
Anna_M.
Użytkownicy-
Postów
1 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Anna_M.
-
Krótkie rozmowy IV
Anna_M. odpowiedział(a) na Davy Jones utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taki krótki wiersz, a jaki wymowny. Pozdrawiam. -
Zamurowana i wcale nie muzykalna
Anna_M. odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł nie jest powtórzeniem pierwszego wersu, lecz odwrotnie - pierwszy wers pełni funkcję tytułu. Wiem, że tytuł jest ważnym elementem wiersza, ale akurat ten nie ma swojej nazwy, więc został tak, a nie inaczej zatytułowany w celu szybszej identyfikacji. Dziękuję za opinie i pozdrawiam. -
"... I ludzie. Tylu - aż zimno..."
-
[ przepraszanie za życie ]
Anna_M. odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. -
Dobry byłby z tego tekst piosenki. Podoba mi się.
-
Zamurowana i wcale nie muzykalna
Anna_M. odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamurowana i wcale nie muzykalna. Zwierzać się komuś, to mówić na wiatr, stojąc na posadzce zapomnienia, bezskuteczności. Prawdziwi męczennicy konali w łagrach i lagrach. Nikogo nie obchodzi, że komuś na mózg padło coś – co? Postradał rozum i stał się niby-żywą mumią. Obdukcja wykluczona. A obiadową porą nalewamy sobie w nakrętkę od plastykowej butelki mrożoną odtrutkę na wszystkie mrzonki i urojenia hasające w mózgu i sercu. I z przymrużonymi oczami wypijamy, wylewając za kołnierz… -
ale czyż to chodzi o zapomnienie
Anna_M. odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Rozcieńczają się pozostałości" - może faktycznie lepiej, ale przy "czyż" pozostanę :) tak jakoś mi bardziej pasuje. "szereg spalonych" - nie będę mówić do końca, ale zaznaczę, że wiąże się to z ludźmi z następnego wersu (coś w rodzaju - "spaleni" ludzie; niedosłownie oczywiście). Dziękuję bardzo za opinię.Pozdrawiam. -
Ciąg dalszy dzieckiem
Anna_M. odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Typowe dla dziecka określenia, porównania, neologizmy (zresztą bardzo ciekawe), a więc tu zgodność z tytułem. Tylko nie potrafię złożyć ostatniej części w sensowną całość. Ale wydaje mi się, że traktując każdy pojedynczy wers jako całostkę, uzyska się jakieś wyliczenie cech nie-dziecka. Ale nie wiem czy o to w tym wierszu chodzi. Pozdrawiam. -
*** (uśpiłam cię)
Anna_M. odpowiedział(a) na Aleksandra Anna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się podoba, zwłaszcza: "noc stroszy pióra" i cała trzecia zwrotka. Zresztą każda jak dla mnie jest dobra. -
zupełnie nie łapię
-
ale czyż to chodzi o zapomnienie
Anna_M. odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale czyż to chodzi o zapomnienie wydmuchując szereg spalonych ludzi nie ma rozmów nie ma tylko czasy miejsca książki myśli pozostałości się rozcieńczają a głosy zmieniają swoje barwy pozostałości obrastają w mętną ciszę a głosy cichną i cichną ale czyż to chodzi o zapomnienie jestem coraz czystsza i czystsza szsza jestem prawie przezro-czysta coraz więcej mnie we mnie coraz mniej mnie w wodzie i głosów coraz mniej ale czyż to chodzi o zapomnienie -
Właśnie to miałam na myśli, że jak Pan napisał: "Tak, piekło jest wszędzie...i nie jest ono karą dla niektórych - jest wspaniałym błotkiem, w którym mogą pławić się do woli." Dziękuję bardzo za komentarz. Pozdrawiam.
-
ok, dajmy spokój katolicyzmowi. Rozumiem o co Panu chodzi, ale naprawdę nie lubię schodzić na tematy tyczące się instytucji Kościoła, bo nawet nie religii. Ale przynajmniej wiem, co miał Pan na myśli. Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.
-
"katolicyzm"?, chyba się nie rozumiemy. Naprawdę, jestem jeszcze bardzo daleka od pisania na takie, już nie tyle religijne, co po prostu polityczne tematy...Absolutnie nie chodzi tu o żaden katolicyzm, ani nic podobnego. I przykro mi, że wyczytał(a) Pan (Pani?) tylko tyle, że "smutku nie ma". Trudno. Ale i tak dziękuję za komentarze.
-
Tak, rozumiem. Tyle, że niekoniecznie jest to wiersz o diable, czy o chrześcijaństwie w roli głównej.Może raczej o tych, którzy znajdują się pomiędzy niebem a ziemią. Pozdrawiam.
-
Nie wiem na czym polega nakłanianie do przestrzegania diabła.Proszę o wyjaśnienie. Pozdarwiam. Dziękuję za komentarz.
-
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
-
Dziękuję za komentarz, jest cenny, zwłaszcza że właśnie jedyny.Pozdrawiam.
-
To całkiem ciekawe czytać nieco przekształcony przez kogoś wiersz. Taka wersja jest bardziej lapidarna, inna i - prawdopodobnie lepsza, ale nie moja... Tylko dlatego pozostanę przy poprzedniej. Ale dziękuję bardzo za tę wersję. Pozdrawiam.
-
potrząsając nerwami wciąż i wciąż w trakcie nasłuchiwania na czyjś puls który od dawna mieszka gdzieś w ciepłych krajach a nie na północnym wschodzie naiwności moja świat mrówek do bani jest do bani nie zdejmuj kurtki by włożyć marynarkę trzęś się swoim rytmem zewnętrzność poczeka odpowiedni palec na odpowiednim przycisku w odpowiednim czasie i nie usuwaj w cień co ma być oświetlone naiwności moja wszystko jest w oczach i dłoniach a reszta to kwestia czarodziejskiej różdżki ten kto odsądził cię od czci do bani był do bani
-
Dziękuję za radę. Może rzeczywiście przydałoby się więcej powietrza w tym wierszu. Będę o tym myśleć.Pozdrawiam.
-
Romantyzmu?hehehe. Pani wybaczy...
-
Jestem wdzięczna, że próbuje Pan wystawić swoją opinię, bo lepsza zła opinia niż zupełna cisza, lecz byłabym jeszcze wdzięczniejsza, gdyby ta krytyka tyczyła się danego wiersza, a nie krążyła gdzieś całkiem nie w pobliżu. Samo słowo masakra znaczy co znaczy, ale jest zbyt ogólne żebym mogła wyciągnąć sobie z niego jakiekolwiek wskazówki. Hmm, tak, to tyle. Prognozę pogody pominę. Pozdrawiam.
-
Chyba jednak od cykanaia to są i bomby, a że kiepska ta bomba - ok, dzieki za mało mówiącą krytykę.
-
smutku nie ma w repertuarze diabła a pod grubą pokrywą czarnej ziemi gdzieś w mrocznym Tartarze ci którym przypadła rola wielkich grzeszników prowadzą rozwiązłe, rozpasane po - życie diabeł nie z tych, co wymagają dyscypliny etykieta piekła jest fanaberyjna i niestosowna ale tylko dla oczu wyobraźni nieszczęśliwych ludzi z góry ci na dole twierdzą że do cuchnącego kłamstwem powietrza bardzo łatwo i szybko można przywyknąć