Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. normalne i szczęśliwe życie trudno zrobic remont fundamentów które takie koślawe, wojenne, waleczne sanacja może, albo co?
  2. cieszy mnie bardzo twój odzew
  3. drogi Wodzu co to ma znaczyć? zbyt ognista atmosfera? gdzie jasna nieprzegrzana pointa/puenta?
  4. to koniec ery czerwonego żelaza, mamy ere wodnika czyli same miłe nie czerwone rzeczy, gdy goni cię zew krwi lepiej zjedz czerwonych kwaśnych owoców, maliny, żurawina, wiśnie , porzeczki, na zdrowie
  5. w poszukiwaniu niebiańskich okoliczności pod Gai imieniem w lasach i lagunach nad morzem i w górach bez czerwieni gładko jak tafla wody przejrzyście i świerzo bez purpur zjednoczenia żegnamy erę żelaza ku zwiewnym i ulotnym kształtom bez ciężkiego armoru i ran byle jakich które jak nudną książkę na bok lepiej odłozyć
  6. uprasza się nie wampirzyć , nawet w imie sztuki, inne drogi Bóg obmyślił
  7. wydaje się to wszystko gładkie jednak od kuchni jest czerwono oszołomione wrażenia chyba do powątpienia nie czerwień niech nas jednoczy to krótki żywot pchli dziś jak kurz na blacie te tryby odnajdźcie rozum czysty i jasny niech wilki idą spać niechciane czerwień by kwaśna pozostała błekit Paryża, to co zapomniane
  8. mam na myśli małość i wielkosc
  9. niesnaski , waśnie , zazdrości, nienawiści, fura małych problemów które żądzą światem a świat sam sie rządzi odrobine bardziej prawomocnie
  10. Jolanto głębiej jest niegrzecznie
  11. Brzózka lepsza od pająka, faktycznie
  12. morze, jeziora, góry, równiny, rzeki
  13. też bym tak chciał, szczerze mówiąc, zamieszkać w jakiejś drewnianej chatynce i sie przytulać przy kominku :-)
  14. mówisz o girlandach sensoryczno hormonalnych?
  15. chorują mi drzewa , anatema Aluno
  16. schyłek lata czas plonów tu rośliny spalone " słońcami" choroba brak plonów jakbyś uciekała mam wrażenie, bo zbyt wcześnie ta pora chiński schyłek lata to sierpień i początek września nie śpiesz sie tak
  17. słonecznikowe, szkoda gadać może przerzuć sie na jabłka
  18. świat natury jak zwykle bardzo prawdziwy opowiada nam wszystko nie kłamie
  19. cmentarne chłodne smaczki groza wielkich dębów październik zaprasza w otchłań bezbronny wodnik pożarty przez soki cmentarne cichnie zmartwiony powstaje fatum niedotykalne
  20. truskawki w Milanówku
  21. nie trzeba się od razu zgadzać, można rozumieć
  22. z Hitlerem na pewno wygra, a mój wiersz o życiu nie o walce
  23. może zmysłów jednolite wyłaniają się kształty nos woń kwiatów niosący oczy na co patrzące? szczęka usta mówiące wszystko się splata ze sobą podziemne chęci owijają się wokół nas tajemnice zaświatów jak wąż nas oplatają czy wygra jasne światło ? zniknie ból ?
  24. wszelka wiedza jest do ogarnięcia ale nie da się myśleć o wszystkim
  25. prawo do istnienia to nie fatamorgana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...