Pan poeta

dnoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!

DDDDDDDnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

o czym pogadać?

czasami logika, nie zna korzenia decyzji(((:

ostatnie drzwi, ostatnie przezroczyste czuję się bardzo depresyjnie moje ciało nie chce się dzielić duszą drzewo to chyba klon tak to lipa podmuchy wiatru podkładam betonową ścianę pod stopy i patrzę tak daleko od ludzi niegramatycznie wiem, moje oczy widzą tylko trzęśienie ziemi pod nogami jestem młody, kocham gry komputerowe, piłkę nożną, artyzm poezji raz nawet zwyciężyłem konkurs "młodego plasytka" z dopiskiem - niepełnosprawny powiedzą bardzo dużo kiczu w tym utowrze bardzo dużo gnoju w tych metaforach rozżalaż się po naszych komentarzach - spieprzaj grafomanie gramatyczny to don! to dno! stuka pod dnem! świat jest taki piękny, gdy patrzę z wysoka słomy, kopy, ludzie pracują w polu zarabiając chleb swym dzieciom nie chcę się rozżalać pozwólcie mi odejść spojrzenie w początek przyjście końca

ostatnie drzwi, ostatnie przezroczyste czuję się bardzo depresyjnie moje ciało nie chce się dzielić duszą drzewo to chyba klon tak to lipa podmuchy wiatru podkładam betonową ścianę pod stopy i patrzę tak daleko od ludzi niegramatycznie wiem, moje oczy widzą tylko trzęsienie ziemi pod nogami jestem młody, kocham gry komputerowe, piłkę nożną, artyzm poezji raz nawet zwyciężyłem konkurs "młodego plasytka" z dopiskiem - niepełnosprawny powiedzą bardzo dużo kiczu w tym utowrze bardzo dużo gnoju w tych metaforach rozżalaż się po naszych komentarzach - spieprzaj grafomanie gramatyczny to don! to dno! stuka pod dnem! świat jest taki piękny, gdy patrzę z wysoka słomy, kopy, ludzie pracują w polu zarabiając chleb swym dzieciom nie chcę się rozżalać pozwólcie mi odejść spojrzenie w początek przyjście końca

napewno pozwodzenia?

jak miło jest czytać pana wiersze, choćby z pozoru starych perepeti, co do wiersza, ummm,troszkę przegadany, bardzo dobra 2 i 3 strofa, i pierwsza, co ja gadam, cały wiersz po dokładnej analizie jest dobry, nic nie poprawiać, moim zdaniem))):

apteczka przed nocą witaminy pomagają wyginać język o mikroelementy płytki nazębnej trzeba prosić w aptece zmysłów uzbroione policzki powietrzem powinny wdech - wydech posmarować plastrem miodu spiżowe włosy,o krętych uliczkach bardzo prosto naprawić słowami włosy po dotyku Schammtoo dotykają mężczyznę trzeba dostroić jeszcze szklane oczy by odbiornik czarno - białymi plamkami odbierał w romantycznej nocy całe ciało zimową rewenną ostudzić wziąść kąpiel pod bańką mydlaną i gotowe można Kobieta - mężczyzna - noc

Wiersz ma coś w sobie ale jest niedopracowany. Taki groch ze szpinakiem. Radziłabym go jeszcze kilka razy przeczytać, zostawić tylko trzon a z reszta się bawić:) dziękuję za szczery wysiłek, napewno poprawy będą, ale, czy to coś da, uhhh):

no nie powiesz że tamte to takie samo dno(((:

komentowała profesjonalnie(czarna perła)---))):

obok tego kiczu))):

sposub komentowania kiczu)));

a pani mi przypomina czarną perłę, poważnie))):!

to nie jest dobry wiersz((:

rzeczywiście, moje doświadczenie mówi że jest to kicz, bo dokładnie przeczytałem, racja, przepraszam za górne strącenia, i spróbuję poprawić, proszę o oglądnięcie marzenia marzenia marzenia i samotność, proszę)));

tylko słowa, a co miałem napisać, ten zajarany kosmos ma nam wyrzeźbić planetę małp!(((

neologizmy, proszę podać panie ospały(((:

o pani nesso, zgadzam się, tylko proszę o zasadę kiczu w tym kiczu

pomocy...