Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fanaberka

Użytkownicy
  • Postów

    2 103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fanaberka

  1. Kurcze, miłe to :-) Dzięki, Kosie :-)
  2. Przepraszam, że spytam nieśmiało: Czy będzie do tego zdjęcie? He he, też bym chciała :-) Niestety - mój aparat cierpi na brak kilku funkcji, a ja - umiejętności ;)) Dzięki Fanaberka :-)
  3. piekne... ale skond wiadomo nocą ze dach jest zakurzony???? może tak: dwie sroki trzecia wyrywa piórka zzzzz... z zazdrości! "zzzzz..." może kiedyś wykorzystam pisząc lepkie haiku o muchach albo osach ;-D
  4. dwie młode sroki toczą nocną wojnę o zakurzony dach
  5. No tak - istnieje jednak coś stałego, ponadczasowego. Ta czy inna epoka, te czy inne nosicielki - tiule i falbany niech żyją!!. :-))) Wszystko się trzyma kupy: temat, język, konwencja. Świetny wiersz, Lobo, co tu dużo mówić. Pozdrawiam. Fanaberka
  6. Oj Dormo, Dormo, poprawiłaś mi humor :-D Wywaliłabym: libido, szczytują, lubieżnym, rżną się. Byłby fajny, erotyczny wiersz. Pozdrawiam.
  7. obraz z pierwszego wersu nawet zaintrygował przez chwilę, widzę spójność z ostatnim. ten wers mnie speszył, a wczesnohollywoodzki obraz z ostatniej zwrotki - do końca ostudził.
  8. Tak, zielenieją dopiero w pełni lata. Dzięki, Bona :-)
  9. a latam se z takim jednym czmielem, o takim: http://fanaberka.blogi.pl/comments/dzie-wuszka-dupaczmiela ;))
  10. Faktycznie nie widoczne haiku lecz zmysłowe. pozdrawiam Waldemar Fajnie że zmysłowe. dzięki :-)
  11. mo tylu, żon kilka a tuli pana _ to moje kwiatiku w podarku letnim:))) Pozdrawiam latowo:))) :-D przypomniały mi się te wasze wierszyki pisane gwarą - ekstra! :-)
  12. fajnie że fajnie, ale motylek na fotce super, no nie? :-)
  13. jesteśmy sami - zapewniasz a przecież wiem o motylu http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/omotylu.jpg
  14. Orston: Ponieważ rozmawialiśmy o wrzosach, pomijając liszkę - następne haiku (ilustrowane) o tym, co z niej wyrosło. Wuszka: No zaraz, zaraz, już lece! ;-)
  15. Ja nie mogę :) Jak to jest TO, o czym myślę, to lepiej nie myśleć, a jak nie TO, to nie wiem, co myśleć, bo nic innego nie wymyślę… :) O czym takim pomyślałeś? No bo ciekawość mnie zeźre jak nic!! :-) To może napiszę co chodziło po głowie autorce? Byłam w lesie i rozmyślałam nad tekstem Cywińskiej na temat wiary. Sfotografowałam wrzosy: http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/wrzossy.jpg A zielone z ostatniej zwrotki dlatego że: zielone - młode, jesienią wrzosy są fioletowe. i zielone - jako dolce. O czym pomyślałeś, no powiedz, plizzz! Bo ja w tej chwili też coś pomyślałam i chyba się posiusiam hahahhah
  16. Dziękuję za przeczytanie. Nie mam pomysłu na retusz. :-)
  17. Pięknie napisany, Scepticu. Przeczytałam kilka razy. Bardzo mi się podoba. Gratuluję. :-)
  18. Pierwsze odczucie podobne: jeśli pąki, to jeszcze nie kwitnące. Potem pomyślałam o pąkach róży - to jednak kwiaty. Natomiast spływające strumienie - hmmm, taka już chyba natura strumieni. Może: kwitnące pąki płynąc w strumieniach - tylko jedna sylaba mniej, a w brzmieniu podobnie. pełne ekspresji zachodzących przemian dostarczające wzruszeń - to nieprzyzwoicie dopowiedziane. Z drugiej zwrotki (jak dla mnie) do przyjęcia jedynie pasma jedwabiu i ostatni wers. Pierwszy i trzeci wers tej zwrotki - nieprzyzwoicie telenoweliczny. Tekst jest erotykiem, ale - jak dla mnie - za bardzo "wprost". Jak zwykle bardzo mi się podobają Twoje rymy. Pozdrawiam. Fanaberka.
  19. Tak, wiersz jest napisany bardzo ładnym językiem. Najbardziej podoba mi się pierwsza zwrotka. Prócz szaleństwa - jest w niej erotyzm. Dalej już głównie szaleństwo i jego konsekwencje. Wart zatrzymania, choćby ze względów estetycznych. Pozdrawiam :-)
  20. Zobaczyłam to - cudo :-) Ależ jesteś zdolny, Sokratexie.
  21. jesteś gdzieś - tutaj tylko liszka i wrzosy jeszcze zielone http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/wrzossy.jpg
  22. Witaj Oxyvio. Ten fragment - rewelka: Dziwny ten powój, nietutejszy chyba ;) Pozdrawiam Fanaberka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...