Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Arkadiusz Nieśmiertelny

Użytkownicy
  • Postów

    1 900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arkadiusz Nieśmiertelny

  1. Zakończenie najbardziej na na na na tak :) pozdrawiam cieplutko /Arek
  2. Plus. Co do papierosów: http://www.mediweb.pl/abuse/wyswietl_vad.php?id=93 powodzenia :)
  3. Niestety, godzina dziewięćdziesiąta dziewiąta wybije dopiero w roku 2006. Wiem, że nawiązań do poprzednich godzin nie ma zbyt wiele, choć można znaleźć. "M." miało powrócić w trzecim wierszu, choć patrząc na dzisiejszą jego wersję, to nie jestem pewien czy się tak stanie. Dzięuję wszystkim za miłe (i te niemiłe, ale także szczere) słowa. Pozdrawiam ciepło /Arek
  4. Tytuł kojarzy mi się jednoznacznie z piosenką i myślałem, że będzie jakieś nawiązanie (a może jest, tylko nie dostrzegłem?). Trochę ciężko się czyta, sam nie wiem z jakiego powodu. Nie zmienia to faktu, że jestem na tak. pozdrawiam /Arek
  5. Właśnie TAK! Dodaję do ulubionych. pozdrawiam /Arek
  6. Jak dla mnie najlepszy spośród tych, które tu dzisiaj widziałem.. tylko fragment z parasolką jakby niepasuje do całości. pozdrawiam /Arek
  7. Dla mnie zakończenie średnie jak na taki tekst... najsmaczniejszy był środek. pozdrawiam /Arek
  8. chodniki powoli przełykają śnieg. mi się podoba, choć mogłoby być krótsze (chyba) pozdrawiam /Arek
  9. dziewięćdziesiąta godzina mija nerwowo czekając na wyrok roztańczone anioły tracą wdzięk zbyt pochłonięte wkłuwaniem tego roku wreszcie im się uda wypełnią proroctwa i żyły będziemy
  10. Niezłe, ale czegoś tu brakuje... początek najlepszy, dalej ciągnięcie pomysłu. pozdrawiam /Arek
  11. Na tak za pomysł i gry słów. pozdrawiam /Arek
  12. Niepotrzeba burza się rozpętała. Ja jestem na tak. Krótko. pozdrawiam /Arek
  13. Głównym tematem wiersza nie jest miłość, choć być może na to wygląda. Ale... ciiii
  14. Jest ok, ale liczyłem na więcej. Właściwie nie ma się czego czepić, a jednak czytałem lepsze Twoje. pozdrawiam /Arek
  15. Nawet zabawne, ale jeśli chodzi o biologię to brrrr... pozdrawiam /Arek
  16. Dwie ostatnie strofki najbardziej... pozostałe mniej, ale i tak jest tak ;] pozdrawiam /Arek
  17. Kasuję "a ja". Dzięki. "M." zostanie jak jest, nie boli i nie wstydliwe, ale tak to widzę, poza tym w następnych będzie podobnie. Cieszę się, że wypowiedzi ogólnie na plus :] pozdrawiam cieplutko /Arek
  18. Trzeba się ratować rękami i nogami przed banałem. Ty się uratowałaś drobnym ruchem dłoni. pozdrawiam /Arek
  19. Niepokojące. Ale w dobrą stronę. Moją. Ja bym jeszcze jakoś rozwinął, pociągnał dalej. pozdrawiam /Arek
  20. To była Twoja wanna? Współczuję. Może dlatego masz niemiłe wspomnienia.
  21. Skasuj przecinek. Hm.. doskonale rozumiem to, co opisałaś. Nie wiem czy mogę dlatego stawiać plus. Z drugiej strony, skoro go czuję, to czy mogę wystawiać minus? Hmmmm muszę to przemyśleć ;] pozdrawiam cieplutko /Arek
  22. Wątek miłosny mi nie przeszkadza. Dlaczego? Wiersz coś w sobie ma. Myślałem już, że typowo o świętach, a tutaj proszę.. pozdrawiam /Arek
  23. Kto puścił taką famę? Ma głębszy sens. Może kiedyś..
  24. Pod wrażeniem. Dużym. Szczególnie po dwóch ostatnich zwrotkach. Choć można było krócej :] pozdrawiam cieplutko /Arek
  25. cisza zachodzi w głowę dlaczego w osiemdziesiątej godzinie nie śpię zadzieram kolejne zasłony wydostając się poza bezchmurny skrawek nieba kochankowie skradłem wam noc bezbarwną kroplami cięższymi od łez nauczycie się m. nie odmówicie pięknej i bestii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...