Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof

Użytkownicy
  • Postów

    762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Krzysztof

  1. Krzysztof

    gdzie mgły

    zmarnowany dzień - znajomy stan :) poznając siebie z czasem, jak poznając też życie, zauważamy, że nie istnieje coś takiego zmarnowany dzień. lspiej znamy swoje uczucia i już to nie one panują nad nami, a właśnie pomagają nam korzystać z dnia, dzięki nim zyskujemy te poczucie sensowności przeżytego dnia. literówkę dziś nie udaje się poprawić, jakiś tam błąd techniczny w systemia, więc w najbliższym czasie. dziękuję za ciepły i uczuciowy komentarz, nazwałbym go nawet konstruktywnym :) oby więcej takich szczerych nawet nie ważne czy z pozytywną czy negatywną oceną ukłony czekam przy następnych utworach :)
  2. i jak rozumiem po 2 latach przerwy twórczej witamy cię zauważę, że z ogromnym postępem i pozytywnymi zmianami twórczymi miło :) jasnych świąt :) Krzysztof
  3. przez cały wiersz jest taki dziwny nastrój i rytmika, i to mnie bardzo podoba się może też czuję jakiś niedosyt w ostatniej strofie, ale czym bardziej wnikam w całość, tym bardziej mnie wypełnia nastrój tej wydłużonej minuty a ten koniec wydaje się takim prawdziwym końcem, który często bywa nie smacznym, bo pozostawia coś nieprzeżytego, więc całości bardzo dobrze pasuje do całości i dopełnia ją :) cały wiersz dopracowany i dobry.
  4. Krzysztof

    Pociąg do ciszy

    Najleppiej pisać poezję niemożliwą do odczytania przez nikogo, wtedy po śmierci przyznają cię za wieszcza współczesnej poezji :)
  5. stare ciemne meble brzmi znany dźwięk chorału wciąż inne lata biegną lecz wszystkie takie same tak dużo słów oddałem przeżyłem jedność z czasem choć inne biegną lata wiem nic nie wróci wszystko minie przemieni serce czas być może coś zanuci i w duszy światło błyśnie i święta zbudzą blask te same stare meble te same życie we mnie bo dla nich czas jest jeden brzmi dźwięk chorału siedzę przez lata wciąż pytając szukam odpowiedzi
  6. nawiązuję do swojego starego wiersza www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=241627#241627
  7. powracaj Boże już czekam o więcej nie proszę bądź miłość pamiętasz zostawiłeś ją nadal trzymam czuję poczucie Twojej obecności nie zostawiało mnie przez nią te lata
  8. To Pani jest mężczyzną? :| tak jest :)
  9. wolność przychodzi, kiedy człowiek rozumie konieczność wszystkich zdarzeń, kiedy przyjmuje wszystko takim, jakim jest. czy wyobrażasz sobie, żeby wszystko w świecie szło przez przypadek, w takim razie i twoje istnienie na tym świecie jest niczym innym, jak tylko przypadkiem, więc żadnego sensu twoje życie nie ma i mieć nie może, gdyż jest tylko zbiorem przypadków. więc robię wniosek, jesteś wolny, nie musisz siebie pytać kim jesteś i jaki sens ma twoje istnienie, jesteś przypadkiem jak i wszystko wokół :) a może przeznaczeniem wszechświata i jest przypadek. też raniej myślałem, że przeznaczenie jest niemożliwe, bo jeśli byłoby, to mógłbym położyć się, a wszystko stałoby się według przeznaczenia, dziś myślę inaczej. nic nie idzie tak sobie, wszystko ma swoje przyczyny i skutki, podąża w jakimś kierunku i ma granice, jak rzeka płynie w swoim korycie. a czy ryba czy jaki śmieć w tej rzece zawiruje, przepłynie bliżej przeciwległego brzegu, to nie zmienia faktu, że niesie je rzeka. Dokąd niesie? w niebyt, w nicość.. wszystko tam odejdzie, jedynie dusza może wysiąść na brzeg rzeki i patrzeć za jej biegiem :) gdyby wszystko działo się według przypadku, to zawsze byłaby możliwość, żeby ktoś według przypadku mógł żyć wiecznie, byś bezgranicznie silnym, lub mieć skrzydła i fruwać. jednak jest coś, co przyczynia się, że prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest równe zeru. tak jak i nie myślę, że wszechświat był stworzony przypadkowo przez ewolucję, wszystko ma jakąś więź, tylko jaką? kto wie.. :) wesołych świąt :)
  10. Krzysztof

    Pociąg do ciszy

    o, buraczki, jadłem nie dawno, mm :D wiem, że każdy odbiera słowa w swój sposób i to dobrze. jednak warto wzbogacać własną gamę kolorów lub dźwięków, żeby powiedzmy nie były w każdym wierszu łzy, ale i mniej zużyte słowa, o bardziej bogatych, rzadkich kolorach. masz swój styl odbierania świata, staraj się, żeby był coraz doskonalszy. dla mnie każde słowo ma swój krzyk i rytmikę :)
  11. Krzysztof

    Pociąg do ciszy

    dodam do dyskusji swoje widzenie poezji: poezja jest sztuką posługiwania się przeżyciami, nie językiem!!! język tylko narzędzie w mniejszym lub większym stopniu, bo słowa, to tylko pojemniki dla sensu, nie mają sensu same w sobie, a więc dużo zależy od tego, w otoczeniu jakich słów wyrósł człowiek, w jakie słowa jakie emocje, przeżycia lub znaczenia włożył. zauważę taki fakt, być może z wyżej wymienionego powodu, jeśli tu oglądnąć się na stronie, to czym więcej poeta oczytany i opisany, tym mniej przyjemności otrzymuje z prostych wierszy, gdyż jak powiadają, słowa są przetarte, przegadane, zwroty lub metafory zużyte, czują ciągły niedosyt czegoś nowego. dziwne zjawisko jak dla mnie :)
  12. Krzysztof

    Zimowy sen

    "z jego domu też nic nie zostało" ten wers jakoś trochę plączy, jakby miał się rozwijać jakiś wątek o straceniu domu. jeżeli jego tak jakoś przekręcić, to może nie sprawiałby takiego wrażenia :) wiersz smutny na plus pozdrawiam
  13. tak sobie przekręciłem :) skrajając niektóre kawałeczki rozumiałem, jak każdy jest ważny jest skierowany do tej drugiej osoby, i każdy z nich coś wnosi. w mnogości słów czuję zachwyt, on ku niebu wznosi jednak wielka ilość pięknych słów sprawia, że stają się mniej piękne i wymowne "czym więcej słów, tym mniej sensu przypada na każde" fajnie, że możesz cieszyć się z kimś tym wierszem i Miłością, jednak dla oka czytelnika trzeba więcej.. :) serdeczności :)
  14. Krzysztof

    gdzie mgły

    dzięki ;) tak między innymi zdradzę sekret, w Wilnie mamy aleję "wschodu słońca", gdzie moje marzenia przeplatają się z rzeczywistością :)
  15. Krzysztof

    gdzie mgły

    idę aleją wschodu słońca to zwykły dzień lecz jak trudno zrozuzumieć jakim darem jest i jak go trzeba cenić gdyż jest jedynym i niepowtarzalnym nigdy nie mogę wiedzieć co niesie w mgle swoich tajemnic i jakie bogactwa przede mną otworzy lecz jeśli tylko będę z całego serca pragnąć przyjąć wszystko co mi chce dać wszystko się przemieni mgła w słońcu zamieni się w złoto bezgraniczny błękit nieba napomina o przemijaniu i o tym że to jedyny dzień idę aleją wschodu słońca mgły płyną wśród drzew
  16. czy wie życie? oczywiście, że wie! czy to przeznaczenie? nie wiem. Krzysztof :)
  17. tyle ode mnie :) pozdrawiam słonecznie
  18. Krzysztof

    Niebo

    jakoś bardzo zakręcone nie do końca rozumiem :)
  19. Krzysztof

    Cisza

    całkiem przystojny debiut coś ciepłego a zarazem smutnego w nim jest :) pozdrawiam słonecznie
  20. Krzysztof

    gdzie niebo

    żył w beznadziei nieprzeżyty ból przysłaniał mu oczy przeszkadzał rozumieć rzeczywistość nie mógł zrozumieć dlaczego właśnie ważne było jedno a nie coś innego tak naprawdę i tego nawet nie rozumiał był zawsze kategoryczny do innych punktów widzenia zamknięty na przeżycia innych a życie wyglądało mu być krótkotrwałym zmierzchem nosił w sercu krzywdę do wszystkich a w jasną pogodę nigdy nie podnosił wzroku bo błękit nieba zobowiązuje
  21. dziękuję ci, Judyto, bardzo mi miło a tamtego "mi" już się pozbawiłem pozdrawiam słonecznie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...