IN

moje szafy na stroje nie m - ojej rzeczywistości ? ___________________ ;)

hehe żona potrafi ;)

cmooook! po pierwszym czytaniu - cudowne takie Stasinkowe aż do bólu :)))))

nie patrz przez chmurę spod grzywki nie lubię cieni odbitych we wzroku co ucieka tchórzliwy z poczuciem humoru nabierz orzeźwiającej bryzy za horyzontem słońce zaprasza na spacer chodźmy z pozycji trzech nóg także jaśnieje niebo taka moja propozycja do wersyfikacji wiersz urzeka ciepłem, :)

hehe mógłbyś na tym zarobić ;)

Panie Żubrze, wydłubałam dla siebie co nieco, rzekniesz pewnie, że zmienia to sens ;) :))

lirycznie fajny ten uśmiech jednobrzmienny (do pozazdroszczenia ;) przeczytałam z przyjemnością hej Babo! :)))

jasne - tak jak mi pasuje, ale z małym zastrzeżeniem - dopóki sama nie padnę ;) oj! chyba to ostatnie wykreślę ;) :)))

jak to nikt ???!!!! - ja wpadłam !!! ;) cmooook nie/po/dzielny :)))

hehe takiej mocy nie warto się pozbywać dlatego postanowiłam, że nie dorosnę ;) w słońce w chmury w czyste niebo :)))

widzę, że mini wciąga podobasie :)))

hehe fajne ;)

eee one nie wyją z bólu ;)

takie to proste linie zawsze ległe względem siebie lub krzywe myśli wykreślać _______________ ;)

a ja mam - wątpię ;)

wzrasta napięcie spada - oniemiała kurtyna tak bym widziała zakończenie wiersz wywołuje różne obrazy chętnie do niego wrócę :)

dla mnie też na + początek budzi skojarzenia w kierunku Jasnorzewskiej, ale to nie zarzut ;) :)

początek dla mnie hermetyczny wyjęłam obrazek, najbardziej mi się to, co wyboldowałam :)

no wiem, wiem, wiem...ale nie wiem jeszcze co z tym zrobić... [quote]zakończenie w stylu Cohena ;) to komplement czy potwarz?:D dzięki za vizytę i uwagi, pozdrawiam ad 1. To może być dodatkowy atut, jeśli "podpowie się" czytelnikowi, że To jest celowe/świadome ad 2. eetam, Cohena lubię, chciałam Ci jedynie uświadomić jaki klimat wprowadzasz 'wchodzeniem w szkwał' - tzn jak może być odbierane, Twoja decyzja jak to wykorzystasz ;) jeszcze zajrzę, bo ciekawa jestem finału, powodzenia :)

podobnie jak Piekielny ;) a po kolejnym czytaniu uderza nagromadzenie 'Tego' zakończenie w stylu Cohena ;) poczytam jeszcze, bo wciąga :)

coś w tym jest, co przyciąga - jakaś myśl ale nad zapisem chyba czabyłoby popracować, moim zdaniem rzecz jasna pustka głodu, frazesy grzecznościowe itp to przegadane jabym takto na ten przykład napoczęła : w twoim spojrzeniu wanilia zapachem wypełnia głód za puchowymi szybami :) zdrówka

fajne hafciki :)))

płenta jaknajbardziej trafna - bezapelacyjnie odczulić ! na postawie rzecz jasna - jego ;)

hehe tym razem zarchiwizowałam ;) poczekam co wymyślisz jeszcze :)))

najbardziej pierwsza, a naj naj : czoło opiera w ręce spragnione miłość spogląda między palcami druga też mi ładnie baja a trzecia....hmmm - ostatni wers psuje mi coś święci-widzący-rodzącą.... za dużo ąckich;) święci patrzą na ziemię rodzącą ? lub jakoś tak :)))