
Agnes
Użytkownicy-
Postów
1 758 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnes
-
No i tak, i tak, tak
Agnes odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pytanie o fatum. czy to rzeczywiście zmieniłoby cokolwiek, gdyby wtedy nie wysiadła? ładnie prowadzi pan te rozważania o śmierci. nasze wyobrażenia często zupełnie rozmijają się z rzeczywistością. pamiętam ostatnie wersy z warsztatu. wnioskuję, że początek powstał później. tu mi zgrzyta. usunęłabym 'twojego' - byłby bardziej wieloznacznie ten fragment, pod względem leksyki, wydaje mi się lekko archaiczny. takich użył pan rekwizytów, mogą się nie podobać, owszem, ale chyba bardziej chodzi o nieprzystawalność tego fragmentu do reszty tekstu. może gdyby dać to kursywą...ale nie. zdecydowanie wolałabym to samo, ale za pomocą innych słów. mówiłam już o tym, że odpowiada mi takie pisanie. obrazowe. małe poprawki jednak nie zaszkodzą. pozdr.a -
cała rosja skuta lodem
Agnes odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wybrałam perełki. jest coś w tym tekście, jak zawsze u Ciebie. tylko, że znowu nierówny :) czuję ten klimat, zresztą nie umiem inaczej tu oceniać. pozdr. a -
kiedyś był taki zapis w regulaminie tego portalu (choć nie wiem czy nadal istnieje sam regulamin), że teksty mają być umieszczane w języku polskim. czyta się w miarę płynnie, zauważam rymy etc. no ale to nie jest tekst wysokich lotów, bardziej zabawka, próba napisania czegoś "po angielsku". poza tym, nie wszyscy tu jesteśmy poliglotami, niestety :( ale : just to stop feeling so blue można potraktować jako dobrą radę na sam początek dnia :) pozdr.a
-
wersja II sentyment to dobra nazwa dla wszystkich mostów które są tylko fizycznie patrzenie na czubek własnej głowy mądre rzeczy chcę zachować dla siebie bo nasze światy i tak się nie pokrywają usuwam uczucie podwójności z podbrzusza i znowu jestem sama dla siebie. silna ------------------------------------------------------ dziękuję Panowie:) skorzystałam z kilku rad, z niektórych nie mogę, bo nie czułabym tego tekstu. Bogdanie - tekst jest bezosobowy, bo peelka musi mieć dystans. wiem, że może powinno to brzmieć inaczej, ale narazie musi brzmieć tak :) to wersja kolejna, nie mówię, że ostateczna. pobędzie tu jeszcze. nie spieszy mi się - mam wolne :) Jacku - bardzo ładny komentarz, czytałam kilkakrotnie:) dziękuję raz jeszcze/a
-
sygnały z obcych terytoriów
Agnes odpowiedział(a) na były__premier utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wiersz pisany na obczyźnie? to nie ma tu co prawda żadnego znaczenia, choć, nadaje specyficzny koloryt. umiejscawia w konkrecie. gdy widzę taki zapis, od razu się uśmiecham, bo wiem, że dla mnie. poezja w prozie, czy proza poetycka, a może jednak po prostu poezja. najpierw pytanie, kim jest John, a może lepiej, autorem czego? i już przechodzę do tekstu. wiersz, bardzo obrazowy, oddający wiele szczegółów, pozornie prozaicznej sytuacji, hermetyczności wieczorów, gdy zapamiętuje się najdrobniejsze szczegóły, rozmowy o sobie płyną naturalnie, przeplatane bliskością i seksem, który jest kropką nad ż (muszę przyznać, że ten fragment mnie zatrzymał). tylko smuci, że jednak w czasie przeszłym ten świat wspólny. wspomnienia. to tekst z rodzaju, gdy trudno myśleć w kategoriach fikcji, automatycznie, wywołany obraz, postrzega się jako zapis rzeczywistości. dobrze pan pisze panie premier i nurtuje mnie czy to możliwe, żeby był pan z nami tylko od tych kilku wierszy na pana koncie. do następnego, na pewno zajrzę. pozdr. a -
warsztat? coś nowego jak na Ciebie:) wiem,że nie powinnam do tego tekstu podchodzić na wiarę. mówić, że tak nie jest, że to znowu kreacja. bo to nie ma znaczenia, ważne tylko to co tu i teraz napisane. trzeba skupić się na słowach. cholernie prawdziwy i chyba smutny. bo wiem,że masz rację. wiesz. jesteśmy żenujący. zostaną po nas śmieci scenariusze. filmy w których jesteśmy meblami i jeszcze końcówka. wart dopracowania, naprawdę. popraw literówki. daj jakiś tytuł i wrzuć gdzieś wyżej. szkoda byłoby to utracić, a warsztatu nie ma w "Twoich wierszach". nie mówię, że jest świetny, technicznie nie jest. pytanie czy coś z tym zrobisz. do zob. a
-
dziękuję za wszystkie komentarze. jakoś tak nie spieszy mi się ostatnio i z tym tekstem też. najlepiej będzie jeszcze coś dodać, lub to o "stwarzaniu" w ogóle wyrzucić, bo jest niezrozumiałe - wiem o tym:) Zobaczymy co z tego wyniknie. wszystkie wskazówki biorę pod uwagę i oczywiście, gdyby pojawiły się jeszcze jakieś pomysły to czekam :) ściskam Was mocno pozdr. a
-
jak narazie znalazłam dla siebie 2 dziewczyny na walentynki, więc jedną mogę Ci odstąpić, pod warunkiem, że dołożysz jeszcze jakieś 2 razy 30 pln na pociąg (no chyba, że zostanie na dłużej, to 1 raz :))
-
sentyment to ładna nazwa dla wszystkich mostów które istnieją tylko fizycznie patrzenie na czubek własnej głowy mądre rzeczy chcę zachować dla siebie bo nasze światy i tak się nie pokrywają stwórz ją na moje podobieństwo usuwam uczucie podwójności z podbrzusza i znowu jestem sama dla siebie. silna * tytuł z islandzkiego - znów jestem sam to narazie szkic. esencja. wiem, że może być przez to niezrozumiały. może w związku z tym będę go rozbudowywać. zastanawiam się tymczasem czy w ogóle warto :) z góry dziękuję za wszystkie głosy
-
kiedyś kupowałam Lampę, ale ostatnimi czasy nie zaciekawia mnie już, więc chyba przerzucę się na coś innego. Zawsze w Empiku przeglądam Odrę. może ktoś coś jeszcze podpowie, bo w sumie bardzo ciekawy wątek. z tego co pamiętam, co miesiąc na nieszufladzie ukazuje się coś w rodzaju przeglądu prasy :) pozdr. a
-
witaj Coolcie:) rzeczywiście, po długiej przerwie, ale dobrze, że jest (wiersz). temat wiary, z tego co pamiętam, często się u Ciebie pojawiał, dlatego wnioskuję, że jest ważny. w zasadzie nie o treść tu będzie chodzić, jedynie o formę zapisu. co do wersyfikacji to zgadzam się z Olesią, na pewno jest ciekawsza, przerzutnie nadają nowych znaczeń, ale równocześnie czyta się płynnie, więc niczego nie można zarzucić. skróciłabym tę formę, na rzecz : jak zmartwychwstać. po pierwsze dlatego, że w wersji pierwotnej zbyt wydłuża wers (stricte graficznie), ale też podczas czytania mam wrażenie "zaplątania". daję pod rozwagę. podobnie w następnej strofie, puzzle wydają mi się zbędne, taki upychacz, możnaby zrezygnować z tego wersu i pozostawić bardzo ładną myśl: którą zabieram ze sobą, bo dobra :) co do pointy, chyba nie moja stylistyka, coś mnie mierzi, ale to na tyle subiektywne, że nie powinieneś się tym kierować. jest trafna i pasuje do tego tekstu. miło było Cię przeczytać :) życzę kolejnych utworów. pozdr. a
-
wszystkie filmy w mojej głowie.
Agnes odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no dobrze, właśnie nastała chwila wolnego i tak jak obiecałam wracam do tego tekstu. w sumie z tytułu wnioskuję, że to jakieś podsumowanie, spojrzenie całościowe na pewne obrazy, przeżycia, inspiracje etc. "wszystkie filmy w mojej głowie"- spodziewałam się od razu niespójności, raczej skojarzeń, niż tekstu poprowadzonego konsekwentnie od początku do końca. ale tutaj następuje raczej niespodzianka, bo tekst jest spójny, wszystkie strofy łączy peel i adresatka, do której kieruje swoje słowa (pewnie już się śmiejesz z tonu jakim piszę ten komentarz, ale bądźmy profesjonalni :D). po kolei. pierwsza strofa, wg mnie mówi o wizji peela na życie, kierunku w jakim idzie, jak sobie wszystko wyobraża, nie patrząc na boki, czyli jakby nie zakładając innej wersji, idealista jednym słowem. od drugiej strofy zaczyna się już ciekawie, bo z jednej strony peel chce być w centrum zainteresowania owej kobiety, ale równocześnie mówi: daj się podciągnąć pod kobietę której wcale nie chcę. czyli jaką? demoniczną? wykreowaną? niezapatrzoną? czwarta strofa mogłaby być zapisana kursywą. wprowadza ładny subtelny opis, zburzony ostatnim wersem :D w ogóle dochodzę do wniosku, że ten tekst jest niesamowity, piąta strofa urzeka, przestań czuć się wyjątkowa, a szósta powala na kolana. będziemy puści bo powoli się sobie odbieramy. podsumowanie. peel potrzebuje kogoś kto go pochłonie, kto mu zaimponuje sobą, wcale nie swoim intelektualizmem, a całą swoją osobą. kogoś kto będzie dokładnie tym kogo potrzebuje, ale też zarazem zupełnym przeciwieństwem tej osoby. wyzwaniem, zaprzeczeniem, równością, przeszłością i przyszłością, kimś zagadkowym, a zarazem przejrzystym (wiem wiem, trochę nadinterpretuję). podoba mi się ta pewność na końcu tekstu, że możemy zrobić cokolwiek na co mamy ochotę, mimo, że wszystko schodzi na psy. dobrze, że nie zabrałam się do tego tekstu od razu, bo zapewne miałabym takie samo skojarzenie jak Iza, wszystkości, wielości i pewnie ta wielość przerosłaby mnie. ale dzisiaj patrzę na ten tekst całościowo i widzę jak to wszystko się układa. przychodzi mi też do głowy taka myśl, że peel w jakiś sposób degraduje tę kobietę, tworzy ją na nowo. bo mówi o niej w czasie przeszłym była gdzieś między błękitem a tą szarą ziemią, pytanie, jacy mogą być teraz, skoro mogą spowodować, żeby wszystko zaczęło się od nowa. odpowiedzi na to pytanie tutaj chyba nie znajdę (zagalopowałam się?). kurcze, wiesz, podoba mi się. karmienie ego, dużo o tym myślałam swojego czasu (i nie wmawiaj mi że to nie moje, bo moje też) i ostatnio ponownie. denerwuje mnie to, że jestem tak słaba, że zawsze potrzebuję kogoś, choćby na chwilę, żeby poczuć się lepiej. to chyba żenujące. masz odpowiedzieć na ten komentarz. jak wrócisz (bo jakoś wyczuwam, że znowu nie ma Cię w domu). pozdr. a -
polecam. szczególnie twórcom głupkowatych tematów na forum.
-
wszystkie filmy w mojej głowie.
Agnes odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
eee tam:) tu, tzn. u mnie :) sesyjnie:) nie bedziemy robic Ci śmietnika pod tekstem. postaram się napisać coś dłuższego w wolnej chwili. -
wszystkie filmy w mojej głowie.
Agnes odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ukradłeś. oddaj. to moje :) wrócę na dłużej jak się to wszystko (tu) uspokoi. a -
od kilku dni płonę z zazdrości, na niczym się nie mogę skupić, chyba obleję ostatni egzamin :D mógłbyś wykazać troszkę zrozumienia, noo :D a te znaczki, to co to to...jakoś nie mogę się połapać :))) :P :* :D
-
najbardziej złości mnie to, że w przeciwieństwie od peelki, ja nie mam wolnego i nie mogę przytulić się do mamy, a tym bardziej do ciepłego pieca (w tych komunistycznych blokach to nawet tego nie wybudowali). poza tym, nie mam kota, oprócz tego na kartce pocztowej od koleżanki, więc jest totalnie beznadziejnie. a i te cudowne wielokropki, wprowadzają nastrój zadumy...ach...:) wzruszyłam się ... na pewno zaczeka ... pozdr.a
-
szczęśliwy skazaniec
Agnes odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
chyba musisz częściej takie od serca:) b.dobry wrócę pozdr.a -
widzę, że pani obroną jest atak, skupia się pani na komentarzach a nie na poezji. tak jest łatwiej i wciąga (wiem, bo też lubię sobie poczytać to i owo), ale zapewniam panią, że także ci poeci, którzy już coś osiągnęli bywają na forach, publikują tam swoje wiersze, czekają na komentarze, bo to przecież ci sami odbiorcy kupują później ich tomiki w księgarniach, to jest to samo audytorium. no dobrze, pora -z mojej strony - zakończyć te dywagacje. poczekam do następnego wiersza i ocenię względne postępy w myślach bądź w komentarzu. choć nadal nie wiem, kto jest u pani mile widziany. pozdr. a ps. chyba wszystkim chodzi o to, żeby poeci (nie ważne czy początkujący, czy ci bardziej zaawansowani) wykazywali samokrytycyzm. to jest, w moim mniemaniu, droga do sukcesu w każdej dziedzinie twórczości.
-
mam na tym forum 2423 komentarze, w tym bardzo różne, także te konstruktywne (proszę sprawdzić). raczej nie uważam się za początkującą użytkowniczkę tego forum, po prostu pani jest tu za krótko, żeby o tym wiedzieć :) wszystkich nas na równi dotyczą wiersze i komentarze pojawiające się na forum, bo wszyscy jesteśmy jego użytkownikami i je współtworzymy już od kilku dobrych lat :) pozdr.a
-
takie poetyckie archiwizowanie. całkiem nieźle nawet. osobiście słownictwo mnie nie razi, wiadomo jak się rozmawia nocą w mieście z podpitym "filozofem-kloszardem" lub w jego towarzystwie (jeszcze gdzieś na plantach). ale znowu powiesz, że wyciągamy coś czego nie ma. a zachowujcie chłopcy te wspomnienia, czemu nie. pozdr. a
-
w takim razie proszę opublikować listę tych, których nie ma pani w wiadomym miejscu, bo nie wiem czy warto tracić czas i pisać cokolwiek pod pani utworem.
-
henry puka do drzwi
Agnes odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dawno na tym forum nie było tak dobrego utworu. lubię wiersze opowieści, obrazowe, trochę tajemnicze. nie ma sensu do niczego się przyczepiać, bo całokształt jest naprawdę bardzo bardzo dobry. ja też polecam Z. chociażby po to, żeby pokazać innym co oznacza poezja wpółczesna. gratuluję. choć nie czytałam J.B. - poleca pan? inspiracje na ogół dobrze robią:) pozdr.a -
pamiętam ten wiersz, często do niego wracałam i teraz znowu będę. pozdr. a
-
tak, romantycy, owszem, tylko, że mamy XXI wiek obecnie. trzeba się wyzwolić z tej stylistyki, najwyższy czas. nie rozumiem, czemu wszyscy grymaszą jak w LO trzeba "pana tadeusza" przeczytać, a jak sami zaczynają pisać to się romantyzmem zasłaniają. to już było, dzisiaj argumenty w stylu : "słowacki wielkim poetą był" nikogo nie przekonują. jeśli taki styl panu odpowiada, proszę bardzo, ale po co to komu, skoro taka poetyka jest wtórna?