k" było tylko improwizacją na żyletkę i krew na policzku, ale nigdy mi tego nie zdązyła wyjaśnić. co miałem zrobić? po paru latach sam umarłem z ciekawości.
  6. Pod stertą liści butwiejących leżała dziewczyna. Kiedyś złociste włosy pokrywała plątanina siwych pajęczyn opadając na owal twarzy, w której tu i ówdzie ziały brunatne kratery, pozostałość po błękitnych źrenicach rozświetlanych lazurem letniego słońca. Odgarnialiśmy ostrożnie kolejne warstwy zimowej breji, przemieszanego z butwiejącymi trawami błota naniesionego przez bieżnikujące szosą koła, gdy wtem, jak niemy okrzyk, spod rozdartej bezceremonialnie zgniłozielonej sukienki wyłoniły się obnażone, obfite piersi dziewczyny. Niżej, między rozrzuconymi szeroko udami, na niewielkim kopczyku porośniętym ciemnym meszkiem stał preriowy piesek i rozglądał się czujnie dookoła, najwyraźniej nas lekceważąc. - Mamy świadka! - zameldował któryś z tyłu przez telefon. Wtedy piesek głośno zaświstał i spłoszony, jednym susem schował się do norki. Rozglądaliśmy się zaniepokojeni, ale prócz idących swoimi sprawami przechodniów codzienności i sunących zwyczajnie, byle do przodu, maszyn z wyłupionymi bezmyślnie ślepiami, nic podejrzanego nie czaiło się na widnokręgu. A jednak, kiedy wraz z nadciągającym szybko wieczorem w powietrzu zaczęły pojawiać się pierwsze w tym roku śnieżynki - ja drugi rzuciłem się głową w dół do tęchnącego resztkami ciepła kopczyka. (przypisek autora: autor powyższego tekstu, któregoś zwyczajnego dnia po prostu przepadł z kretesem, zatem ewentualne uwagi proszę kierować właśnie tam)
  7. zresztą podpisujesz się "HAYQ" a to zasadnicza różnica. dostałem nagle taką lawinę listów, że mogłem się z wrażenia pomylić :) w każdym razie przepraszam
  8. miłego dnia życzę: profesor maj Ławka w parku - zwykła rzecz, prawda? Czeka wśród zmroku, by para na niej siadła Zaszumiał jaśminem ciepły wieczór majowy - przecież po to jest właśnie by ludzie tracili głowy! Więc siedzą pośród oboje, dziwią się, że gwiazdy wstały, że księżyc na niebie świeci i dla nich ten teatr cały. Zauważyli, że człowiek ma w sobie tyle mocy kiedy na ławce tak siedzi i patrzy drugiemu w oczy. Na co dzień są same nazwy, w pojęciach schowane wszystko - a przecież, wszelkie tęsknoty za pocałunkiem tkwią blisko? Aż zaśmiał się wieczór gwiazdami, księżyc w bezkresach aż huczy kiedy tak para na ławce od nowa wszystkiego się uczy. i pozdrawiam ;)
  9. zaraz zaraz... jeszcze nam tu trochę popisz :) ale nie więcej niż sto lat. po prostu nas już nie będzie.
  10. dlaczego? jesteś równie warta, może nawet więcej skoro bardziej zależy Ci na innych. mnie zależy na innych???bzdury, jestem egoistką, zapominam,że "są jeszcze inni" (cyt.) a jednak martwisz się żeby nie padło imię, które mogłoby kogoś zranić. a to dobrze o Tobie świadczy.
  11. dlatego, że drewniany mostek stał na strudze. przyszła powódź i już nie spina brzegów tylko stoi pośrodku wielkiej, rwącej rzeki. podobno znasz rzeki a nie widziałaś nigdy czegoś takiego? :) ja nawet kiedyś widziałem Wisłę w piwnicy u ciotki pod Dobrzyniem. obraz jest niespójny, mostek zamiast most miał służyć tylko załataniu sylaby ale i tak dalej nie trzyma się układ 5-7-5 więc po co? albo te: "promienie słoneczne" - przecież tak się mówi potocznie. widziałaś kiedyś promień słoneczny? popracuj jeszcze nad tym zamiast się obruszać. Ja się nie obruszam wstręciuszku, tylko mam wrażenie, że niewiele wiesz, myślę nawet, że mniej niż ja, na temat haiku....Geografia nie była moim ulubionym przedmiotem i nigdy nie pisałam na tym forum, że znam rzeki:) Widzę, że teraz przyczepiasz się już wszystkiego. Ok-masz prawo. Proponuję zakończyć tę "wymianę zdań":) Ja przechodzę na drugą stronę mostka, Ty proszę pozostań, gdzie jesteś:) Pozdrawiam:) dlaczego nie wiem? zobacz, np. w czterech słowach potrafię oddać to o czym mówiliśmy - Wisłę w piwnicy ciotki, jak i zatrwożonych ludzi modlących się tłumnie co dzień o odwrócenie nieszczęścia: powódź - taaaaakie sumy w parafii
  12. mogę skasować, widocznie niezupełnie jesteś taka "zła i niedobra" skoro to jednak ważne. ja z kolei nie jestem tym, za kogo mnie bierzesz (też tak dobrze pisał? ;)) ważne, bo tyczy osób trzecich. co ze mną..to g**o dlaczego? jesteś równie warta, może nawet więcej skoro bardziej zależy Ci na innych.
  13. dlaczego każdy? ja myślę, że jesteś po prostu zagubiona. dotknęło Cię coś złego, uraziło. na dodatek, skoro posiadasz tyle nicków, akurat ja pewnie skrytykowałem (Hania?) któryś i oberwało mi się. a moze jednak wykropkujesz te imiona???????skoro jesteś taki wyrozumiały i inteligentny. mogę skasować, widocznie niezupełnie jesteś taka "zła i niedobra" skoro to jednak ważne. ja z kolei nie jestem tym, za kogo mnie bierzesz (też tak dobrze pisał? ;))
  14. dlatego uznałem taki obraz za słaby. owszem, możesz to wykorzystać i zrobić naprawdę ciekawy: mostek stojący na środku rzeki w kontekście powodzi .a tak, jakaś rzeka, mostek i na dodatek spokojna woda. słabo Ale mój drogi...poczytaj troszkę czym jest haiku....Poza tym mostek stojący na środku rzeki? Jakoś tego nie widzę:))) Acha... I dlaczego mostek? Przecież to podobno źle wygląda razem z rzeką:) Pozdrawiam:) dlatego, że drewniany mostek stał na strudze. przyszła powódź i już nie spina brzegów tylko stoi pośrodku wielkiej, rwącej rzeki. podobno znasz rzeki a nie widziałaś nigdy czegoś takiego? :) ja nawet kiedyś widziałem Wisłę w piwnicy u ciotki pod Dobrzyniem. obraz jest niespójny, mostek zamiast most miał służyć tylko załataniu sylaby ale i tak dalej nie trzyma się układ 5-7-5 więc po co? albo te: "promienie słoneczne" - przecież tak się mówi potocznie. widziałaś kiedyś promień słoneczny? popracuj jeszcze nad tym zamiast się obruszać.
  15. dlaczego każdy? ja myślę, że jesteś po prostu zagubiona. dotknęło Cię coś złego, uraziło. na dodatek, skoro posiadasz tyle nicków, akurat ja pewnie skrytykowałem (Hania?) któryś i oberwało mi się.
  16. już ci się nicki wiedzę skończyły, bo tamte zbanowałem i skrzynka pusta. a teraz do widzenia. kurczę, człowiek napisał parę kawałków a tu go jeszcze o alimenty posadzą :)) a co mnie to obchodzi? publikuj se co chesz, sk***, tylko wygwiazdkuj imiona osób trzecich. nie rozumiesz? współczuje HQ sio. i proszę nie pisać ordynarnych tekstów na priva. zrozumiano?
  17. dlatego uznałem taki obraz za słaby. owszem, możesz to wykorzystać i zrobić naprawdę ciekawy: mostek stojący na środku rzeki w kontekście powodzi .a tak, jakaś rzeka, mostek i na dodatek spokojna woda. słabo
  18. nie. mogę natomiast poprosić Admina do wgląd na moje konto. proszę się uspokoić panienko. przede wszystkim bierzesz mnie za kogoś innego bo nie pisałem do nikogo z Italii, itd. sio wiec jesli, kurwa nie, to wygwiazdkuj te imiona. a co z forum dyskusyjnym? nie lepiej przenieść to na forum dyskusyjne? można tez wysłać prywatne listy do uczestników padoł.org z zaproszeniem do wzięcia udziału w dyskusji nad moją osoba. po co do ADMINA? może do Strasburgu. co ty na to? już ci się nicki widzę skończyły, bo tamte zbanowałem i skrzynka pusta? to teraz do widzenia jeszcze i tu. kurczę, człowiek napisał parę kawałków a tu go jeszcze o alimenty posadzą :))
  19. nie. mogę natomiast poprosić Admina o wgląd na moje konto. proszę się uspokoić panienko. przede wszystkim bierzesz mnie za kogoś innego bo nie pisałem do nikogo z Italii, itd. sio
  20. nietaktem? a o starcu nie mówili kiedyś: niemowlę? czy też od razu: o, jaki mały staruszek! :) popełniasz błąd lokacyjny, ponieważ tubylcy nie muszą wiedzieć nawet, że żyją nad wielką rzeka, skoro mieszkają u jej źródeł. niedawno odkryto na zdjęciach satelitarnych jakieś strugi i okazuje się, że jest to prawdopodobnie Amazonka, więc o setki km dłuższa niż uważano do tej pory. czyli nie jest to takie oczywiste, że to była rzeka, skoro stoisz na mostku. po prostu wiesz to ale obraz jest obrazem: stoisz nad strugą. i tak to widzi czytelnik. rzeka nie mieści się w tym obrazku i już. pozdrawiam
  21. be bobo, be. daj telefon to zadzwonię do matki, żeby komputer schowała za karę
  22. o, kobieta? przepraszam, ale sądząc z tych które znam i znałem nie przyszłoby mi to do głowy po takich wypowiedziach. pomyliłem z jakimś znudzonym kibicem stadionowym, który pomiędzy ściąganiem filmów z p2p i grą w Wiedźmina czy Diablo wpada poszumieć na ten portal. ale w takim razie: czego nie rozumiesz kotku? tak, jest tu po 11 sylab, układ ababcc trochę przecinków :) pomóc w czymś jeszcze? A CZEGO TY NIE ROZUMIESZ? zwyklej ironii?(potocznie jak twój potok) proponuję spacerek
  23. ale tam gdzie jest kładka to jest rzeczka, struga, potok. trudno nazwać to jeszcze rzeką. nie czujesz tego? Twoja sprawa :) pozdrawiam No nie czuję....:)))Zwłaszcza, że w dzieciństwie wakacje spędzałam nad rzeką (uwierz mi....nie rzeczką ani potokiem:)), przez którą przechodziłam w pewnym miejscu na drugi brzeg kładką, w innym zaś przez tą samą rzekę przejeżdżałam samochodem przez most:) Naprawdę jest to możliwe:) Poza tym "mostek" i "rzeczka" ....chyba za dużo byłoby tych zdrobnień:) Masz prawo oczywiście mieć inne odczucia i nie mam Ci tego za złe:) Konsultowałam tę kwestię z fachowcem (mostowcem) i uwierz mi może tak zostać:) Pozdrawiam:))) ja wiem, że to jest możliwe. ale obrazek to wycinek czegoś, więc kiedy pisze mostek to takie coś oznacza miejsce w którym choćby Orinoko ma szerokość kilku metrów i dopiero z mapy można wywnioskować, że to rzeka. czy napiszesz: jestem nad morzem - leżąc nad słonym jeziorem którego wody zasalane są przypływami i nawet morskie ryby w nim żyją? zwróciłem uwagę na nieścisłość tego obrazka, podobnie jest z lustrem - w przypadku rzeki mamy do czynienia z nurtem, ruchomą wodą więc lustro raczej bardziej pasuje do wody stojącej, gdzie wszystko zastygło. pozdrawiam
  24. mnie też się nie chce. tylko ja nie muszę liczyć żeby wychodziło... 11 sylab powiadasz? takie rzeczy powinno się słyszeć. proponuję na początek jeść mniej cholesterolu :) po pierwsze, nie liczyłabym gdyby miała problemy z cholesterolem albo ze słuchem. jakoś mało rozumiesz. proponuję, zacisnąć pasa. o, kobieta? przepraszam, ale sądząc z tych które znam i znałem nie przyszłoby mi to do głowy po takich wypowiedziach. pomyliłem z jakimś znudzonym kibicem stadionowym, który pomiędzy ściąganiem filmów z p2p i grą w Wiedźmina czy Diablo wpada poszumieć na ten portal. ale w takim razie: czego nie rozumiesz kotku? tak, jest tu po 11 sylab, układ ababcc trochę przecinków :) pomóc w czymś jeszcze?
  25. jakoś mało rozumiesz. przecież pisze co i jak, więc sobie przeczytaj albo zapłać jakiemuś studentowi, żeby wytłumaczył czy się dokopał a co tu rozumieć? to błyśnij, co w ogóle rozumiesz. ja na przykład wyciągnąłem wniosek, że nie rozumiesz dlaczego nie ma Żyda - maleńkie HQ :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...