
amerrozzo
Użytkownicy-
Postów
945 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez amerrozzo
-
To samo im mówię cały czas. Ale tacy to się, myślisz, znają na prawdziwej poezji...
-
Filiżanka zapomnienia
amerrozzo odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twoje wspomnienia są koloru mojego tyłka. Hm. Może się zaprzyjaźnimy? Jak masz na imię? -
Uwag żadnych. Wspaniały wiersz. Jak zwykle u Ciebie, moja droga.
-
Nie dotyczy A. Chylińskiej.
-
Co masz do Sandała?! Sandał to muj kumpel.
-
Jednakowoż szkoda ściany. Kozak!
-
jestem świnią poezji
amerrozzo odpowiedział(a) na świnia poezji utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tak Raczej: ta, taaa, taaaa, taaaaaaaaaaK! -
Pewnie nie powinienem się wpisywać, bo ja właśnie inaczej niż Ty: nienawidzę seriali (poza "M jak miłość", rzecz jasna ;p). O wiele bardziej lubię filmy pełnometrażowe, począwszy od lat 20. XX wieku, a skończywszy na latach współczesnych ;-) Jak ktoś też lubi stare kino i w ogóle dobre kino, to mogę mu wysłać moją listę najlepszych filmów w historii kina, zaczynając od "Podróży na księżyc" z roku 1902. Lista obejmuje różne rankingi i wypowiedzi krytyków. Cały czas ją uzupełniam. Pozdrawiam.
-
Pracownia portretu
amerrozzo odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Okej, jestem pod wrażeniem tej przenośni. No to teraz moja długo oczekiwana przez ciebie "interpretacja", he, he. Króciutko, bo taki sam ze mnie znawca poezji jak gwiazda rocka. Dwa pierwsze wersy mówią o jesieni, a konkretnie: o oblatywaniu liści. Ziemia "była" cierpliwa i czekała spokojnie od wiosny, przez lato, aż doczekała się spadania liści ("bezsenność spadania": liście odrywają się od drzewa dniem i nocą). Peel stoi pod klonem, albo gdzieś w jego pobliżu, stąd: "zaprószyłem oczy klonem" (naprawdę: liśćmi klona). Kolejny wers: "Na skórze mgły": mgła zawsze wydaje się tworzyć ścianę, za którą świat jest niepostrzegalny. Peelowi ta "ściana" skojarzyła się z ogromnym cielskiem jakiegoś stworzenia (stąd ta skóra). Tu następuje personifikacja mgły. "Rdzawe piegi" to efekt tańca tuż przed oczyma spadających liści. "Szelest sukien": a w zasadzie to szelest zrzuconych sukien, czyli szelest opadniętych już liści, które kiedyś okrywały gałęzie jak suknie. "Suknie" te są przenoszone w stronę mostów. W zasadzie już wytłumaczyłeś mi, o co chodzi z tymi mostami. Dodam tylko, że mosty znajdują się w bliskiej odległości, bo inaczej nie byłyby widzialne przez mgłę, no i za daleko byłoby to dla liści. "nic tutaj nie jest twoje/ a przecież to ty": peel zwraca się z wyrzutem do mgły (słyszałem, jak parsknąłeś śmiechem, Lecter!). Byłby to ciąg dalszy personifikacji mgły. Ruchoma mgła jako wielkie zwierzę, którego "ciało" wciska się wszędzie, którego rozmiary są potężne, które maszeruje i które odejdzie, niczego nie zabierając ze sobą. "przecież to właśnie ty, potężna, wszechobecna mgło, jakże więc nic stąd nie należy do ciebie?!". Przyznaję: kiepska to interpretacja, mnóstwo chaosu, ale chciałem się spróbować. A poza tym w takiej formie to kupuję. Bardzo mi się podoba ten wiersz. -
Pracownia portretu
amerrozzo odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"mosty/ cicho przeskakują rzekę" - czy chodzi o to, że nikt po nich nie przechodzi/nie przejeżdża? Wgryzam się jeszcze w tekst i może nawet jebnę jakąś interpretacyję potem. Na razie tylko straszę. -
Mówi Mistrz Polikarp
amerrozzo odpowiedział(a) na pawel13 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Malutki błąd w łacińskim wyrażeniu się wkradł. -
Nie można "skazać na eutanazję", bo to przeczy definicji wyrazu "eutanazja".
-
opowieść o Chacharonie i jego załodze
amerrozzo odpowiedział(a) na styks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miałem taką samą sytuację. Komentarz H. Lectera był złośliwy (tutaj u Ciebie to jeszcze nic), poprosiłem więc o wytknięcie, wskazanie tylko JEDNEGO błędu. Słałem też pw. Zero odzewu. Od tamtej pory nie traktuję takich osób jak H. Lecter poważnie. To jest wstawianie minusów, bo "wiersz mi się nie podobał", a nie dlatego że faktycznie coś z wierszem było nie tak. Tylko pytanie: dlaczego w takiej sytuacji nie ograniczyć się do komentarza: "wiersz mi się nie podoba" i nie wystawiać minusa (no bo za co?!)? Pozdrawiam. -
opowieść o Chacharonie i jego załodze
amerrozzo odpowiedział(a) na styks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już dawno zauważyłem. Nie potrafiasz uzasadniać swojego zdania. Od dzisiaj, obiecuję, będę częściej wpadał pod wątki, gdzie się wpisujesz. W ten sposób i ja będę zadowolony, bo będę mógł wytknąć ci twoją niewiedzę i ty będziesz zadowolony, bo będę "blisko" ciebie. -
opowieść o Chacharonie i jego załodze
amerrozzo odpowiedział(a) na styks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyznajesz więc, że jesteś nierzeczowy i złośliwy? Bo jeśli tak - to w porządku. Jeśli nie - chyba wiesz, po co komuś twoje uzasadnienie. -
"Poezja jest bezpośrednim uświadomieniem sobie strasznej zagadki, jaką życie nasze, unoszone prądem kosmicznym, samo dla siebie stanowi" (Rolland de Reneville)
-
pocałuj mnie pan
amerrozzo odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie taki wilk straszny, jak go malują ;-) -
pocałuj mnie pan
amerrozzo odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Palę Paryż" Jasieńskiego czytałem kiedyś, ale czy to ma jakiś związek z pointą? ;-) Cała reszta zrozumiała i bardzo mi się podoba. Tak bardzo, że zabieram ten wiersz do Ula. -
Słuchaj, Adolf, mam dwa teksty Woodiego Allena do przetłumaczenia, "My philosophy" i "Mr. Big". Króciutkie (po 5 stron A4). Dasz radę?
-
Paradoks: twierdzisz, że pomijasz milczeniem, ale jednak nie pomijasz, bo przecież o tym mówisz ;-)
-
Za dużo zachodu. Poza tym mam blokadę od 15.00 do 21.00, czyli wtedy kiedy akurat mogę być w domu. Dziękuję, wiem. Tylko że z youtube ściąga się do formatu .flv, a potem trzeba konwertować do mp3 i mam wrażenie, że traci się na jakości. Ale może się mylę. Tak czy siak dziękuję za radę.
-
paralaksa
amerrozzo odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mistrzu!... -
Jeszcze raz Ci dziękuję. Ja zazwyczaj szukam tak: nazwa artysty (ew. płyty), a potem dodaje jeszcze do tego ".rar" albo "download". A jak szukam filmu, to nazwa filmu i peb.pl, bo na tym forum jest mnóstwo linków do znakomitych produkcji. Ale jeśli chodzi o zagraniczne strony, to już gorzej sobie radzę. Dlatego dziękuję Ci za powyższe rady. Jest jeszcze kilka płytek, które chciałbym przesłuchać i będę szukał wg Twoich wskazówek. Pozdrawiam!
-
Tomaszu Piekło, zasługujesz na niebo za tego linka. Dziękuję stokrotnie! Ja - widzisz - też szukałem, ale ciągle trafiałem na witryny, gdzie trza bulić. Normalnie to wszystko jest na forum peb.pl, albo na rodzimej wrzucie (a potem przez ściągnik.pl ściągam). Jeszcze raz dziękuję Ci bardzo. Płytki te, co chciałem, już zassałem. Pozdrawiam. TEMAT ZAMKNIĘTY. Skasuję potem. Może ktoś jeszcze skorzysta.
-
Mam prośbę. Ma ktoś może płytkę Necro pt. "Brutality Part 1"? Jeśli tak, to czy mógłby wrzucić na Rapishare'a i podać link tutaj? Na płytcę poza Necro usłyszeć można też Goretexa, Mr. Hyde'a. Stamtąd pochodzi znany kawałek Goretexa: pl.youtube.com/watch?v=SX-nkZDus6c I przy okazji: ma ktoś mp3 Tonedeffa zatytułowaną "TNT". Chodzi o ten numer: pl.youtube.com/watch?v=qAVhIcs1zIM Z góry dziękuję!!! PS. Przed adresami, który podałem należy wpisać h ttp:// (bez spacji)