Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof Adam Meler

Użytkownicy
  • Postów

    883
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof Adam Meler

  1. Wiersz jest ładny, ale tak naprawdę nie daje nowego, czyli własnego ujęcia problemu. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  2. Fajnie, że stosujesz nadal dopuszczaną, ale omijaną, bo nowsza - łatwiejsza, zasadę pisowni imiesłowu przymiotnikowego, choć nie wiem czy robisz to świadomie;) Wiersz jest kompletny, zgrany, prawdziwy, jak na org - nowatorski, i jeśli ktokolwiek temu zaprzeczy, to po prostu się na poezji nie zna. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  3. Kiedyś czytałem;) Wolę jednak: it is a tale told by an idiot, full of sound and fury, signifying nothing. Mamy już zatem dwie prawcy różne od trzech z kawału:D Pozdrawiam, Krzysztof Meler. PS Quote from William Shakespeare, "Macbeth" (act 5, scene 5).
  4. Końcówka wiersza jest zbyt kolokwialna.
  5. Niestety, Echnatonie, mnie to już powoli przestaje bawić. Tobie gratuluję zdrowego podejścia. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  6. Załóżmy, że użytkownik cytowany użutkownik nawet: . Co to zmienia? Zacytowany użytkownik zrozumiałby, czym jest w tezie przez niego opisywane uczucie. Mamy już zatem założenie i tezę. Jako, że założenie jest sprzeczne, powstaje twierdzenie sprzeczne, oparte nie wprost na powyższym założeniu: kaja-maja 28 nie wie o czym pisze i nie umie nas jakimkolwiek sym wzruszeniem zaciekawić. Bezpośrednio powyższe stosuje się bezpośrednio w stosunku do "twórczości" dowodzonego użytkownika forum poezja.org.
  7. Tam gdzie zaimek zwrotny rytm zaiste upada... chyba kiedyś poprawię. Dziękuję za oceny i pozdrawiam, K.M.
  8. Nie uważam, panie poeto, że Echnaton się nie rozwinął. Ba, on nawet się rozwija, w czym ciągłość faktu podkreślam. Autorka pochopnie podeszła do jej oceny, bo jest uprzedzona (prawdopodobnie zazdrosna). Moja, być może ujęta w gorszy dla niej sposób, przekazywałaby to samo. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  9. właśnie kaju, może czas abyś spojrzała na swoje wiersze i poddała je krytyce pozdrawiam szyderczo ]:-> faraon Echna-ton ja nie muszę,bo wiem ,że poetką nie jestem,jeszcze mi dużo do niej brakuje,ale Ty w swoje możesz spojrzeć:)i ocenić je sobie. To jest bezczelne, sfabrykowane oskarżenie, z którego nie mam zamiaru się tłumaczyć. Widzę jednak pewną "zmowę" - nibypoetyckich niedouków, okupujących to forum więcej niż pan poeta, echnaton i ja razem wzięci. Tak, kaju-maju - wśród nich jesteś Ty. Na czym Wasz układ polega? "Każdy wiersz jest ciekawy", mówicie, zapominając, że nawet jeśli to ginie on, w morzu innych Waszych "ciekawostek". I kto tu nie ma serca? No kto? Pozdrawiam rozbawiony, Krzysztof Meler.
  10. Pokój czy wojna - nieważne... Co Pani sądzi? Wszak to naprawdę ważne. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  11. ale w co pan wierzy, przecież idiotyzm, jest nieodwracalny, Jakby to powiedzieć, mogę tylko wierzyć...
  12. Dałem dwie bardzo dobre;]
  13. Z mojego przedostatniego komentarza jeśli wynika cokolwiek, to bynajmniej nie wsparcie. Każdy musi się nauczyć pisać i każdy ma na to czas. Ja, powtarzam, wierzę...
  14. W świetle Regulaminu nie możemy ("stety" lub niestety) domagać się wyrzucenia użytkownika za pisanie złych wierszy. Naszym zadaniem jest je oceniać i wierzyć, gdy tylko to pozostaje. Ja wierzę, że Lilianna zacznie dobrze pisać. Nie wiemy, kiedy to nastąpi, bo każdy ma "swój czas". Ale wierzę... Pozdrawiam, Krzysztof Meler. PS Pomysł pana poety 2 jest bardzo rewolucyjny. Jeśli jakimś sposobem "przeszedłby", to byłby precedens godny ciekawości. O tak...
  15. Dlaczego "wiersz" jest niedopracowany? Proszę o wniesienie wszelkich poprawek. Przemyślenia zaiste ciekawe, ale forma niezbyt poetycka. Pozdrawiam, K.A.M.
  16. Nieregularność w wierszach o rymach dokładnych, parzystych, żeńskich jest zjawiskiem rażąco niepokojącym. Nieodpowiednie przestankowanie (już nie miałem sił "wyrzucać" przykładów na bok) oraz wyżej wymienione byki drastycznie zmniejszają pierwotne obiektywne podejście i szacunek za chęć "dzielenia się" swoją pracą. Proszę dalej pisać, ale jednocześnie bardziej kontrolować własne teksty ze strony logicznej oraz poprawnościowej. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  17. Wiersz nie jest czymś odkrywczym w poruszanej przez siebie dziedzinie. Jednak zwykle bywa, że takie utwory są ilustracją wspaniałego przełomu w życiu autora (lub wspaniałej błogiej stagnacji), czego szczerze Panu życzę. Pozdrawiam, K.A.M. PS Zgadłem;)?
  18. Marianno wskazywanie usterek akurat w tym wierszu jest jak zatykanie durszlaka jedną wykałaczką. Z największą przyjemnością wskażę Liliannie swe skromne wskazówki, jeśli one będą w stanie poprawić odbiór jego wierszy. Pozdrawiam. PS Osobiście nie zniechęcam, a polecam się zastanowić. Osobiście...
  19. Witamy na forum poetyckim! Miejmy nadzieję, że nie odejdzie Pan jak osobnik X, który wystraszył się prawdy. Wiersz jest niedopracowany i niejasny. Przykładem jest chociażby zwrotka trzecia, w której nieuzasadniona jest pisownia małą literą zaimka rzeczownego podmiotującego Boga. W niej także łączych dwie niewłaściwie dobrane formy graficzne: "BOGA" i "ty", co świadczy o braku konsekwencji. Jeśli wymienione wyżej zestawienie pełnić miało inną funkcję, to nie jest ona widoczna. Utwór snuje opowieść o goryczy, roczarowaniu, czyli tym, czego codziennie większość z nas doznaje. Złość na Boga lub też bunt nie są dzisiejszym motywem literackim, a swoistą paralelą epok ze starożytną włącznie. Podjęcie ich zatem wymaga perfekcji, chroniącej przed oceną: "grafomania" oraz "novum-formy", determinującej nowe spojrzenie na powyższy temat. Jako młodemu twórcy, powiadam Panu za św. Benedyktem iuniores ad labores;) Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  20. Być może. Na tym forum jest jednak zbyt wiele tandet, aby do każdej podchodzić ze "szkiełkiem i okiem". Czasami po prostu brakuje sił. Zwłaszcza, jeśli u ocenianego nie widać chęci. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  21. Być może. Na tym forum jest jednak zbyt wiele tandet, aby do każdej podchodzić ze "szkiełkiem i okiem". Czasami po prostu brakuje sił. Zwłaszcza, jeśli u ocenianego nie widać chęci. Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
  22. Podkreślone Chyba jednak żadna praca nie hańbi... Tu nie chodzi o to, kim jest Lilianna Szymochnik w świecie rzeczywistym, tylko o to, co tworzy w hiberprzestrzeni.
  23. widzą szczyty całe w bieli skały skłonne i uległe rade śnieżną się weselić kamyk w kamyk cegła w cegłę a przed nimi śniady lód ot styczniowy nasz prawiczek niesposobny rodzić głód jednak ręka na policzek… zapomnieli widać się w tym majaków krajobrazie już nie mroźno wcale jest łuk herosa dany w darze wprost i wyskok potem wrzut wsad i trójskok krąg duecie on antyczny heros bóg on? to niemożliwe przecież noc nie mija coś tam trwa marmurowych ciał igrzysko jakbym wiedział jakbym zgadł że się odtąd skończy wszystko czas świntuszy sobie z czasem wirującą drogą mleczną w dole mknący tkanek pasek spiesznych razem poznać wieczność…
  24. Tytuł kłuje w oczy. 99,999999999... % potencjalnych czytelników stwierdzi, że wiersz nie sięga oryginału, a zatem jest czymś nienowym, nadganiającym "formą", czyli ową "niepewnością" wszelkie usterki treściowe.
  25. Oczywiście. Uważam, że najlepszy będzie dział stricte poświęcony dramatom: [url]www.poezja.org/debiuty/viewforum.php?id=74[/url] Pozdrawiam - K.A.M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...