Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnes

Użytkownicy
  • Postów

    1 758
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnes

  1. przeczytałam na szybko, ale widzę, że to coś "innego" niż ostatnio i chyba się cieszę, bo bardziej wyraziste, może psychodeliczne, to fakt, ale też bez przesady (lubiane klimaty). wrócę kiedyś na spokojnie. pozdr.a
  2. czas pokaze:) oby pozdr.a
  3. zupełnie nie w Twoim stylu. zupełnie nie w moim stylu. nie pisz takich więcej :) ściskam/a
  4. nabijacie się czy co? doszłam do grilla i już mnie zemdliło. wiem, że miało być gorąco i śmierdząco, ale gdzie tu kto widzi klimat? a może to ja ślepa jestem, ale pytam na serio. oczywiście na nie, choć zawsze wierzę, że w końcu coś mi się u pani spodoba. pozdr. a
  5. Do której klasy podstawówki chodzisz, że tak wyglądają twoje lekcje religii? w mojej podstawówce tak było. później już tak sobie nie pogrywali, bo wiedzieli, że przestaniemy chodzić. w ogóle te lekcje były żenujące, bo kolesie, którzy co tydzień pędzili do kościoła wrzucali siostrze tak, że już nie wiedziała gdzie się schować.tak wygląda w Polsce poszanowanie religii. i "reformy"- typu wprowadzenie religii na maturze tego nie zmienią. coś jest chyba nie tak. zboczyliśmy z tematu - a propos.
  6. to, ze ktoś kończy studia, wcale nie znaczy, że jest inteligentny, albo chociażby mądry. niestety. osobiście już się z tym pogodziłam, choć czasem nadal boli (lub zaskakuje). ale wiesz co, już mi się po prostu odechciewa robienia czegokolwiek i pewnie innym też. dlatego chętnie zagłosuję na jakiegoś przystojniaka :)))) (ktoś kandyduje?:P) pozdr. a
  7. ja byłam oburzona. moja klasa napisała podanie do dyrekcji i mieliśmy tylko jedna godz. religii a zamiast drugiej filozofię. :)))))))
  8. ludzie ich wybrali to teraz siedzą cicho. ale w koncu się ruszą, bo nawet najgłupsi nie będą w stanie udawać, że wszystko jest wporządku.
  9. pozostaje to poza zasięgiem moich możliwości :)))
  10. nie mogę ich zbytnio rozpieszczać :) Co tam...Czytam jeszcze raz Twoje "uzależnienie" i inne, mogliby coś też poczytac. podeślę im link do mojego profilu:P a tak na poważnie, to kiedyś też o tym myślałam, nawet koleżanka zrobiła mi część ilustracji do wierszy, ale doszłam do wniosku, że mogę się dowartościować w inny sposób. pomysł nie jest zły sam w sobie, ale na pewno trudny w realizacji:) pozdr. a
  11. Agnes, a jak znajomi się ucieszą? nie mogę ich zbytnio rozpieszczać :)
  12. ojj taaaaak. ale jedno jest pewne: ta "przypadłość" jest zajebiście (musiałam użyć tego słowa) kreatywna. to niweluje wiele niedoskonałości. dlatego teraz akurat Ci jej zazdroszczę, bo ostatnio śpię jak dziecko. pozdr. a
  13. przyznaję , że nie przeczytałam wcześniejszych wypowiedzi, ale jestem na nie. nie widzę sensu wydawania "sobie" tomiku, bo takie książki są bezwartościowe (ich jedynym celem jest zaspokajanie ego autorów). oczywiście można to sobie postawić na półce, rozdać znajomym itd, ale tylko książki wydawane przez wydawnictwa lub pokonkursowe mają w moim mniemaniu jakikolwiek sens. może niech każdy sobie wybierze 10 najlepszych swoich utworów, wydrukuje sobie tomik na kompie i roześle znajomym, powymieniamy się i będzie zabawnie (taki wyższy poziom TWA)?? :) pozdr. a
  14. ja też od razu o SDMie pomyślałam...chyba większość mimo wszystko ma do tego sentyment. bezsenność...czasem ją lubię i czasem za nią tęsknię. czasem jest męcząca i tak w kółko. pozdr. a
  15. mówiąc : "czytałam wcześniej" miałam na myśli, że nie dzisiaj pierwszy raz:) byłam tu kilkakrotnie np wczoraj:) oczywiście mogę się rozpisać tutaj, ale będzie nico inaczej ze względów technicznych. otóż oba wiersza uważam, za niezwykle pełne (słów i treści), metaforyczne i ... erotyczne!!. obawiam się, że tzw. poezja współczesna oducza nas takiej właśnie stylistyki. i tutaj plus dla autorki za coś innego od reszty (nawet prezentowanych na tym forum wierszy), a zarazem za niezwykłe dopracowanie. cóż, przyznaję , że moje skojarzenia są raczej jednoznaczne (ale to już wynika z natury osobistej). czy o czymś zapomniałam?:) pozdr. serdecznie a
  16. nie wstyd Wam się tak chwalić tym morzem :)) powinieneś od razu do wiersza dołączać piosenkę i w sumie to mowię poważnie bo to "pomaga". pozdr. ps. teraz będzie troszkę o samym tekście. osobiście uważam, że wciąga mimo, że pewnych rzeczy nie potrafię sobie wyobrazić (mam namyśli stół który się obróci). the strokes w tle pomaga troszkę zrozumieć klimat, jakiś zamył "niebieskich", dynamikę. trochę rozpędza tekst. hmm... i co z tą pewnością siebie? -podbudowany? - bo ten fragment zapada chyba najbardziej. podobnie jak biała dama kamienicy, choć tak nieuchwytna i trudna do zmaterializowania, nawet w mojej głowie (a może tym bardziej). końcówka taka w Twoim stylu. kończy się wszystko z czym zasypiasz (mogłoby zabrzmieć bardzo melancholijnie i smutno ale pojawia się piwo - oby go nigdy nie zabrakło:)) zresztą troszkę tu bajerujesz. to tyle co mam do powiedzenia.
  17. spieprzyłeś refleksję tego tekstu trywialnym zakończeniem, które może samo w sobie nie byłoby złe, ale nie jako podsumowanie tych myśli. brzmi po ptostu troszkę śmiesznie. taki dramatyzm na siłę. ogólnie medytacja zajebista. i tyle. a
  18. nie uważam, żeby sam pomysł w sobie był zły, czy też smieszny, ale bardzo trudny do wykonania. generalnie, moja znajomość angielskiego czy innych języków jest na tyle "średnia", że nie podjęłabym się tłumaczenia ani swoich tektów ani kogokolwiek innego, ale myślę, że możnaby zorganizować coś w stylu warsztatów. może udałoby się zaprosić kogoś kto zajmuje się tym na codzień, tylko potrzebna jest osoba, która mogłaby to wszystko zorganizować od strony technicznej. wiem, że takie rzeczy powstają i czemu nie miały by znajdować się na forum. udolne lub mniej, zawsze kształci, dlatego jestem za, pod warunkiem, że będzie temu przyświecał "profesjonalizm", lub forma warsztatowa. swoją drogą, mogłaby to być po prostu miła zabawa. nie trzeba przecież wszystkiego traktować tak strasznie poważnie. traktuję ten pomysł także jako pretekst do tego, żeby zaczeło się tu coś dziać, coś nowego...:) chyba wszyscy tego potrzebujemy. pozdr. a
  19. lubię a jakże :) wiersz wywołuje spore emocje samą treścią, tym o czym a nie tym jak. jest zapewne bliski wielu czytelnikom. ja też odnajduję tu coś swojego. tytuł troszkę zbyt trywialny jak dla mnie. wolałabym małą "zmyłkę". :))) ściskam Lady Ewo -agnes
  20. witaj Mess:) także przyłączę się do zdania, że trudne. niesamowicie fascynuje mnie to jak potrafisz zgrabnie poruszać się po naj różniejszych stylach. to prawdziwa sztuka. i choć czasem brakuje mi składów słonecznych to przecież zawsze mogę sięgnąć na półkę :) pozdr. agnes
  21. D.O.M. Bogu Najlepszemu, Najwyższemu -inicjały łac. Deo Optimo Maximo takie napisy umieszczano na rzymskich świątychniach, później na kościołach i nagrobkach chrześcijańskich (wg słownika Kopalińskiego) i wydaje mi się, że autorka użyla tego skrótu nieświadomie (zresztą wszystkie litery powinny być wielkie). w moich oczach nie świadczy to zbyt dobrze, ale cóż, nie każdy jest tak upierdliwy. pomysł jest, wersyfikacji poprawnej nie ma, tytuł odstrasza. pozdr. a
  22. 8 lipca to chyba cały Kraków tańczy na Kazimierzu w rytmach żydowskiej muzyki, w przeddzień zakończenia "imprezy":) moja skromna osoba niestety raczej nie dopisze, ale będą jeszcze okazje bawcie się najlepiej pozdr. a
  23. a Grzegorz Turnau śpiewa: Jakie to smutne – jakie to smutne – wysiadła miłość ze mnie za Kutnem ! Jeszcze w stolicy wsiadałem na Głównym z uczuciem uczuć kolosom równym – za Kutnem pociąg stanął i ... cześć ! – wysiadła miłość i poszła gdzieś. O Kutno ! O Kutno ! wyprałoś mnie z uczuć jak płótno. O Kutno ! Okrutne Kutenko ! – odjęłoś mi miłość jak ręką.
  24. Ona Kot Alter Net Tera joaxi Iza Smolarek Daniel Piaszczyk Samo zło Roman Bezet pan ktotam Pan Fei Patryk Nikodem etc. (kolejność przypadkowa)
  25. ja nie mam daleko, ale nie znam szczegółów, może coś więcej nakreślisz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...