Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof Adam Meler

Użytkownicy
  • Postów

    883
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof Adam Meler

  1. Rozumiem i zastanowię się. Te oczywiste fakty przytaczełem, by pokazać, że nic one nie znaczą - stąd pisownia małą literą. Niemniej doceniam Twoją radę i dziękuję. Pozdrawiam - K.A.M.
  2. Ja także rozumie[color=FF0000]m[/color] Pozdrawiam - K.A.M. PS "vice versa - łac. na odwrót" [za: Wł. Kopaliński "Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych].
  3. nie używaj słów których nie znasz pozdrawiam U mnie w parafii działa szkółka niedzielna i tam się dzieci uczą wielu rzeczy. Mogę zaproponować otwarcie ciągu wykładów pt: "Wyrazy obce - dla każdego" ;-)
  4. to siem nasywa spuścizna dziejowa!!! jak zapalisz rzaruwke i jest ci fidno jak wdzień to nie znaczy zaraz rze odeswał śię w tobie dóch edisona- fynalazcy rzaruwki!!! jak w ciongu dnia przejedziesz pociongiem z gur nad może to nie myśl sobie rze jestes stósiem pendziwiatrem!!! tylko kożystasz s myśli pżodków!!! podobnie wyhowałeś śię w kólturze opartej miendzy innemi na kochanofskim i dlatego fydaje ci śię rze myślisz jak on... i to jest błond!!!! --- roswiń jom człofieku!!! idź do pszodu bo on rzyjąć teraz szedłby do pszodu a nie cofał czas do tyłó!!! Ja przez pana Ulissesa się popłakałem (ze śmiechu);-)
  5. człofiek jest terz jeden taki sam jak kiedyś ale niechodzisz hyba w skuże i bez majtków? z maczógą f prafej łapce? nie wylatójesz na balkon wiczorem i nie wydajesz okszykuw zwołujonc oko-liczne samice??? kochanowski pisał sfój wiersz dafno temu a jest zgrabniejszy i myśli ójente wnim lepiej nisz w tfoim!!!! Kiedy zdrowie dopisuje - rade ciało człowiek nie ma żadnych zmartwień, bólu. Wtedy życie biegnie, bez problemu szczęście wówczas gości wokół niego. Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Oddaje, co dobre, a nie widzi złego króluje w miłości osładza w uczuciu. Widoczne w kochaniu rozjaśnia w uśmiechu obecne na zewnątrz, także wpada w oko. Ale zawsze zdrowie, jest do czasu Bo dobre mienie, Perły, kamienie, Także wiek młody I dar urody, Mieśca wysokie, Władze szerokie Dobre są, ale - Gdy zdrowie w cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły. gdy się opamiętasz bywa, że za późno? Nagle może wszystko runąć w twoim życiu. Wszak do końca nigdy, nie jest wiadomo? (Aż się zepsujesz.) Tam człowiek prawie Widzi na jawie I sam to powie, Że nic nad zdrowie Ani lepszego, Ani droższego; co nas spotkać może z Boskiego wyroku. W gwiazdach przeznaczenie Niebo zapisało tam życie wyrocznią Tobie - człowieku. Klinocie drogi, Mój dom ubogi Oddany tobie Ulubuj sobie! Piękny przykład kontrastu;-)
  6. W Twoim to niestety mógł być Dlaczego? Nie przecz sam sobie;-) Pozdrawiam tym bardziej - K.A.M.
  7. Zgadzam się;-) Pozdrawiam tym silniej - K.A.M.
  8. Klimatyczne, naprawdę. Szczególnie pod względem obrazowania - naturalna matoda, a jakże skuteczna. Pozdrawiam - K.A.M. PS Nie rozumiem jednej rzeczy, ale wstyd się pytać;-)
  9. Gdybyś się Kolego zrozumieć postarał... Pisałem z małej litery, żeby dotarło, iż pamięć o Janie Pawle II to często slogany, czego Ty, znawca sonetów, wiedzieć nie musisz. Pozdrawiam - K.A.M.
  10. Dla Ciebie tak; dla literatury - nigdy. Zgodnie z wszelką mą wiedzą to nie jest sonet. Poezja często przekracza granice, ale zwykle z wdziękiem. Szanuję jednak za próbę utrzymania tego gatunku;-) Pozdrawiam - K.A.M.
  11. jan paweł drugi wielki człowiek wyryte w myślach na amen karola wojtyła papież polak jakże to ważne ileż znaczy październik stan wojenny solidarność demokracja i pogrzeb po tylu latach zostaje po tobie pamięć ulotna jak wielkość litery i ciężko trafne ludowe przysłowie ludzie nieznani ale „bohatery” dla mnie Anonim lecz bliski tak sercu jak płomień ogniska odbity w półcieniu słowo – nic po nim zaprzeczy mi większość co swąd powiela: ” nasz E w a n g e l i s t a” zapytasz się: „czemu” i wtedy grom huknie świętość zniżona do grzechu poziomu setna rocznica po śmierci wnet stuknie i wielkie echo: papież przełomu nauczą dzieci regułki bezbłędnie w pamięć im wryją to ogniem to mieczem i snem zamilknie stwierdzenie wyredne że przed marmurem Karol był c z ł o w i e k i e m
  12. Piszę ciągle, ale czekam aż mi wyjdzie coś dobrego w stylu białym;)
  13. jan paweł drugi wielki człowiek wyryte w myślach na amen karola wojtyła papież polak jakże to ważne ileż znaczy październik stan wojenny solidarność demokracja i pogrzeb po tylu latach zostaje po tobie pamięć ulotna jak wielkość litery i ciężko trafne ludowe przysłowie ludzie nieznani ale „bohatery” dla mnie Anonim lecz bliski tak sercu jak płomień ogniska odbity w półcieniu słowo – nic po nim zaprzeczy mi większość co swąd powiela: ” nasz E w a n g e l i s t a” zapytasz się: „czemu” i wtedy grom huknie świętość zniżona do grzechu poziomu setna rocznica po śmierci wnet stuknie i wielkie echo: papież przełomu nauczą dzieci regułki bezbłędnie w pamięć im wryją to ogniem to mieczem i snem zamilknie stwierdzenie wyredne że przed marmurem Karol był c z ł o w i e k i e m
  14. Niestety, sonet mało odkrywczy, a to i tak najmniejszy zarzut. Interpunkcja wskazuje (jeśli już ją stosujemy), jak "czytać", a niektóre z Twych zabiegów przestankowych, gdyby traktować je poważnie, narzucałyby conajmniej śmieszną interpretację treści. Ta z kolei zaiste "nijaka", niecelna i bezcelowa także. Średniówka drży w konwulsjach, a rytm - lepiej o nim nie wspominać, bo o nieobecnych nie mówi się. Jako doświadczony poeta, sądząc chociażby po ilości komentarzy, powinienneś napisać od nowa, aby uzyskać w ogóle wiersz godny doświadczenia. Pozdrawiam zdziwiony - K.A.M.
  15. Nie rozumiem niektóre zawiłości tekstu ("wyrzuciłem" na bok te najważniejsze). Opowieść o pewnej miłośći inaczej - nieco w stylu narracyjnym, co równoważyć miała zdaje się fantazja liryczna. Miejscami niestety jest ona wręcz "nadliryczna". Ogólnie jednak wiersz jest ciekawy i dość oryginalny;-) Pozdrawiam - K.A.M.
  16. No nie;-) Rytm (w ledwo dziesięciu wersach) leci miejscami jakby go wywiało. Rymy sąsiadujące to nie lada wyzwanie, któremu niestety nie sprostałaś. Brak właściwej średniówki i intonacji zdaniowej (sic!). Oczywiście wielu tu pisze, że to "rzeczy drobne", że liczy się duch. Ktoś znowu napisał, że wiersz nie może przypominać "starego grata", bo i tylko takie "duszę" posiadają. Ja popieram lirycznego "ekologa". Wszystko można połączyć w jedno - wystarczą szczere chęci i praca. Pozdrawiam - K. A. M.
  17. No nie;-) Rytm (w ledwo dziesięciu wersach) leci miejscami jakby go wywiało. Rymy sąsiadujące to nie lada wyzwanie, któremu niestety nie sprostałaś. Brak właściwej średniówki i intonacji zdaniowej (sic!) Oczywiście wielu tu pisze, że to "rzeczy drobne", że liczy się duch. Ktoś znowu napisał, że wiersz nie może przypominać "starego grata", bo i tylko takie "duszę" posiadają. Ja popieram lirycznego "ekologa". Wszystko można połączyć w jedno - wystarczą szczere chęci i praca. Pozdrawiam - K. A. M.
  18. Mój Dekalog? Niekoniecznie. Z pewnością rada każdorazowa.
  19. dodałabym interpunkcje i nie zmieniałabym nic subtelniej...skoro zaczyna się tak jak się zaczyna, kończyć też powinien się "brutalnie" ;) podoba mi się...jestem chwilę, a już mam swojego faworyta;) i niech przypadkiem z mostu nie skacze... ps zamiast imienia Igor użyłabym Kamil;) choć nie koniecznie;) pozdrawiam I.P. Było brutalnie - kazali zmienić;) Pozdrawiam wdzięczny za ocenę - K.A.M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...