Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. aluno ! znowu bałwochwalstwo, wielki ideologiczny minus
  2. ja nie chce takiej schedy
  3. Pani Brama się odezwała...
  4. kobiety w niebie chmurami zasnute czyja to zabawa?
  5. to od Benedykta?
  6. tęsknie to takie proste zwykłe chciejstwo to chyba jak powietrza jak wody na krawędzi życia by trwało nieustannie co żywe w nas spokojnie , bez przepicia
  7. zawiłe pnącza ziele w miłości gromadzi wszystkich ludzi by nie zdeptać by zakwitnąć na wiosnę bez skazy we wszystkim co dobre
  8. ja nazywam się Michał, też nie lubie niszczycielskich diabłów
  9. wypatrzycie? co wypatrzycie?
  10. to przestroga dla pijaków
  11. pogoda czysta wzeszła śpiew ptaków czekamy na zieleń
  12. cóż nie wszystko może się podobać
  13. kąpie się w tobie, gdy nie słyszysz. -to podchodzi pod paragraf: "kradzież pod nieobecność"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
  14. Koinaga Aisuram , fajnie się czyta wspak
  15. neutralizacja bodźców nożyce ogrodnika modelunek światła i cienia ciach, drzewo neuronów wyciszone myśl wyłapana oddech
  16. trudnoskonstruować niektóre filmy
  17. a co o różach w Oświęcimiu, piękny Benedykt?
  18. róże w szklarni dusząca woń uwodzi w płapkę
  19. miedziana barwa ciągle pamięta niemy krzyk łabędzia to już zbyt późno, nie podrodze śmierć przyszła wcześniej ciągle łka... za pięknem niedokonania różanym ogrodem i filmem co nie prawdziwy i kochankiem co nieustępliwy grymas ma
  20. przemarznięte kości początek starości nic nie pomaga
  21. Exodus miłe niedoczekanie jad grzechotnika
  22. morze pogardy bezdomny uczy cierpliwosci
  23. miedziana barwa ciągle pamięta niemy krzyk łabędzia to już zbyt późno nie podrodze śmierć przyszła wcześniej ciągle łka za pięknem niedokonania różanym ogrodem i filmem co nie prawdziwy i kochankiem co nieustępliwy grymas ma
  24. mrożona pomarańcza mija się z konwalią dziwny los
  25. Zawsze mam dylemat, mieszać komuś w wierszu, czy nie... różnie jest to odbierane, a ja tylko spoglądam na treść swoim okiem... tu mi za dużo przymiotników i ta inwersja, dlaczego ona jest... i jeszcze, przestawiłabym wersy... z góry przepraszam, jak za bardzo odbiega o myśli Autora... ja sobie tak czytam. Serdecznie pozdrawiam Bazyl... :) w poszukiwaniu nieba bez bólu znalazłaś słowo jak zbawienie poza czy razem próbujesz wskrzesić płatki zwiędłych róż czas na odmianę bez terroru myślę że myśl jest ta sama
×
×
  • Dodaj nową pozycję...