Bernadetta1

ja tez niestety na nie:(.Aniołki, diabełki, byc moze z powodu zdrobnień sprawiły, ze wiersz wydaje mi sie trochę infantylny.Pozdrawiam

dzieki Marlett:) a juz myslałam nad usunieciem tych pior:) Kazdemu sie podoba cos innego:0Pokombinuje z tym wierszem ,bo czegos mi w nim brakuje.pozdrawiam:)

wzniosle, ale wzruszajaco fakt :) Krysiu ładnie:)

pogrubione kiepskie - przysłówek, zaraz potem przymiotnik, linijka niżej znów przymiotnik i nie trafia do mnie cała ta strofa. Bezsilnie skurczyły - czyli bezskutecznie ? Łabędzie pióra też nie, przymiotnik rzeczownik i jeszcze raz to samo. Te dwa wersy połączone byłyby ciekawe razem. No i na tym koniec. Czekam na nowości. Pozdrowienia :) dzieki Franiu za wizyte:) wiersz w fazie do przeróbki, dzieki za sugestie:)pozdrawiam:)Labedzie piora zmienie;)

taki bardzo zachowawczy, zdystansowany wiersz Krysiu:)pozdrawiam:)

Kasiu pozdrówki serdeczne i dzieki wielkie:)cmok:)

dzieki serdeczne:):)

dzieki Patti :)pozdrawiam:)

ja tez bym skierowała do warsztatu.Zgrzytaja mi zakłócenia rytmu:)pozrawiam ciepło

bulwary wiślane bezsilnie skurczyły rozwidlone ramiona łagodzą natrętne zakręty łabędzie pióra ścielą dywan nagim falom rzuciłam za siebie pamięć kieliszek czerwonego wina zatopiony na dnie śni o późnej wiośnie zmierzcha księżyc wyłowi na wędkę resztki przezorności

Michas chyba fatamorgana;)...widziałam tu inny wiersz:)Ten jest lepszy jak na moje skromne oko:)pozdr.

miło Cie widziec po przerwie:) nie poczytałbys cos w Krakowie?;)

a ja proszkiem do pieczenia potraktowałam, zgroza słyszałam ze niektórzy je wypalają;)pozdr.

Panwkratkę jest super:):)...pozdrawiam cieplutko:)

dzieki serdeczne:)

o bestio dzieki:)...bardziej fachowo:)pozdrawiam

jak zawsze lirycznie Krysiu ...optymistycznie:)pozdrawiam:0

ja bym poprawiła ta ,,zwykłosc'' na zwyczajnosc-bedzie poprawniej.Ciezki do interpretcji, tez nie mam pomysła Judytko...pozdrawiam:)

pozdrawiam:) i dzieki za wizyte:)

dzieki Judytko:)fajnie ze sie podoba:0

pozdrówki Krysiu i dzieki wielkie:)

ciesze sie Kasiu:)Tak mi wyszło jakos:) buziaki:)

mnie sie nie podoba niestety:(

pierwsza zwrotka fajna, ale całosc przesłodzona.Drugi wers bardzo ładny:)pozdr.

zastanawiam sie nad ta pierwsza zwrotka, bo ona jest wazna.Jest to gra słow bardzo wyrazista i przekorna.Ja bym zostawiła , bo ten wiersz ma byc własnie taki, oparty na brzmieniu słow.Potem troszke gorzej , ale ogolnie widzi sie:)Drobne poprawki tak- ale pierwsza zwrotka dla mnie ok:) cmok:):)