Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold K.

Użytkownicy
  • Postów

    365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Witold K.

  1. Kiedy patrzę za siebie nie widzę nikogo, gdy spoglądam na boki ogarniam wzrokiem jedynie pustkę. Wysilam się by ujrzeć przed sobą kogokolwiek ale... Nie, nikogo tam nie ma... Zgubiłem gdzieś po drodze własne istnienie, straciłem marzenia. Samotność do palący ból piekieł.
  2. Daje do myślenia...Naprawdę kawał dobrej roboty.Świetny wiersz.
  3. Bardzo ładny wiersz.Jestem pełen podziwu.Klasa.
  4. tak szczerość jest bardzo ważna.Komentarz nie mógł być niedelikatny gdyż jak napisałem Twój wiersz mi się podoba wymaga tylko moim zdaniem paru kosmetycznych zdań które zasugerowałem. PS.Zamieszczaj więcej wierszy bo z chęcią bym sobie poczytał:)
  5. Witaj Doroto!Podoba mi się Twój wiersz ale kilka rzeczy bym zmienił. "Zostaw łzy, szukaj słońca, świat się kręci nie ma jeszcze jego końca!" -moim zdaniem by początek wersy był bardziej adekwatny do jego dalszej części mogłoby być- "Zostaw mrok łez,szukaj słońca(...)" "Niech z twych oczu promień słońca wnika, by pobudzić śpiew słowika." tutaj zmieniłbym na- "(...),by usłyszeć śpiew słowika" dlaczego? Wydaje mi się że łzy zagłuszają jego śpiew nie pozwalają go usłyszeć. Ich brak nie pobudzi jego śpiewu a pozwoli go dostrzec.Łzy powiem przysłaniają piękno Świata mrokiem.Takie jest moje zdanie i interpretacja.Mam nadzieję że nie obraźisz się za sugerowane zmnieny.To tylko kosmetyka która wedle mego zdania poprawi ten dobry wiersz i pozwoli mu sięgnąć wyżyn:).Pozdrawiam
  6. Pamiętasz co piszesz w komentarzach o powtórzeniach?"…ilekroć wracam, obrazy z przeszłości powracają……" -owszem słowo "wracam" i wyraz "powracają" nie są dokładnie tym samym ale "powracają" powstaje właśnie od słowa "wracam" które jest jego bazą. Ma tu miejsce zatem coś na kształt powtórzenia. Nie ukazuję tego przykładu tak dla zasady żeby wytknąć Ci niekonsekwencje postępowania lecz dlatego iż owe zjawisko razi mnie w tym wierszu-psuje moim zdaniem początek. Może warto zamienić któryś z tych wyrazów innym, albo jakąś frazą? Proponuje-...ilekróc znów się tu pojawiam, obrazy z przeszłości powracają...".Możliwości jest wiele to tylko jeden przykład.
  7. tak to bez wątpienia ciekawy wiersz.Nie jestem w stanie dojrzeć w nim jakichkolwiek błędów gdyż nie znam się za bardzo na wierszach białych.Jedyne co jestem w stanie zrobić to ocenić czy mi się podoba czy nie.Ten utwór mi się podoba.Jedyne co bym zmienił to długość tego wersu"była cisza i fantasmagoria stukotu obcasów". Jest moim zdaniem za długi i rozbija rytmikę zwrotki.
  8. jak już napisałem nie chce przepisywać zarzutów En'ca bo to bez sensu.To nie moja przecież wina że wypisał wszystkie błędy które ja zauważyłem.
  9. Tristan z całym szacunkiem ale oceniając innych(i nie chodzi mi tu o mnie bo to ogólne zjawisko) starasz się wywierać wrażenie językowego i poetyckiego mentora tymczasem Twoja twórczość sama pełna jest wad.Błędy logiczne które wytykasz innym paradoksalnie obecne są w Twoich wierszach."…gdy usłyszysz rydwan przeznaczenia, gdy sił brak. Bogu zawierzam życie…"-czy komuś o Twoim wizerunku formowanym z komentarzy przystoi taka wpadka?Reszty wypisywać nie będę bo byłoby to powielanie opini En'ca Minne z którymi w zypełności się zgadzam. To by było na tyle.
  10. Droga Lilianno możesz mi coś wyjaśnić? Wczoraj odwiedziłem tą stronę i zobaczyłem że po godzinie od umieszczenia Twego wiersza miałeś grubo ponad 100 ogladnięć.Skąd się tyle wzięło w nocnych godzinach?Nie wiem może jesteś taka popularna ale z całym szacunkiem-wydaje mi się to podejrzane.Wybacz za to pytanie być może jestem beszczelny ale ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy.
  11. Ładnie ale my skromnym zdaniem niepotrzebnie rozdzieliłaś drugą i trzecą zwrotkę bo pierwszy wers trzeciej jest rymem do końcówki drugiej.Poza tym wydaje mi się że powinnaś zwiększyć nieco długość wersów żeby lepiej się je czytało. Pozdrowienia
  12. Dzieki za uwagi.Postaram się zrobić coś z tymi zwrotkami bo masz chyba rację aczkolwiek ten wiersz miał być w założeniu pisany ciągiem.
  13. Dzięki Tristan za krytykę bo Twoja wypowiedz jest krytyką ale ona uczy jak być lepszym a to jest najważniejsze.Co do tego że nie trzymam się iterpunkcji zaczynając każdy wers od wielkiej litery muszę stwierdzić że się mylisz.To poprostu zabieg wizualny-przejrzyj wiersze dawnych poetów sprzed kilkuset lat a zobaczysz że oni robili to samo.Pozdrawiam
  14. W takim razie Tristanie zwracam honor-myślałem że ogólnie nie trawisz powtórzeń:).Swoją drogą czytając Wasze komentarze można dojść do wniosku że mi się podobał ten wiersz a to nie jest prawda gdyż faktycznie jest zdecydowanie za prosty w odbiorze ale dajmy autorowi spokój-to jego pierwszy wiersz tutaj, jeszcze się może nauczyć.Pozdrawiam wszystich komentujących-dlaczego jest Was tak mało?:) PS.Tristanie ciekaw jestem jakie miałbyś opinie nt.moich dokonań-mógłbyś ocenić pare wierszy?
  15. Obudziłem się z okropnie bolącą głową I zastanawia mnie, cóż począć ze sobą? Z otchłani zamętu pomysł się wyłania, By iść do łazienki, oblać twarz zimną wodą, Lecz ból nie pozwala nawet ruszyć głową. Trzy godziny ciężkiego snu I ból głowy o poranku. Takie rzeczy nie nastrajają optymistycznie do dalszych części dnia, Więc leżę bezwładnie bez chęci do spożycia śniadania, Ani do wstawania. Mam kaca-nie mam nic do gadania
  16. Szukam we mgle Tego, co nieuniknione. Widząc niewiele Nie pytam, gdzie są moi przyjaciele. Ich tutaj nie ma, To ich nie dotyczy. Jest tylko mgła niema I stłumiony krzyk ciszy. Nie mogę stać w miejscu -Idę więc do przodu. Lecz kierunek w którym idę jest tylko w moim sercu, Nie na północy, nie na południu. Idę i szukam odpowiedzi, Słuchając swych myśli i odczuć Niczym na spowiedzi -Nie pragnę jednak przebaczenia. Idę więc po tej drodze milczenia, Bez promieni słońca, bez swego cienia. Szukam we mgle Tego, co nieuniknione.
  17. Skarbie, a obiecałaś… Całe życie kochać mnie miałaś I nigdy o tym nie zapomnieć -Zapomniałaś. Leżysz tu teraz nie pamiętając niczego, Lekarze orzekli-amnezja. Powiedz mi proszę, powiedz dlaczego? Przecież obiecałaś… Dlaczego ludzkie słowo tak niewiele znaczy? Zapomniałaś. Czy ktoś odpowiedzieć mi raczy? Przysięgałaś, zarzekałaś się, że do końca życia, A teraz, co z tego pozostało? Nie, nie ja nie mam do Ciebie pretensji, Lecz spójrz jak ważkie są słowa. Choćby najwięcej miały w sobie finezji -To tylko puste słowa. Cóż można obiecać odnośnie przyszłości, Skoro ona wiecznie jest za nami, A jedynie przeszłość mamy przed oczami? Najdroższa skłamałaś. Kochać zawsze mnie miałaś, a o wszystkim zapomniałaś. Lecz było to słodkie kłamstwo… Teraz patrzę na Ciebie i łzy cisną mi się do oczu. Gdy się obudzisz, Nie będziesz nawet wiedziała kim jestem. Czeka nas więc nieuniknione -Rozstanie… A miało być wieczne kochanie… Obiecałaś. Ja też obiecałem. Kłamałaś. Kłamałem. To już nie to samo, Już nie widzę Cię obok mnie rano, Już nic do mnie nie czujesz, nie wiesz nawet kim jestem. To koniec. Machnięcie ręką jedynym pozostałym gestem. Czas zapomnieć. Nie było tych słów, Nie było Ciebie, Nie było mnie, To wszystko nie istnieje. Nadszedł koniec. Amen.
  18. Mi ten wiersz szczególnie się nie podobałgdysz wysoko cenie sobie rymy a tu ich brakowało.Lecz nie zgadzam się z Tristranem-powtórzenia są ok.W dobrych miejscach i powinny tam być, a Tristran jest poprostu przeczulony na tym punkcie-to nie pierwsza jego tego typu ocena.Ze swej strony życzę Ci Black V powodzenia na poetyckiej drodze i tzymaj się.PS.Nie chcę żeby wyszło że czepiam się Tristrana i jego ocen-poprostu się z nim nie zgadzam.
  19. Nie daje mi spokoju pewna sprawa -czy to wszystko jest rzeczywistością, Czy może to zjawa? Gdy piszę te słowa, Gdzie jest mój umysł, A gdzie moja głowa? Co się ze mną dzieje? -Pisze sama ręka. Czy to jest świadome dumanie, Czy senna udręka? Myśląc, że żyję.
  20. no cóż ja myślę że mogą...To jest pesymistyczny wiersz ale fajny.Tylko chciałbym dłuższy Lilith:)
  21. powiedzieli że poezja to bzdety?Jeśli tak to pocieszę Cię-mi też tak mówią i z racji iż mam tego dość ukrywam to co robię, nie ich sprawa:).pozdrowienia
  22. i mi też się podoba.Moim zdaniem to najlepszy Twój wiersz jaki tu przeczytałem.Nie wiem jak można czepiać się do jego rytmiki-to nie piosenka, a że rymy niektóre niby kiczowate?-Niesądzę.Poprostu proste ale takie dobrze,miło się czyta.
  23. Wiersz życiowy, taki jak życie-bez zbędnego patosu.Mi się podoba.
  24. Człowiek bezustannie się zmienia -Taka już specyfika jego istnienia. Wczoraj, a dziś-łatwe do rozróżnienia. Świat pędzi do przodu nieustannie Tylko, czy według prawideł kosmosu Jest to cokolwiek warte? Nie, nie wysilaj się, nie zrozumiesz tego, Gdyż nic tu nie ma do rozumienia. Wczoraj, a dziś-łatwe do rozróżnienia.
  25. Życie łatwe niestety co najwyżej bywa, Każdego dnia coraz więcej problemów przybywa, A to co wartościowe najtrudniej jest zdobyć, Lecz dla tych kilku rzeczy warto jest żyć. Dla tych kilku chwil radości, Dla dodających siły zrywów miłości -warto jest żyć. Kochanie jesteś dla mnie wszystkim I marzę od dawna już tylko o jednym -by nam się udało. Cierpliwie czekam wierząc w powodzenie Dzisiaj jeszcze to tylko marzenie, Lecz liczę że kiedyś przyjdzie jego spełnienie I będę mógł odetchnąć z ulgą... Skarbie jesteś wyjątkową kobietą Wartą wszystkiego, co jest na Świecie, Wartą kochania. Bo choć na każdym róży kwiecie Znaleźć można kolec niejeden, Jest to najpiękniejszy kwiat -tego jestem pewien. Tego że najjaśniejsza gwiazda na niebie Blada jest wobec Ciebie, Wobec Twego uroku, Wobec Twej wspaniałości. Czy wpadłem już w podstępne sidła miłości? Tego nie wiem, wolę na razie o tym nie myśleć. Żyjąc chwilą spoglądam z nadzieją w przyszłość. Dla tych kilku chwil radości, Dla dodających siły zrywów miłości -warto jest żyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...