Johny
Użytkownicy-
Postów
816 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Johny
-
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciesze się, że Ci się podoba :). Dzięki za ślad. -
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Robert Siudak, ot i anka rozumiem, że wadą wiersza jest jego długość. Baba Izba też o tym wspominała. Co prawda nie mam zamiaru go rozwijać, ale będę zwracał większą uwagę na ten aspekt przy następnych utworach. Dziękuje wam za uwagi. Tali Maciej Dzięki za odwiedziny. Może następne utwory bardziej Ci się spodobają. Piotr Płoszaj Dzięki za komentarz :). Pozdrawiam -
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki za komentarz :). -
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za komentarz :). Nie pamiętam już gdzie to przeczytałem, ale na jakimś forum początkujący poeta otrzymał mniej więcej taką radę: jeśli chcesz mówić o miłości, sensie życia, cierpieniu i rzeczach ważnych, musisz umieć opowiedzieć o sprawach trywialnych np. napisać wiersz o płycie chodnikowej. I stąd moja próba. Dzięki za twój obszerny komentarz. Niestety płyta chodnikowa ma tylko 15 liter :). Na pocieszenie dla czytaczy powiem, że na pewno znudziłaby ich monotonia, gdyby mieli się przebić przez wiele strof opierających się ciągle na tym samym schemacie :). Wielkie dzięki za komentarz. Miło mi było Cię gościć. Dzięki za komentarz :). Jestem bardzo wdzięczny za plusisko :) i za odwiedziny. Może kiedyś spróbuje nim postraszyć młodsze kuzynostwo :). Dzięki za komentarz :). Hmm może wykorzystaj to do napisania wiersza? Jeszcze raz dziękuje wszystkim za komentarze i pozdrawiam. -
Witam Co do rymów, to na początku mi się dziwnie czytało, ale po kilku razach już było ok. Zastanawiają mnie dwie rzeczy: "w magmę zamieniam to co spalać powinno." Nie wiem czy dobrze zrozumiałem zamysł. Ale wydaje mi się, że "to co spalać powinno" w wierszu po przemianie spalać przestaje - zastyga (sugeruje się wcześniejszym chłodem i późniejszą niezmiennością). Tymczasem według wiki: www.pl.wikipedia.org/wiki/Magma Magma jest bardzo gorąca, więc dalej może nieźle przypalić. Wygląda na to, że zamiana "czegoś spalającego" w "magmę" nie zmienia właściwości tegoż. Jeśli chciałeś przekazać tak jak ja to rozumiem: "że zmieniasz to co spalać powinno w kamień", to samo słowo "magma" nie jest tu według mnie najlepsze (trzeba by dodać "zastygłą"). druga sprawa to zwrot: "zwinną mami pulacją" Nie wiem jak zinterpretować ten fragment. Czy słowo pulacja to neologizm do rozszyfrowania, czy może miało tam być zwinną manipulacją? Pozdrawiam
-
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
płyto moja chodnikowa ładnie to tak ciągle leżeć? yeti się zapytał wczoraj (to jest takie dziwne zwierzę) a ta płyta chodnikowa cicha płyta chodnikowa humor może kiepski miała odpowiedzi ani słowa dalej leży całkiem szara nie ta płyta chodnikowa inna płyta chodnikowa która była dość niemiła obrzuciła wzrokiem stwora wierszyk szybko zakończyła a to płyta chodnikowa! -
Wiersz o płycie chodnikowej
Johny odpowiedział(a) na Johny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
płyta byłaby różowa za to yeti mleczno biały asfalt bym zaś przemalował tak by lśnił od złota cały zapewniam cię mój kolego każdy idący ulicą pytałby co też takiego się stało z kartą graficzną -
drugi kwietnia dwa tysiące osiem
Johny odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fajny Pokazuje, że nie trzeba pisać czegoś takiego: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=73703#dol by wzbudzić refleksję o papieżu. Wystarczą cztery wersy. -
Trzecie spotkanie Terry Poetiki w Aninie
Johny odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Hasło reklamowe powinno brzmieć: posmakuj poezji będąc w ziołowej czasoprzestrzeni ul. Trawiasta 10 22 kwietnia, godz. 18.30. ;) Jakbym mieszkał blisko to pewnie bym przyszedł. -
płyto moja chodnikowa ładnie to tak ciągle leżeć? yeti się zapytał wczoraj (to jest takie dziwne zwierzę) a ta płyta chodnikowa cicha płyta chodnikowa humor może kiepski miała odpowiedzi ani słowa dalej leży całkiem szara nie ta płyta chodnikowa inna płyta chodnikowa która była dość niemiła obrzuciła wzrokiem stwora wierszyk szybko zakończyła a to płyta chodnikowa!
-
Jak to przeczytał McGywer krzyknął: scyzoryk porzucę wszystkie wynalazki fajne teraz oprę na bazooce
-
Heh ogarnia mnie śmiech szczery - dialog o szczaniu rozpoczął sentymentalny limeryk
-
my tu gadu gadu nagle: PAMPERSY!?! jak ktoś nie wrzaśnie broń biologiczna w Iraku to pampersy były właśnie!
-
miał on pomysłów bez liku: jak zachciało mu się siku robił to też przez bazookę - do ubikacji miał krócej
-
gdy ktoś go pytał: skąd ten smród? on wtedy odpowiadał mu: owoc miłości mój przyjacielu - asystowałem przy zmianie pieluch
-
a po polowaniu kiedy był w mieszkaniu nabił bazookę tytoniem i czytał książkę paląc sobie
-
na walce bronią też się zna choć bazooka nie wygląda niezła z niej może być tonfa www.pl.wikipedia.org/wiki/Tonfa
-
a czołgów było wiele i myśliwym spadły czapki z głów bo z bazooki nie wystrzelił radzieckie czołgi ręcznie tłukł
-
chyba też lubił zwierzęta bo o ile ja pamiętam z ludźmi co wydobył z mogił zawsze na pieska to robił
-
Podoba mi się tytuł. Ładnie oddaje napieranie.
-
Do wiersza przyciągnął mnie kontrast między "kocham tu", "troszczę o ciebie" a "gdy powiem ci już spierdalaj"/ "udowodnię, że jesteś zerem". Próbowałem się w niego wgłębić, analizować psychikę PLa, niestety ostatecznie doszedłem do wniosku, że cały utwór można streścić w jednym zdaniu: "Nie poświęcaj dla mnie zbyt wiele, bo i tak się rozstaniemy". Pozdrawiam.
-
Podobnie ja Tali Maciej - wróbelki ćwierkają, że doszło, ale dopiero jak wrócę do domu, będę mógł obejrzeć.
-
Adolfie dzięki za odwiedziny. Tali Macieju jestem Ci wdzięczny za rzeczowy komentarz. Pozdrawiam.
-
Co do propozycji zmian Spiro zgadzam się - służbowy i omega wylatują. Zwłaszcza, że Amerozzo też miał do omegi obiekcje. Dziękuje serdecznie wszystkim za komentarze :). Pozdrawiam
-
na śniadanie zjadam żyletki zakładam strój supermana i idę do obozu pracy cel: zarobić miliony miliardy mamuty jestem alfą i resztą alfabetu wiem co to strach na wróble płacz? skrót od "coś mi wpadło do oka" gdy umrę Huta imienia Tadeusza Sendzimira zgłosi się po moje cojones nie lubię poezji w niej też nie mogę wyrażać emocji wprost