Bernadetta1

patos fakt...troszeczkę za duzo..::)..ciecia by się przydały:)..jestem na nie niestety:(...ale może po zmianach...kto wie?... pozdr.

jeszcze raz uwięzisz wzrokiem lot rozkrzyczanych mew nad naszymi głowami skrzydła rozszerzą horyzont pięciolinia na niej zapis przypadkowych chwil hierarchia ważności ukryta w gamie C-dur * jeszcze chwila czerwienieje niebo w tonacji wieczornego nokturnu kroków poszarzałych postaci

Joasiu.. tak sobie czytam te komentarze.. i myślę , że akurat ten wiersz należy do takich które rozpatruje się w kategoriach ,,przemówił do mnie bądż nie'':)...trudno mi powiedzieć czy jest dobry czy zły... i myśle ze nie o to tu chodzi...do mnie akurat nie przemówił:)..chyba najbardziej tutaj liczy sie subiektywizm w ocenie:)...pozdr. cieplo i serdecznie:)

zabawa słowem w bardzo dobrym kontekście...podoba mi się....

wiersz ma zabarwienie filozoficzne fakt...nuta refleksji jest wyrazista , jak i motyw religijny...zadumałam się nad tym wierszem..i to jego najwiekszy plus:)...magia przyciągania uwagi...:)...lubie kiedy wiersze w ten sposób wpłyną na moją refleksyjną naturę:).... pozdrawiam.....

dzieki Stasiu za zerknięcie:)...wierszyk Zbyszka no fakt.......:) pozdr.

bardzo zmysłowa dwuznaczność..bardzo delikatna oprawa....bardzo fajny...pozdr.

tego odejścia nie biorę na poważnie...no i kogo ja teraz będę czytać??:) może być duch, byle pisał z takim rozmachem:)...wiersz mimo że pisany żartem...pełen czegoś wyjątkowego...niby wesoły przekaz ...a jednak ma w sobie swoją nietypowa magię:) pozdrawiam...miłego wieczoru.....

prędzej zdobywam górski szczyt niż jedno twoje gorące spojrzenie podniebna wspinaczka serc balansowanie po krawędzi przepaści prędzej bosą stopą dotknę dna morza , niż w głebi twojej duszy odkryję pragnienie asekuruj mnie gdy chwiejnie stawiam kroki niepewna uczuć * przywiąż liną twojej wyrozumiałości

niestety na nie::(pozdr.

Stasiu!!...,,Wróżek.." nic nie przebije...ale fajny:) pozdr.

znam z Warsztatu:)....podoba sie:) pozdr.

Marusiu...czytałam Twoje duzo lepsze wierszydla:)...wiec ten jakos nie bardzo do mnie przemawia...pozdr.

och Pancolku:)..Ty mnie rozpuściłes naprawde dobrymi wierszami;)..wiec hmmm...ten od nich odstaje moim skromniastym zdaniem:)...ale wymaga tylko korekt:) pozdrawiam

po tej ,,gumce '' to mi oddechu brakło..:)....przewijałam i przewijałam:)......fajny, podoba sie:) serdecznosci cieple:)

Pani Stasiu...bardzo mi się podoba ta wersja...dzieki za pomoc:) pozdr

Babo...oczywiscie:)..poprawiam bo mi umknął błedzik...pozdrowionka:)

no Pani Haniu:)...zmiana stylu widze:)...pozdr.:)

jakoś z ogłoszeniem w gazecie mi to sie skojarzyło:)...no niezbyt...niezbyt:) pozdr.

Przepraszam nie jest melodramatyczny jestem chora i opisuje prawdziwe uczucia,pozdrawiam oj... sorry jezeli urazilam:)...duzo zdrowia zycze:) pozdr

dzieki za interpretację...i za zaglądnięcie pozdrawiam cieplutko:)

dzieki za wgląd, może i trudny styl, ale maszrację monotonny, zastanawiam się nad zmianią :)) pozdr. szkoda byloby tego archaicznego stylu...bo ta nietypowosc cos w sobie ma:)...trudno Cie podrobic i to jest na plus:)...ale zmiany sa konieczne, żeby dodac wierszom troche wigoru:)...pozdr.

masz swoj styl Adolfie :) to rzecz pewna...tylko przyciezkawe to:(...pozdr.

lubie Pana wiersze:)..ten jednak mnie nie przekonał:(....szkoda bo raczej rzadko jestem przypadku Pana wierszy na nie:)... pozdr. serdecznie

uwielbiam takie kategoryczne stwierdzenia :) banałem jest życie gdyż przewidywalny, nieodkrywczy jest jego koniec, a jednak smakujemy jego uroki :) co do nieporadności, to zachęcam to zmierzenia się z nieregularną formą rymowaną i z przyjemnoscią ocenię wyniki :) to jest forum dla poezji zaawansowanej:)...sama gdy wstawiam wiersze to hmm..,,z pewna taka niesmiałością''...dlatego trzeba tutaj liczyc sie z krytyka...ostra:)...musi Pan byc na to przygotowany....ja tylko wyrazilam swoja opinie, moze inni beda miec lepsza:).... pozdrawiam milo i serdecznie:)