tak się Haniu zastanawiam...czy nie czujesz jakoś intuicyjnie takiej infantylności w brzmieniu tych wierszy....ja nie przekreślam Twoich prób:)...musisz bardzo duzo czytać i ćwiczyc bo teraz jest kiepściutko:)..mam tylko nadzieje..ze nie jest to jakas prowokacja:)...i ze ktos nie bawi sie kosztem nas tutaj
pozdrawiam...