
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
POP III/2008 w Lesie Księżnej
JacekSojan odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Zjawiam się 2 sierpnia, i na stacji w Ząbkowicach będę dzwonił rozpaczliwie - bo sobota - aby mnie tam odnależć i ocalić od zapomnienia...(!!!) program POP 3 BĘDZIEMY USTALAĆ W OPARCIU o osoby, które będą obecne...więc będziemy improwizować...ale na pewno będą wieczory autorskie o godz. 18.oo w Czarnej Perle...codziennie, w zasadzie każdego, kto się zjawi; wiozę Almanachy Konkursowe - nieobecnym uczestnikom będą dosyłane pocztą...macie ucałowania od nieobecnego w tym roku Bezeta (Bogdana Zdanowicza!); Stefanie - bomba w górę! :)) J.S -
:) ! (?) Pierwszy Człowieku, ja sam ciągle poznaję i uczę się, bo śmierć intelektualna jest dużo gorsza od fizycznej; wiem, że nic nie wiem; tylko wierzę, i to jest ta pewność, która daje oparcie; :) pozdrawiam! J.S
-
Definicja poezji współczesnej
JacekSojan odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Forum dyskusyjne o portalu
o właśnie każdy Tfurca powinien być świadomy swojej wartości. pozdrawiam:) świynte słowa - chwała Tfórcom; albo CHAŁA! :) J.S -
dobrze się kojarzy i zgodnie z duchem tekstu; natomiast czego - i dlaczego Pani nie widzi...to podkreślmy, problem czytającego, rzeczywiście - subiektywny; nie jestem dziennikarzem, "rewelacji" nie publikuję; Ps.; co do lektur - jest takie powiedzenie: z kim przystajesz - takim się stajesz; lub też: pokaż mi co czytasz - powiem Ci kim jesteś... pozdrawiam - J.S Może napiszę tak... Nicości nie zobaczę nawet "oczyma duszy mojej". Wykracza to poza moje ludzkie zakresy wyobraźni. Pozdrawiam. - ROZUMIEM; nicość w oczach to już pewna śmierć; nihilisty i ateisty; pozdrawiam! :)) J.S
-
zgadzam się, też wolę swoje "Cudowne Maliki"; ale namiętnie oglądałem kiedyś odcinki sprytnego "Zorro" - lisa... :))) J.S
-
Definicja poezji współczesnej
JacekSojan odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Forum dyskusyjne o portalu
POEZJA WSPÓŁCZESNA to jest poezja jaką pisze Jacek Sojan ma ktoś zastrzeżenia? J.S -
Stefanie - kto wie, czy tak nie zrobię...ale muszę się z tą sugestią oswoić; dzięki - pozdr. J.S
-
dobrze się kojarzy i zgodnie z duchem tekstu; natomiast czego - i dlaczego Pani nie widzi...to podkreślmy, problem czytającego, rzeczywiście - subiektywny; nie jestem dziennikarzem, "rewelacji" nie publikuję; Ps.; co do lektur - jest takie powiedzenie: z kim przystajesz - takim się stajesz; lub też: pokaż mi co czytasz - powiem Ci kim jesteś... pozdrawiam - J.S
-
tak się składa, że znam pańskie wiersze; widać w nich wyjątkową znajomość książki kucharskiej (to nic nagannego) i cudze słynne sentencje, którymi inkrustuje pan swoją panierę poetyckę; no i poza tymi sentencjami (cudzymi) znajduję same ości, taki pretensjonalny śmietnik podniesiony do rangi sztuki; jednym słowem - moda na degradację, czy też rzeczywistość zdegradowaną...to ona stała się pańską obsesją, którą przenosi pan do swoich komentarzy; poniżanie innych piszących daje panu przekonanie, że to pan sam rośnie...to złudzenia szczeniaków literackich z egocentrycznym nastawieniem; czy lansowanie swojego "ja" musi koniecznie odbywać się kosztem innych? czy uznanie dla Miłosza musi się odbywać postponowaniem Herberta? zatem, Panie Ilionowski - na postawione pytanie proszę sobie samemu odpowiedzieć; J.S
-
Zachariasz
JacekSojan odpowiedział(a) na Karol Samsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję Karolu, tak podejrzewałem, że to tekst gnostycki; poezja go broni, i to wystarczy- bardzo ładny wiersz; pozdrawiam - J.S -
bardzo sympatyczny, ciepły; a i Osiecka taka dziewczęca, łobuziara... rzadkość wśród rodaków - pisać dobrze o bliźnich, rzadkość! :)) J,.S
-
Jesteś rozkoszny, Ilionowski...Wszystkie twoje komentarze, czytam z zapartym tchem... JA BEZ TCHU - wszystkie są drewniane, jak ucho zoila; J.S
-
blagierstwo doktrynalne; aluzja? :)) J.S
-
pan się nie znasz; pan wszędzie "jak" uroczysty dureń - ponuractwem i seriożnością skażony i pokarany; "okropieństwo" - ale zabawne myślowo, błyszczy! :) J.S
-
Zachariasz
JacekSojan odpowiedział(a) na Karol Samsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oryginalna, piękna poezja; i poezją aż kapie; czyli metaforą, obrazem, wizją... ale nie rozumiem przesłania ostatnich dwóch wersów - nie mogę ich uzgodnić z Zachariaszem, jeśli to ten, którego druga strofa buduje tajemnicą i "władzą słowa" - wszak w końcu przemówił...i nie po to, by "nie było niczego"...bo nawet jeśli zapowiedział upadek Jerozolimy i ruiny ŚWIĄTYNI, to jednak tę nową "świątynię" wskazał do odbudowania - w człowieku przez Człowieka, a w końcu kto tu jest podmiotem historii świętej - nie człowiek? J.S -
Ilionowski.; nadmiar teorii i lektur nieźle bełta ci w rozumie; Pasewicz to Pasewicz a Sojan to Sojan i Sojanem będzie nadal, nawet gdyby Ilionowski pod moimi tekstami zapluł się na śmierć; ikonologia gościu jest ci tak obca jak poezja - niestety; a tupet zastępuje kulturę; proponuję w geście rewanżu poczytać "O dziele literackim" Ingardena, zwłaszcza tę część, która odnosi się do metajęzyka, a także coś o intertekstualności; tropy i wątki kulturowe dla jednych są martwe, bo sami bawią się w proroków - dla mnie są nadal żywe, choć podskórne, ukryte; tak - czytam m.in. Tomasza a Kempis, ale od Tatarkiewicza wolę Józefa Bocheńskiego i Coplestona Fredericka, a od Ilionowskiego Bogdana Zdanowicza; J.S
-
myślałem
JacekSojan odpowiedział(a) na Piotr_Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"na spróchniałej korze porośniętej mchem i wrzosem" autor dobrze myślał - na "spróchniałej" wychodzi obojętnie; J.S -
metal przyjmie gniew i zemstę nad bankierami i sędziami aktorce ktoś z kwiaciarni przyniesie bukiet z czarną wstążką filozof zbudzi się na rżysku w południe skwarne wyschną rzeki pijakowi nie będzie czym pragnienia gasić jak metal twarde dźwięczą słowa ryte jak zakon na Synaju ryte w zagrodzie pełnej wilków zębem co w dłoni tkwił i stopach Savonaroli nad grawiurą Georges’a Rouaulta
-
przez "ó" z kreską? :) J.S
-
Jacek pije do Jacka - widzę wos! :)) J.S Ps.; w Wy pewnie też nie ślepi... :))
-
też! :))
-
adam sosna.; NIECH ŻYJE ŻYCIE! serdeczności; :)) J.S
-
pchła szachrajka.; a...dziekuję! :) H.Lecter.; pointa musi być dobitna, bo podkreśla dezaprobatę dla zjawiska - i z satyry czyni ogólniejsze przesłanie; dziękuję za przyjęcie! pozdrawiam - J.S
-
Fanaberka.; mój wiersz to satyra - jakby Nietzsche określił - na przewartościowanie wartości; to ciągłe wmawianie nam - że jesteśmy niezadowoleni z własnego ciała (i my to kupujemy!) oznacza nic innego niż to, że wraz z jego utratą tracimy Wszystko! a autor wiersza z tym się nie zgadza; ciało-rzecz jest rzeczą służebną, jest tylko narzędziem którym się posługujemy; dzięki za czytanie i uwagi - to tylko przewrotność w traktowaniu tematu pozoruje brak logiki; pozdrawiam! :)J.S
-
- proroctwo New Age!!!? dawno mnie tak nie rozbawiło podobne stwierdzenie; mam wrażenie że komentatora prześladuje nadczynność gruczołu interpretacyjnego; przypisywanie stylizacji w tym prostolinijnym, pisanym współczesnym językiem - owszem - człowieka oczytanego i wykształconego (stąd sięgnięcie po łaciński termin prosty do rozszyfrowania, bo słowniki łacińsko-polskie są powszechnie dostępne, a w humanistyce bliższy mi język niż angielski, obecnie powszechnie użyczany do wypowiedzi poetyckiej); cóż - może wiersz "łupany siekierą", ale komentarz do wiersza swoim polotem także przywodzi na myśl katowski topór, o ile nie wprost pięściaka krzemiennego; BARDZO DZIĘKUJĘ za zaangażowanie w czytanie wiersza i najserdeczniej pozdrawiam interlokutora kończąc własną sentencją: aus fremder Leute Haut ist gut Riemen schneiden; i dorzucę coś z Bocheńskiego, bo akuratne: racja fizyka, Kaśka butów nie ma! J.S