Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Almare

Użytkownicy
  • Postów

    1 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Almare

  1. Proponuję, rozstań się choć raz. Jest super, uwierz! :))
  2. Fakt, tytuł cycuś! :))))))) Pozdrawiam. PS Dlaczego "mimo to"?
  3. A czy kolega, odczytał dwuznaczność tegoż pożegnania, jego drugie znaczenie? :))))))))))))))) Pozdrawiam serdecznie. Nie wiem jak kolega (choć się rozglądam), koleżanka za to widzi jeszcze "mówię mojej":) - "moja" może być Pani, ale lepiej jak będzie to "moja głowa" - wtedy zapętlenie daje niezły efekt sprzężenia zwrotnego:) Pozdrawiam kolegę również serdecznie:) Nicki są zwodnicze. Powinienem jednak wpaść już dawno na: lokomotywa, ta lokomotywa. :))) Pisząc puentę, myślałem o własnej głowie, która wiosną zbędnym balastem jest. Ole! Pozdrawiam.
  4. A czy kolega, odczytał dwuznaczność tegoż pożegnania, jego drugie znaczenie? :))))))))))))))) Pozdrawiam serdecznie.
  5. Dzięki za kwiatek. Wierszyk w pisaniu, rytmy poprawimy, tempo przyspieszymy! Pozdrawiam.
  6. Proponuję:no to jaskółka pierwszego już mamy. Ten wiersz = ten jaskółek, ten autor, ten Almare.:)))))))) Pozdrawiam serdecznie.
  7. kiedy wiosna wiosną przędzie łącząc w pary nas gałęzie będzie dobrze dobrze będzie zatęsknionym szarym oczom treść napłynie w zapomniane zimą słowo - kocham kocham wyjątkowo to i owo albo nie w hormonalnym qui pro quo kiedy wiosna wiosną przędzie łącząc w pary nas łabędzie plącze wszystko na różowo mojej mówię: żegnaj głowo * * * a co mi tam mogę być jeleniem byle dopaść dorwać porwać sycić żądła znieczuleniem zwykłym zwierzem być by móc mnożyć z czasem łożyć z czasem tyć co mi tam kochać trzeba by żyć * * * ech kochać cię wszędzie w kapuście na gałęzi dębie trącając delikatnie żołędzie o gładkość i ciepłość w obłędzie Autor, dziękuje za chwile inspiracji Zjajami Babie, Eli Ale, Magdzie Tarze. Chwile te, pozwoliły pstryknąć powyższe wierszyki. :)))))))
  8. :))))))))))))))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam. Wiosenne uzmysłowienie kiedy wiosna wiosną przędzie łącząc w pary i łabędzie będzie dobrze dobrze będzie zatęsknionym szarym oczom treść napłynie w zapomniane zimą słowo - kocham- znów na nowo uzmysłowi to i owo albo nie w hormonalnym qui pro quo kiedy wiosna wiosną przędzie łącząc w pary i łabędzie plącze wszystko na różowo mojej mówię: żegnaj głowo :)))))))))))
  9. nie myl myślowo dwóch systemów płciowych. :)
  10. Poeci tak mają. :)
  11. Fetyszyto Fe, fe z kobitą? Ok, ale incognito. Najprościej mówiąc, Fetyszyto: -Naklejką Twą chcę być! Kobito! Hormonalnym listkiem nabiodrowym Twym. A najlepiej listkiem figowym. Eee, tam - lepiej pod nim. Taki skrót widzę. :))
  12. Aaa, kto pozwolił puszczać oko do czytelnika w dziale dla zaawansowanych? Aaa, kto pozwolił na uśmiech i odrobinę niepowagi? To niedopuszczalne i nieodpuszczalne przewinienie! Ma być czarnopłaszczowo, dogłębnie i przestrzennie, w rozdarciu nad przepaścią tzn. skoczyć, czy nie skoczyć - eto wapros! Do wiersza: brak tzw. stosunku. Być może, małe włoskie miasteczka widzę inaczej. Acha, wiersz powinien mieć przypis wyjaśniający, z której to części Włoch jest rzeczone miasteczko. Jest różnica, Italia e longa. :))))))
  13. Ech Antoni, kto twoją poezję dogoni? PS :((((
  14. jeśli nie ma echa do "ja", to zostaje apatia macho echo musi mieć bo inaczej słaba płeć z rozważania na kanapie nic nie kapnie bez dwóch zdań kiedy podmiot nie ma jaj :))))))))) To taka swobodna interpretacja, daleka zapewne od zamierzeń autora, ale wesoło mi. Pozdrawiam. PS Wiersz nie przypadł do serca tak bardzo, jak poprzedni.
  15. O mateczko kochana, szmatą po oczach. Za co? - wyszeptał krytyk i padł bez sił.
  16. Świetnie skrojone. Harmonia i akceptacja - siebie i świata w jego decydujących aspektach dla naszego życia w nim. I, co dla mnie bardzo ważne, podane bez wysilenia "metaforycznofrazeologicznego", prostą komunikatywną frazą. Pozdrawiam.
  17. Jedyny komentarz, jaki się ciśnie na klawiaturę to ten: :)))))))))))
  18. wór wierszy się rozwiązał jaka konkluzja płodnym okazał się zając leniwy lecz artysta
  19. No, tak. Zdam pytanie: kto tu jest leniwy? "Nie będę łapała" - brak aktywności oznaką lenistwa, jest. :)) Brak aktywności nie zawsze oznacza lenistwo. Często bywa ostrożnością przed topielą, zwłaszcza, jeśli ktoś niedoskonały w pływaniu i łatwo zatapialny. Ot co. E. Eli od dziś nie topimy a ni żadnej innej panny trzeba objąć pocałować porwać z wiatrem pożeglować w ciepłe morza porty ciche na plaże wysp o których piszą - szczęśliwe. :)))))
  20. Mnie już nic nie jest w stanie zdemoralizować! Nie będę łapała! Niech same (te jelenie oczywiście!) się wysilają! Buziak na d.d. E. No, tak. Zdam pytanie: kto tu jest leniwy? "Nie będę łapała" - brak aktywności oznaką lenistwa, jest. :))
  21. Gdyby nie odległości jaka nas dzieli - przekracza moje możliwości -, to chciałbym, po raz pierwszy w życiu, być jeleniem. :)))))) a co mi tam mogę być jeleniem byle dopaść dorwać porwać sycić żądła znieczuleniem zwykłym zwierzem być by móc mnożyć z czasem łożyć z czasem tyć co mi tam kochać trzeba by żyć
  22. celnie! - bo słusznie mówią, z pustego i Salomon... a tu pusto - aż do czczości... nawet podpierania się nazwiskami Wojaczka i Grochowiaka nie pomoże, gdy nie ma się nic do powiedzenia. J.S A jak to jest wiersz o niczym, właśnie; o nulu olbrzymim, pustce w rozmiarze wielorybim? Tak się pytam. Do wiersza: - zupełnie mnie nie przekonał. Pozdrawiam.
  23. Świst hamulcy? To dźwięk z jakiegoś nieznanego mi osobiście instrumentu. Zaintrygowany spytam: czy kolega mógłby jakiegoś YOUTUBA linknąć? Posłucham, może nabędę. Do wiersza: jakby wycisnąć, to mało go, ale co tam. Ważne by działał na obiekt. Pozytywnych działań obiektowych życzę. A.
  24. ach, kochać cię wszędzie w kapuście na gałęzi dębie trącając namiętnie żołędzie o gładkość i ciepłość w obłędzie :))))))))))))))) :))))))))) :* Poeto, ładne to to! ;D For you. :))))))))
  25. ach, kochać cię wszędzie w kapuście na gałęzi dębie trącając namiętnie żołędzie o gładkość i ciepłość w obłędzie :)))))))))))))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...