Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zofia Honey

Użytkownicy
  • Postów

    612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zofia Honey

  1. Wiesz Bonifacy, dla mnie to tekst terapeutyczny. Przeczytałam juz kilka razy i nadal zamierzam powracać. Dziękuję Ci za ten bajeczny efekt. Pozdrawiam serdecznie Zofia
  2. Mnie też Alu, mimo, że od dawna znam wiersz :) Teraz jeszcze smaczniejszy, jak dobre wino :) Pozdrawiam pięknie Zofia
  3. Tu trafiłam na wstępie przeglądania Twojego dorobku. Podoba mi się bardziej pomysł niż jego realizacja ale ogólnie na plus. Za wywołanie uśmiechu na mojej twarzy dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Zofia
  4. Zofia Honey

    wada postawy

    pewna poetka z Trójmiasta lubi pojęciami szastać dowolnie je składa więc w postawie wada garb neologizmów taska
  5. Jak miło Cię tu widzieć Alu :) Znam ten wiersz na pamięć. Mam do niego tak wielki sentyment i spędziłam z nim już tak dużo czasu, że teraz każda moja opinia będzie nieobiektywna :) Dostałam dzisiaj Twój tomik. Pięknie dziękuję. Już się cieszę na myśl, kiedy zamiast z monitora będę mogła delektować się nim w pościeli :) Pozdrawiam ciepło Zofia
  6. A znasz kogoś, kto lubi? - zepsuło mi to całkiem dobre wcześniejsze wrażenie i zamiast nut refleksji - niesmak Pozdrawiam Zofia
  7. Często czuwam jeszcze o tej godzinie. Opisany obrazek widziałam wielokrotnie z okien akademika, ale wtedy jeszcze nie wpadłam na pomysł utrwalania wersami. Lubię w ten sposób zatrzymane chwile, to moje klimaty. Dlatego podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie Zofia
  8. Chciałam przeczytać coś Twojego i na chybi trafił padło na to. W połączeniu z moim szampańskim dziś humorem - prawdziwe delicje dla pobudzonej już wyobraźni. Zabrałaś mnie ponownie tam, skąd przed chwilą wróciłam i czas się zatrzymał - udało Ci się. Pozdrawiam serdecznie Zofia
  9. Jacy dzisiaj dla mnie mili jesteście! Same pozytywne komentarze:) Bardzo dziekuję Macieju, a w szczególności za "samotne promyczki ,które nie każdy dostrzega" - bardzo mi się to spodobało (dzisiaj tez ich wiele do mnie dotarło) Również pozdrawiam ciepło Zofia
  10. Hihihi - skrzypek na dachu tramwaju - ale masz poczucie humoru :) Również życzę, ale już chyba cudownego wieczoru i jeszcze lepszej nocy Pozdrawiam serdecznie Zofia PS Życzenia się spełniły, wróciłam w szampańskim humorze - dziękuję raz jeszcze :)
  11. OOO... dziękuję za chwilę uwagi poświęconej mojej pisaninie a szczególnie za "zaczynam" :) Równiez pozdrawiam Zofia
  12. Ciekawie o przemijaniu, inaczej - przeczytałam z zainteresowaniem, nawet kilka razy i wrócę jeszcze. Pozdrawiam Zofia
  13. w drodze między pracą a domem w zwykłym tramwaju podróżny szum twarze bez uczuć dniem zmęczone anonimowy bezduszny tłum czytam lekturę – nie dowierzam smyczkiem wśród obojętnych gapiów prosto w głąb mego serca zmierza czystym tonem „Skrzypek na dachu” dźwiękiem zduszonym i nieśmiałym przebija się przez rozmów hałas skrzypce wirtuoza śpiewały a we mnie szczęściem dusza grała i w jednej chwili świat wypiękniał wszystko się stało kolorowe radość rozpiera mnie potężna w drodze między pracą a domem
  14. Podoba mi się sam pomysł. A resztę można dopracować. Pozdrawiam Zofia
  15. Przeczytałam. I nic - bez emocji. Do mnie nie dociera. Pozdrawiam Zofia
  16. "ciężkość słów", "lepka pustka" i "chłód" - klimat dobrze mi znany zawarty w tak niewielkiej ilości słów. Puenta dla mnie wyśmienita. "kolekcjoner oddechów magii ciała zmienił hobby" - zapamiętam Zgrabna miniatura. Podoba mi się. Pozdrawiam Zofia
  17. Dziękuję - cóż, człowiek się całe życie uczy i głupi umiera... :-)) Pozdrawiam Zofia
  18. Od zwykłego czytelnika raczej należy oczekiwać w pełni subiektywnej oceny :)) Cieszę się, że już nie czujesz się urażony. (od początku nie było to moim zamiarem, a za niezręczność jeszcze raz przepraszam) Pozdrawiam Zofia
  19. Nie do końca z tym się zgadzam. W/w może w przypadku np. nauczycieli (biedni, muszą czytać wszystkie wypociny i jeszcze je oceniać) ale zwykły czytelnik zazwyczaj świadomie wybiera to, co lubi. Jeżeli autor trafi w mój gust, prawdopodobnie poszukam innych jego publikacji. Jeżeli nie trafi - nie będę ciekawa pozostałych utworów (i oceny też nie będzie) Przepraszam za nieporozumienie i pozdrawiam Zofia
  20. Rzeczywiście nie rozumiem takich zabiegów nawet po próbach tłumaczenia. Celowość blędów zobaczyłam dopiero po przyjrzeniu się innym tekstom autora. Widocznie jestem zbyt konserwatywna, bo błędy ortograficzne - nawet te celowe - mnie rażą do tego stopnia, że wręcz umiemożliwiają odbiór treści. Nie podoba mi się to. Pozdrawiam Zofia
  21. Na ich tarasach babiloński król Nabuchodonoz II zbudował specjalnie dla swojej żony wiszące ogrody, których urok, sława i pomysł architektoniczny przetrwały aż do dzisiaj. Ponoć oglądając kwitnące rośliny w ubogim w roślinność i skąpanym w piekącym słońcu pustynnym otoczeniu wrażenie było niesamowite. Są uważane za jeden z siedmiu cudów świata starożytnego. Czytając wiersz Leszka myślę, że każda kobieta może się poczuć się wyjątkowo. Dodatkowo złożenie tytułu z puentą potęguje ten efekt. Poza tym rytm i rymy dla mnie b. dobre. Szczerze gratuluję Leszku Pozdrawiam serdecznie wierząc, że w rzeczywistym świecie jeszcze istnieją nieliczni mężczyźni, którzy w podobny sposób potrafią reagować na kobiece wdzięki:) Zofia
  22. Zgadzam się Z Tobą. Szkoda pracy. Lepiej wyrzucić w calości. Pozdrawiam Zofia zszokował mnie ten komentarz. Komentarz w takiej samej konwencji, jaką zapoczątkował autor - więc czemu zaraz "zszokował"? Język polski ma określone reguły. Jeżeli autor ich nie przestrzega, ja w roli czytelnika nie czuję się dobrze. Zresztą, nawet nie jest to zgodne z regulaminem stronki, który jednak powinien obowiązywać wszystkich użytkowników (bez wyjątków). Pozdrawiam Zofia
  23. Co do tytułu to przyznaję rację. Mnie tez nie zachwycił. Zofia
  24. Hihihi - a jak bardzo wdzięczna? - No dobrze - skończę myśl, skoro tak nalegasz. Ciekawe ubranie w szaty popularnego przysłowia "każdy sądzi podług siebie". Bardzo mi się podobają, zarówno "szaty" jak i puenta. Zdecydowanie na tak. Zofia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...