
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
Rozmyślania emeryta z BiproCemWapu
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a mówi się, że najciemniej pod latarnią; :) J.S myślątko.; będzie; tak obiecuje Tusk (może tylko jemu)... :) J.S Stefan Rewiński.; wino jest cool (było najpierw i pozostało); :)) J.S -
Pani Haniu Nasza Kochana.; "ten" Pan po prostu nie zdzierżył i poczuł się dotnięty brakiem możliwości przekonania Pani, że "wiersze" które Pani zamieszcza nadają się jedynie do Warsztatu, i tylko tam, gdzie jest możliwość pokazania ich mankamentów; "ten" Pan jest z wykształcenia polonistą, i ma satysfakcję "wychować" kolejne pokolenie świadomych rzeczy piszących poezję, ale jego misja napotyka na Pani niezdolność do słuchania uwag, niezdolność do krytycznego spojrzenia na własne teksty - gdyż szukając zdjętego tekstu Pani nie zauważa - że wiersza nigdy nie było, nie było poezji - a jedynie podpisana Pani nickiem jakaś niewydarzona próba literowania pożal się Boże; czy Pani sądzi że wraz z nauką pisania wchodzi się w umiejętność pisania Poezji? to błędne założenie stoi na progu całego tego nieporozumienia, której Pani jest bohaterką, bynajmniej nie pozytywną; z dobrych intencji nie rodzi się literatura - wypadałoby opanować jeszcze warsztat, o którym ma Pani blade pojęcie, ale w sposób niepojęty nie chce Pani tego przyjąć do wiadomości, nie wiedzieć dlaczego...? J.S
-
Pani Haniu Nasza Kochana; pani sama go usunęła, lekceważąc sugestie i uwagi czytelników; to uczyniła pani ignorancja na wszelką ocenę pani propozycji artystycznych, gdyż mimo zachęty, by publikować najpierw w Warsztacie - pani się uparła, by z działu poezji zaawansowanej dla umiejacych pisać uczynić swoją szufladkę na teksty tak odległe od terminu "zaawansowanie" jak ja jestem odległy od moich mistrzów pióra: Norwida, Sebyły, Rilke'go... J.S
-
Krutyń – czyli trzech panów w kanu nie licząc łabędzia
JacekSojan odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kanuśne; :) J.S -
Odcienie czerwieni
JacekSojan odpowiedział(a) na Konstantinodos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w zasadzie podobne refleksje jak i B.Z.; dodałbym do manierycznych ( i stereotypowych): "w ustach zachodu; także w : " Dalej mija kwadrans / jak pakuję rzeczy; wymykam się z domu / i jadę, uciekam." postarałbym się zmienić taką prozodię w jakiś równoważnik zdania, by nie było tak rozwlekle i tak oczywiste; w V fragmencie niedopowiadałbym, i może w takim kształcie: zamiast: ... "I patrzę na dzieci o oczach otwartych jak niebo – i mówię: to tam." na: ..."Patrzę na dzieci o oczach otwartych jak niebo." sugestia już tu jest - gdzie; pozdrawiam! J.S -
Rozmyślania emeryta z BiproCemWapu
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Robert Siudak; rymy to rzecz drugorzędna, wiersz bardziej pomyślany jako piosenka kabaretowa - oczywiście w kabarecie poetyckim; ale przesłanie jest zupełnie gdzie indziej, orzech tekstu nawet nie dotknięty - to pomyślane i jako prowokacja i jako zagadka...o czym piszesz Robercie to tylko tło dla meritum... dziękuję za czytanie; J.S -
Géricault miewał mokre sny
JacekSojan odpowiedział(a) na Michał_Kućmierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tylko bez "kitu"! - ale serio, taki wtręt nie wygląda w tekście dobrze; podobnie te słowne rebusy z kotem i kukułką nadmiernie skupiają uwagę i gmatwają przekaz obrazu; ogólnie nieźle; tytuł sam dla siebie jest wierszem i jaskrawo reklamuje taki sobie towar; J.S -
znam "idiotów" namaszczonych tytułem magistra filologii polskiej; tacy każdą brednię wydrukują sądząc że za tytuł mgr automatycznie należą się honory wieszcza...I prawo do druku mają od urodzenia; beznadziejne założenie, niestety... J.S
-
macierzyństwo
JacekSojan odpowiedział(a) na hipokrytka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
źle, nieporadnie i pretensjonalnie zrealizowany temat; tam gdzie wykrzykniki - tam raczej teatr, nie poezja; a i obrazowo drętwe, niewyraźne, zamazane jakieś... DRAMAT treściowy i artystyczny jeśli chodzi o formę; takie rzeczy puszcza się w Warsztacie - po to jest ten dział, a nie kompromituje się w dziale zaawansowanych, umiejących pisać wiersze; następnym razem może będzie lepiej? J.S -
Rozmyślania emeryta z BiproCemWapu
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pyfko sobie przytulam na ławce zarośnięty zmierzwiony zmęczony z pyfkiem gadam na świat rozżalony mankietami macham na agrafce żona w domu z gderania pół-żywa wczoraj cudo dziś strzyga co straszy wszystkie dzieci wyrosły i poszły dokąd nie wiem wnuk nie zamajaczy zapomniały czy świat wziął je w tany i w żelaznych przymusach je trzyma miały wsparciem być dziś jedyne co cieszy cień kasztana ławka puszka piwa i wspomnienia kolegów z roboty BiproCemWap zamknięto splajtował część kumpli piotrowe głaska koty garść w szpitalach do Piotra gotowa ech to życie przemknęło jak auto dalej piękne piękniejsze niż było malowana świeżo pachnie ławka tylko życie jak pyfko się skończyło -
dzie wuszka w razie czego? zgadzam się, bo w "razie" to nie, w wielo"razie"... :) J.S
-
waćpanna się wypiera jeszcze? ale jaąąkanie to potwierdza! :) J.S
-
nie tylko dla bogaczy
JacekSojan odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku żyjąc w centralnej Polsce mam mieszane uczucia tutaj brak ludzi do konkretnej roboty - przykłady można mnożyć i długo by opowiadać Do Pułtuska się nie wybieram a popisach oralnych opowiadał mi kolega z branży co korzysta z usług panien przydrożnych - co one wyprawiają a właściwie czego nie wyprawiają ale to temat na jakiś wiersz Balcerowicza nie popieram ale coś w tym jest W zeszłym tygodniu byłem w Grudziądzu na spotkaniu ludzi z branży z całej Polski i o dziwo wszyscy stwierdziliśmy że już nie pracujemy ale zapier.....my. a wśród nas jest mnóstwo innych którym jest źle i oni zawsze na wszystko mają czas ale robotę to od nich trudno wyegzekwować :)) Jacek pozdrawia Jacka w rytmie: budujemy nowy dom ...... niech się mury pną do góry panienki przydrożne to ciekawy gatunek - bo jest jeszcze cykoria podróżnik... ale one harują! zatem intonujmy; "Ukochany kraj, umiłowany kraj..." :))J.S -
gratulacje! J.S
-
Daj znać jak zaobserwujesz. jeszcze nie zaopserwowałam :( - co prawda wczoraj udało mi się przydybać jednego... tak uciekał, że aż zgubił aktówkę teraz gada że bez aktówki żadnych aktów nie będzie no to wzienam gada na smycz i szukamy... ;) :))) ! FINEZJA J.S
-
dzisiaj?! :] słuszne zdziwienie, bo dzie wuszka marudna zawsze - constans; słuszne jest przestawienie słów jakie proponuje; a czyściec za życia - po komentarzach i uwagach wuszki-muszki; dziękuję; :) J.S
-
i tyko motykom! :)) J.S
-
ryt górskiego kamienia
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Andrzej Ludwiczak.; widziałem kiedyś taki rysunek pewnego krakowskiego artysty: dłonie zwieszone z góry, a pod nimi postać chcąca te dłonie pochwycić - wszystko jedną kreską; a więc konkretna inspiracja, żadna dewocja - czysta refleksja; J.S Stefan Rewiński.; prawdziwą niszą ekologiczną człowieka nie jest niestety natura (przyroda) lecz kultura (religia); stąd poza teraźniejszością czasami ciągnie człeka mistyka i trudno sie temu oprzeć; J.S zak stanisława.; nie pogmatwane - skomplikowane; logiki pilnuję jak głowy by byłacała; pozdrawiam serdecznie! :) J.S HAYQ; z podziękowaniem za wizytę; coś wybrał - Twoje; :) J.S H.Lecter.; grunt, by modląc się, rozmawiać swoim językiem; pozdrawiam! :) J.S -
ryt górskiego kamienia
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
1/2 Jacka Sojana - i to ta, która jest "mniej prawdziwa". pzdr. b Bogdan Zdanowicz skąd to wiesz? człek nie jest taki jednorodny, na szczęście; jest "ulepiony" z rozmaitego materiału; może ten nie najlepszy we mnie, ale wierz mi - jest częścią mnie, na wpół poganina, na wpół anachorety... J.S -
/dziwacto początek ;p i co/
JacekSojan odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
adolf-Wernyhora? -
Czarny czerwcowy
JacekSojan odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przpomniał mi się Norwid: "Nie Bóg stworzył przeszłość lecz ów co prawa rwie ......................................." i czemu nie zapisać naturalniej: "..................................... jak kula miasta tocząca się ulicami deszczu ..................................." ?? J.S -
miesiąc czerwi cały miesiąc z robalami o Grzegorzu Wielki za co ta pokuta w kąsaniu żądleniu szczypaniu pożeraniu żywcem a te maki rumianki szczyty drzew i gór za skrzydlatą chmurą bzyczącej apokalipsy jak przeżyję do zimy zamieszkam na księżycu tam nie ma ani jednej muchy nawet Anny a wam ziemianie Rajd-zbawiciel zabija na śmierć
-
pyszny obrazek namalowany słowem z rozmachem; niby miniaturka a robi wrażenie poematu; nasycone nie tylko barwą ale także zauroczeniem peela-obserwatora, który obraz kontempluje, z pełną jego adoracją; J.S
-
Ikar osaczony
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
adam sosna "wzruszenie" - wydaje mi się mniej logiczne od "rusza" w kontekście następnych słów Z TEGO widać, jak pomysł dzie wuszki podzielił czytelników - co drugi się różni, zatem pozostanę przy własnej koncepcji, jako było i jest nadal; autor J.S -
ryt górskiego kamienia
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jasne! skoro pierwszy wers tak mocno się utrwala to warto dla tego jednego napisać wiersz; zbudowany! :) pozdrawiam! J.S