
Almare
Użytkownicy-
Postów
1 184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Almare
-
poezja współczesna 2010
Almare odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Ty Jesteś jedyną, ja jeden wśród ptasząt" - to mnie rozłożyło, brawo! -
Ooo, jak przyjemnie jest odlecieć... i tylko lot, tu studnia, ma sens. czyż nie?! :)))
-
sierpniowe wspomnienie
Almare odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:))))))))))) się uśmiecham jak czytam a to znak że wiersz nadobny nie nijaki tylko pola, łany, maki ja relacje zobrazuję snem łagodnym lecz frywolnym odrobinę tylko zamknę ucz mych parę i już widzę cud dziewczynę ona z rana jak śmietana opalona ciepła skóra podciągnięta z ud koszula sutek sterczy od niechcenia a pode mną a pode mną z uniesienia trzęsie się ziemia świat do góry się wywraca co tam zima, wojna, praca zmysły ledwo oddech łapią szukam wsparcia macam łapą co to będzie, co to będzie sen przerywa ryk budzika i odchodzi cud dziewczyna na pościeli łez mych rosa dla poetów świat jednaki goryczy mają w sobie sny i maki pozdrawiam. -
po niemych i głuchych latach
Almare odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, Łódź pięknieje, Piotrkowska z jej zabudową może zachwycać, nawet mury starych fabryk wydobyły na zewnątrz swój swoisty koloryt czerwonej cegły. Gdyby ktoś nie wiedział, gdzie jest ta Łódź, to podpowiem, że w centrum Polski, niedaleko od Łodzi leży Warszawa. Dziękuję, za ukłony dla Mojego Miasta, czekam, z przyjemnością przeczytam zapowiadany wiersz. Serdecznie pozdrawiam - baba wiersz wywietrzał z szarych komórek ale pewne informacje pozostały: - Łódź jest największym obszarem miejskim w Europie z zabudową secesyjną. Wielkim zabytkiem. - wszystkie kamienice na Piotrkowskiej mają ten sam podział elewacji 7 okien. - w Łodzi powstał pierwszy, na ziemiach polskich, szpital. - spółka schaibler&groman była potentatem światowym( kapitalizacja, przychody, ilość zatrudnionych ) Rockefeller to był pikuś, no, dobra, Pan Pikuś. - tu już dawno temu, w dziewiętnastym wieku, była Europa: cztery narody, wiele języków, wielki biznes, wiele religii - to już tu było, Panowie i Panie, to już wszystko było. - Łódź posiada wielkie i znakomite zbiory sztuki współczesnej - muzeum tej sztuki powinno powstać w Łodzi a nie w centrum Warszawy. - z ciekawostek religijnych - panowała duża konkurencja pomiędzy wyznaniami, co obracało się z korzyścią dla wszystkich i owocowało w zaskakującą współpracą np. zakupem witraży przez wspólnotę katolicką dla kościoła protestanckiego i na odwrót, protestanci kupowali ozdobne drzwi do kościoła katolickiego. Ładnie, prawda? -
My jako my
Almare odpowiedział(a) na Magdalena_Pianistka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wrażliwiec. :))) Już wiem czym. Autorka dała tytuł " My jako my " i przyszło mi do głowy, że może chodzić również o mnie. A, ja, myślałem, że dostrzegłeś "cień łuny światła"... oksymoron? metafora? Och, Magdaleno, Magdaleno.... :))) Masz tak piękne imię... Idealne dla mnie zaspakajające Magda i Lena i Ja -
-:)))) chciałbyś! -ale Prometeusza akceptuję, ponieważ moja gleba ma dobrą bonitację - wszystko się przyjmie i pięknie wyrośnie. :))) pozdrawiam.
-
Dwadzieścia lat temu...
Almare odpowiedział(a) na Ela_śmigielska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kobieta, wszystko, co piękne... zniszczy! Niestety! Takie są kobiety. :))))))))))) Pozdrawiam. -
hiphopowe bzdety, przeładowanie wyrazami niekulturalnymi
Almare odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
No, tak jak.....( nie będę wymieniał, żeby nie urazić uczuć i poglądów " staroświeckiej" części poezji.org). Jak do tej pory uważałem się za najgłupszego orgowicza. Widzę, że mnie gonią...oj gonią...i dogonić nie mogą, ale się starają i zobaczymy, zobaczymy... Marcinie, jaśniej wyłuszcz mi, kto kogo goni, bom bardzo ciekawy. Uszanowania i pozdrowienia. -
Z forsą to jest tak niestety gdy ją masz to jesteś Panem kino, teatr, kabarety i miły wieczór z szampanem. Brak jej też strasznie doskwiera jakieś spory i niesnaski czasem bierze Cię cholera i niema przytulnej laski. Pozdrawiam:) i nie ma szałowej laski tylko piaski i karaski a gdzieniegdzie laski sosenkowe :)))
-
No tak, ale te wszystkie wieżowce, fabryki, centra handlowe powstały z chciwości i braku pieniędzy- czyż nie? Forsa ma sens, jednak. Wiersz taki sobie, na kabaretowy żart za mało, brak jakieś zaskakującej puenty lub paradoksalnej myśli, jak ta powyżej. Pozdrawiam.
-
Twoje komentarze Almare, potrafią niekiedy być, mam taką nadzieję :))dobitnie cynicznie szczere :)). Zakładam szczerość autora w dziele i z nim( dziełem) prowadzę dialog, odwzajemniając szczerość. Wiersze Pana Michała, na owo odwzajemnienie w pełni zasługują - moim zdaniem. Również pozdrawiam. :))
-
Erotyczny kontakt psychiczny
Almare odpowiedział(a) na Naisir Handemir utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
w finale autor się spełnił ale nie artystycznie pozdrawiam -
Często nie wiemy, jaką wartość ma miłość, i w związku z tym, przykazanie: miłuj... np. ojca swego i matkę swoją, ma głęboki sens. Miłość, to fundament. Brak idei oświetlającej drogę, ledwie bidula z zapałkami, cóż nasza wina. Prometeusz wykonał swoją część, za resztę odpowiadamy my. Ciekawie, ciekawie Panie Michale! Pozdrawiam.
-
Gratulacje i życzenia wytrwania w dziele jak najdłużej, albo i jeszcze dłużej. A, co mi tam, mam gest dla aniołów! :))
-
Jak mam kaprys, to bywam nawet landrynkowy... : ) Dzięki, Al Kop- one ; ) P.S. Ulica Okrutna, to banał...Ulica Dobra, ooo, ta to wymaga krwi, łez i potu... A wiesz, masz rację. Potrzebny jest kontrast, zmienię Okrutną na Dobrą; mam tylko problem - ulic Dobrych jest wiele, Okrutnej nie ma żadne miasto... jaka to hipokryzja, obłuda. :)))
-
... herbaciano, piernikowo... Lecter, to ty? :)) jak powiem: ładnie, a nawet bardzo ładnie, to mnie potniesz? moją ulicą płynie miłość, wóda i nędza czasem śmierć zawyje w tryumfie trzaśnie złamana kopnięciem szczęka ulicą Okrutną idę Boże ja, człowiek, bluźnierca dałem dla równowagi. ;) pozdrawiam
-
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy są znaki, czy to tylko nasza wyobraźnia, ale uważam, że w wierze w Krainę Wiecznych łowów, nie ma niczego złego. Taka myśl, że istnieje tylko pustka lub nic, jest dostatecznie przygnębiająca, aby z nią, tą pustką, coś zrobić - najlepiej wypełnić marzeniami. :)))) Pozdrawiam. -
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja, też serdecznie pozdrawiam. -
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
myślę podobnie; relacje damsko-męskie są trudne do opisania, bo można popełnić banał, albo coś znacznie gorszego - kicz. aby wyjść zwycięsko z opisywania miłosnych perypetii, musimy użyć niebanalnej perspektywy; podobnie jak operator filmowy dobrać: obiektyw, oświetlenie, kąt patrzenia kamery i uchwycić emocjonalne koincydencje zachodzące w kadrze, by pokazać je na wielkim ekranie ku zdziwieniu i zaskoczeniu widzów: kurcze, banał! ale jak on to uchwycił. :)))))) dziękuję za przychylną ocenę pozdrawiam -
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję i też pozdrawiam. -
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O kurczątko, fajnie, potrzymam sobie Ciebie trochę przy sobie. A, co mi tam - potrzymam.:))) Pozdrawiam. -
dualizm nad ranem
Almare odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podobało się bardzo. te odwieczne spory, racje i poranne konsternacje supeł w węźle on i ona zakręcone w jedno my pozdrawiam. -
a jednak inspirujące to moje wierszysko. :))) śmignąłbym tak: drobina światła z maleńkiego kamienia wyznanie w ciszy ośnieżonych drzew lecz nieufności iskrzy niepokojąco słoneczna biżuteria rozgorączkowuje postrzeganie zataczam koło z jubilerem wywijamy orła w brylanty dla kontrastu sen dziecka o młodej trawie
-
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zajmijmy się więc wyboldowanymi fragmentami. Jak wiesz, możliwe jest uzyskanie z naszych popiołów przy pomocy technicznych sztuczek ( wys. temperatury i bardzo wys. ciśnienia ) - diamentu. Kamień jest maleńki, ułamek karata ale przyznasz, że jest wyjątkowy. A zatem możemy być biżuterią, ozdobą i iskrzyć niepokojąco. W pewnym sensie stajemy się światłem. :))) Założę się, że nie pomyślałaś o tym czytając pierwszą zwrotkę. Prościej i zwyczajniej tego powiedzieć nie umiem. "Promień" w drugiej zwrotce to prosta kontynuacja z pierwszej - drobina światła i dzieci śpiące w białej pościeli. Przyznaję, zbudowana metafora jest nie do odczytania, ale pisałem tę zwrotkę bardziej dla siebie niż dla czytelnika, któremu podałem obraz ośnieżonych drzew. Trzecia zwrotka to prosta wyliczanka, z odrobiną poezji w wersach pierwszych, ale jak już pisałem Panu Białemu, miała być do zanucenia i zatoczyć koło - odnieś się do osoby z wersu pierwszego. Te "punkty odniesienia" każdy może mieć inne, swoje własne - bez wysiłku włożonego w zrozumienie autora, wstaw to, co dla Ciebie ma znaczenie, o ile temat dzieła przemawia do Ciebie i identyfikujesz się z nim. :)) Aby przekaz był autentyczny w tak niezwykłej sytuacji w jakiej znalazł się peel, posługiwać się należy najprostszymi odniesieniami bez skomplikowanych metafor, które budziły by nieufność czytelnika. Sama bowiem okoliczność, w którą wplątał autor bohatera, jest dostatecznie niepojęta... a dobre artystycznie napięcia budujemy na kontraście.:))) Pozdrawiamserdecznieszystkiegodobregownowymroku! Obrona wiersza podoba mi się bardziej niż sam wiersz ;) już tworzę inspirowana niepoprawnie i wrzucam na warsztat - zajrzysz? Pozdrowienia :) lecę :))) -
[i]Kartka z podróży[/i]
Almare odpowiedział(a) na Almare utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
;-))) No właśnie, bycie razem na zawsze bywa uciążliwe już tutaj, w krótkim życiu na ziemi, a cóż dopiero by było, gdyby ludzie mieli świadomość, że są na siebie skazani przez całą wieczność??? Poza tym, tutaj znamy ludzi w różnym wieku, ich wiek się zmienia, nasz też, a my się zmieniamy wraz z wiekiem. Jacy bylibyśmy tam, po drugiej stronie? W jakim wieku? Znane nam są również relacje między ludźmi w konkretnych różnicach wieku. A jak byłoby tam? Kim dla mnie byłoby moje dziecko? A ja - kim byłabym dla niej? W jakim "wieku" znałybyśmy się tam? (Bo w każdym wieku ludzie są nieco innymi ludźmi, oczywiście, to nie o liczbę lat chodzi). Nie chciałabym, żeby moja córeczka nagle stała się kimś innym dla mnie... A co z ludźmi, którzy zrobili nam jakąś krzywdę? Najbliższa rodzina, która nas nie kocha? Ale inni spośród naszych bliskich, kochają tamtych? Dla przykładu: moi rodzice byli rozwiedzeni i od lat żyli w stanie permanentnej wojny, właściwie od zawsze - po prostu mieli wyjątkowo niezgodne charaktery. Nie mogą żyć blisko siebie. A ja chciałabym być blisko nich obojga. Jak to załatwić na wieczność? :-) Z kolei nie chciałabym być ciągle skazana na obcowanie z jedną z moich ciotek, ale ona była bardzo bliską osobą mojej ukochanej babci. Jak te sprawy rozwiązać na wieczną niezmienność? No, dość na dzisiaj. Pozdrówki. Joa. :)))))))) nie mniej jednak sam temat - życie poza życiem - jest fascynujący, nawet jeśli potraktujemy go spekulacyjnie. Pozdrawiam.