Fanaberka

No i cerę świeżą po ośmiu snu godzinach - nie bardzo podoba mi się inwersja, ale może jest celowa, tylko tego nie nie widzę. Całkiem fajnie piszesz, ale to się wie. Powodzenia :-)

Cześć Hauser. Wykładamy chemię Bo proszki I blicze schodzą bardzo szybko Tej pustki nie wypełnisz tłumaczy mi Syzyf-ten fragment i ostatnie trzy wersy najbardziej mi się podobają, ale pozostałe również. Dobry wiersz, dlaczego nie dajesz na forum? Tutaj nikt nie zagląda.

Cześć. Chyba jednak debiutantka :-) W haiku nie powinno być żadnego "ja". :-)

Dwa ostatnie wersy pasują do siebie, zastanawiam się tylko jak je powiązać z glinianym dzbankiem, byłoby fajne haiku.

:-DDDDDD

raz takiego widziałam i słyszałam, szyby drżały w oknach. te u nas latają wysoko, nie słychać ich.

a skąd ten trójkąt? - trzy małe samoloty rysują niebo http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/trojkat.jpg

główki krokusów wygrzebują się z ziemi któż je policzy

Pocięłam sobie bo wiem, że się nie obrazisz :-) w pierwszej nie podobało mi się porównanie, ale wiesz, ja się nie znam. :-) w trzeciej zwrotce mruczące myślenie jest dopowiedzeniem, myślenie wynika już z pierwszego wersu tej zwrotki, a mruczenie jest w ostatniej. czerń i czesanie pod włos bym wycięła, oczyściła wiersz z tej drugiej strony kociego charakterku. w ostatnim wersie - wiadomo, że jak mruczenie to na głos Pozdrawiam Ewo :-)

Eee, też mi się zdarza być na bakier z przecinkami :-)

W moim ogródku, sama widziałam :-)

Kurcze pieczone! No jakże mogłem nie zajarzyć od razu :) Podoba się - takie zbereźne sobie… :))) Całus z pulsem O kwiatkach już jest, to może następny będzie o motylkach ;)

Dzięki :-)

Pare slow a jednak tworzy sie jakies napiecie, niepokoj o kominiarza. Czy on naprawde ma glowe w porzadku? ;o) Moze ta praca jest dla niego zbyt niebezpieczna jednak? Pozdrawiam serdecznie Proponowałbym chyba przekwalifikowanie, bo skutki takiej reakcji mogą być opłakane ;) :* jak się przekwalifikuje, będzie mógł łapać się za guzik - kominiarzowi chyba nie wypada :-)))

Bardzo podobają mi się skrajne zwrotki. Środkowa niespokojna, jak to u Mirki. Z ostatniego wersu wycięłabym "tam" (jakbym wcześniej napisała taki wiersz of koz ;)) Pozdrawiam.

Bardzo fajnie ;-DD Dzięki Jasna.

Houk, Bleblin. :-)

Po prostu sliczne... Perelka, a raczek krokusik wsrod zeszlorocznych lisci. Gratuluje. Faktycznie krokusik bardzo ładny ;) Dzięki.

Ech ta skłonność poetów do egzotycznych smaków. A może by tak coś bardziej swojskiego, może z dyni, hę? :-DDD

Nie wiem, czy wiersz jest hermetyczny, ja zrozumiałam bez trudu. Podobał by mi się po cięciach. laguna zmyła piętno wyniosła nad rafami draśniętego przeklętą zechciała ocalić mirażem falowała nierealna w rozgrzanym bez podtekstów naga powiodła w zamysł ogłupiały pełen obawy zaufałem stawianym obok śladom pozwalając aby draśniętego [u]przeklętą[/u] - to akurat mi się spodobało, pomyślałam o syrenie. :-) zaufałem stawianym obok śladom - to też ładne, delikatne. Uzasadnienie cięć: znienawidzone - samo słowo "piętno" niesie negatywny wydźwięk. wyniesienie nad rafami - oznacza (np. dla topiącego się) danie szansy. słowo "miraż" kojarzy się z oazą, czymś pozytywnym. "diametralną zmianą" - tyle niedopowiedzeń w wierszu - a tu bach. To tylko moje zdanie. Wiersz jest na forum, więc chyba mam prawo je wyrazić. Szczerze mówiąc spodziewam się niemiłego odzewu na mój komentarz. Niemniej pozdrawiam.

Pierwsza zwrotka , zwłaszcza odkrycie że nie rdzewiejemy, wydaje mi się cienkie. to co podkreślone moim zdaniem ujdzie.

To erotyk chyba.

Nie skrytykuję wiersza, ostatni wers skutecznie mnie powstrzymuje. Pomyślałam, że można by go na początek podratować kursywą. Ale może się mylę. Poza tym zobacz: "w lesie przywiodło w dom" - wieje starzyzną, a tymczasem: "znów jak na starcie ma" - jest współczesne, nawet zaciąga slangiem. "Zgupiały lękiem bunt" - literówka i nie tak ze stylem. Jest tego więcej. Ja bym dała do warsztatu i poprawiła ze sto razy.

strużka za strużką pulsuje wśród igliwia pączek krokusa

Stefanie, może "dzieci" zamiast "dzieciaków". Dzieci są ważne w tej części wiersza, są łącznikiem, świadectwem przemijania a równocześnie powtarzalności. Wers z koszulami nudny ;) I chyba brakuje literki w "pamięci". Pozdrawiam :-)