Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold K.

Użytkownicy
  • Postów

    365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Witold K.

  1. Dzięki za opinie Sokratex.Masz chyba racje-czytelnik powien sobie zadać pytanie co on tu robi?Wtedy wiersz mógłby być pretekstem do głębszych przemyśleń.Zastanowię się nad tym i uwzględnie w nastepnych swych (po)tworkach;).
  2. Może poprostu najlepiej odpuścić sobie ten "wiersz" i dać mu umrzeć śmiercią naturalną a napisać coś innego.PS.Messalin ja rozumiem że to sugestia i dziękuję.Co do piwa to może może...:)
  3. A jeśli to w założeniu ma być monolog pisany ciągiem?Czy nie można przyjąć takiej konwencji?W każdym razie dzięki za poprawienie tego co Twoim zdaniem jest złe.Postaram się wziąść to po uwagę.I to jest PIERWSZY konstruktywny komentarz.PIERWSZY
  4. A jeśli powiem Ci że w założeniu ma to być pisany ciągiem monolog? Czy nie można zastosować takiego stylu tylko trzeba zawsze wszystko dzielić na zwrotki?I może ma być to wypowiedź długa?W każdym razie dzięki za próbę"ratunku"tego wiersza...Pozdrawiam
  5. Popieram.Bardzo bardzo namiętny wiersz.Aż mi się pewne rzeczy przypomniały...:) Poza tym pomijając tematykę jest na dobrym żeby nie powiedzić wysokim poziomie:)
  6. heh to zależy.Dwa z zamieszczonych na tej stronie miały konkretne adresatki a reszta(ta pesymistyczna) to efekty moich smutków i prób poradzenia sobie z nimi.PS. Peo dziękuję za miłe słowa.
  7. Dzięki.Faktycznie tak jest lepiej ale napisane jest tak z powodu chęci utrzymania rymu.Fajnie że Ci się podoba to chyba akurat ostatni mój wiersz traktujący o miłości.Chyba...:)
  8. Wczesno poranne promienie słońca budzą Świat do życia. Wznoszą leniwie swe płatki polne kwiaty, Całe w kroplach rosy. Pośród nich jedyna, wyjątkowa, piękna róża. Zmusza, by w nią patrzeć. Patrzeć i patrzeć bez końca. Tego tylko można chcieć -Jej, nie nocy, nie słońca. Uzależnia, staje się jedynym ukojeniem, Ostatnim pięknem w Świecie, gdzie życie jest cierpieniem. Jej blask rozświetla mrok rzeczywistości I tylko czasu mi brak, by być blisko niej, by w nią patrzeć. Czasu, który nie zna litości I mimo wszelakich próśb woli uciekać, Niż stanąć w miejscu, Czy choćby zwolnić i dać odetchnąć memu sercu. Jednak walka z nim nie ma większego sensu… Więc pozostaje mi tylko cieszyć się każdą chwilą z nią spędzoną, A każdą inną uznać za straconą.
  9. Łał dziękuję poprostu...Jesteście tacy wspaniali a nikt powtarzam nikt nie potrafił zastosować konstruktywnej krytyki.Uznanie iż coś jest złe nieumiejąc tego uzasadnić chyba o czymś świadczy.A ja głupi myślałem że jak jest coś żle to wytłumaczą mi co?No cóż przeliczyłem się...
  10. Panie Krzywak 2+2 nie zawsze =4 i to wie każdy kto choc trochę myśli.Że niby poszedłem po najprostrzej linii obrony?No ale jakoś trzeba mierzyć pański autorytet nieprawdaż?A to jedyny wyznacznik.Mózgi zjada Hannibal?Ojoj...
  11. Aha jeśli to co jest prezentowane przez niektórych z Was aspiruje do miana prawdziwej poezji to wolę już na zawsze pozostać niedouczonym troglodytą usiłującym pisać wiersze...
  12. Ktoś tu jest zarozumiałym egocentrykiem panie Krzywak...I napewno nie jestem to ja.Pochwaliłeś się zdolnością do ironii?Jestem pod wrażeniem.Naprawde...Sądze że otwartości umysłu to niektórym tu brakuje a brak tej cechy świadczy chyba o dosyć niskim ilorazie inteligencji...Ale cóż to nie ja tu jestem genialnym poetą który zjadł wszystkie mózgi...Nie...to wasza działka panowie.
  13. Dlatego gdyż chciałem sprawdzic opinie tych którzy znają się na rzeczy czyli Was.Pozdrawiam
  14. Powiem jeszcze jedną rzecz.Otóż nie uwarzam się za "wprawnego poetę" chciałem się tylko sprawdzić.Może mogłem zamieścić lepszy wiersz ale akurat wybór padł na ten.
  15. No cóż widzę że po przejściu w te progi czekał mnie prysznic zimnej wody na dzień dobry...Ale cóż słowa krytyki są bardzo ważne.
  16. Otwieram drzwi do swego domu, Cisza. Wchodzę do środka, rozglądam się, Cisza. Nie ma nikogo. Gdzie się wszyscy podziali? Zniknęli? Dlaczego? Próbuję odnaleźć w tym pustym domu, Choćby okruchy dawnych wspomnień. Rzeczywistość jak huk gromu Uświadamia mi, że jestem zupełnie sam. Nie ma nikogo. Jestem tylko ja i ten pusty dom. Samotność. Uczucie melancholii, świadomość zgubienia tego, co było. Jestem zupełnie sam, Wśród tych czterech ścian. To wszystko, co jest wewnątrz, jest takie znajome, Ale tek mało mi mówi, jakby było mi zupełnie obce. Żadnych przebłysków pamięci, Pomimo najszczerszych chęci, Nie mogę wykrzesać z mej głowy. Stoję w miejscu i wpatruję się tępo w ścianę. Gdzie się wszyscy podziali? Gdzie oni są? Samotność. Tkwi ona w mym gardle niczym ość Najpodlejsza. Jestem zupełnie sam… Przytłacza mnie to miejsce, Miażdży me serce, Rozrywa płuca, Tuli głowę. Ach, gdybym spotkał tu, choć jedną osobę, Jedną znajomą twarz, ale, ale… Są tu jakieś zdjęcia. Kim są Ci ludzie? To pytanie mnie nęci, W głowie dziurę wierci, Lecz ja ich nie znam, kim oni są? Samotność. Padam na kolana, Ogarnia mnie rozpacz niesłychana. Płaczę, miotam się po podłodze, Biegnę do drzwi. Zamknięte. Błagam, błagam otwórzcie mi! Chcę się stad wydostać, już, teraz, szybko! Nie, nie wytrzymam, pomocy! Samotność. Padam na podłogę, A me serce odczuwa już jedynie trwogę, Rozum zaś szaleje. Smutek. Jestem zupełnie sam, co się tu dzieje? Nie dam już rady, mdleję. Samotność… Koniec
  17. PS.Zamiast tych dwóch moich komentarzy miał być jeden ale coś mi się poknociło:)
  18. Jeden mały zarzut-w niektórych zwrotkach brak znaków zapytania.Poza tym wiersz bardzo udany(nareszcie me upragnione rymy!:).Podaba mi się.Ma fajne szybkie frywolne tempo które ciekawie kontrastuje z tematyką.Naprawdę ciekawe i dobre wrażenie.
  19. Jeden mały zarzut-w niektórych zwrotkach brak znaków zapytania.Poza tym wiersz bardzo udany(nareszcie me upragnione rymy!:).Podaba mi się.Ma fajne szybkie frywolne tempo które ciekawie kontrastuje z tematyką.Pełen uznania
  20. Mały Książe z całym szacunkiem ale gdzie Ty tu widzisz rap? Tu nie ma rymów.Poza tym wiersze Arya Rio to sztuka "nieco" wyższej klasy(przynajmniej tak mi się wydaje)
  21. I to jest chyba dobra sugestia.Chyba pośpieszyłem się z jego zamieszczeniem.
  22. Skromnych jak skromnych ale szczerość wymaga:)
  23. Eh troszę brakuje mi większej ilości rymów.Poza tym wybacz ale coraz mniej podoba mi się Twoja tendencja do wydłużania wersów-ale to mija opinia.Chodzi o to że zdecydowanie lepiej mi sie czyta krótsze wersy.Nie wiem jakoś bardziej podchodzę mi wizualnie.Co do samego wiersza to udany choć jak już wspomniałem brakuje mi większej ilości rymów.Poza tym: "Blaskiem barwy i powabu otwarł serca puste tak."-możenie rozumiem ale czy nie lepiej by było "(...)otwiera serca puste tak"? "(...)bo tego nikt nie wróci juz nam."-tu bym coś zmienił ale nie wiem co?:)Jakoś źle mi się to czyta.Może spowodowane to jest długością wersu?Nie mam pojęcia:). Pozdawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...