Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spiro

Użytkownicy
  • Postów

    824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Spiro

  1. gdyby odczytać wiersz tylko w kontekście seksu to rozpętałbym tu wojnę płci, pisał o sypialnianych stereotypach, itp. jednak w kilku słowach udało się przekazać więcej i dlatego to bardzo dobry wiersz pozdrawiam
  2. oj tak. czasem tylko argumenty się kończą i trzeba iść do "księgarni" po więcej "książek" ;)
  3. filozofia jest cacy. nie siać mi tu fermentu ;) ale ogórki też są super
  4. w tym pomyśle jest ryzyko że młodzieży naszej kwiat nigdy nie zda egzaminu jeśli pozna wiedzy smak ;)
  5. Panwkratkę i pani Wrzucik w jednym. to dopiero przeszycie! fajne tekstylia nam wrzucasz. wspaniały wątek i osnowa. pojawi się jeszcze jakaś mała Pepitka albo dzielny Adamaszek? oj, chyba się zasupłałem ;)
  6. przerzutnie, widzę, ostatnio w modzie. do mnie trafił. męczy mnie trochę puenta. wiem, że chodzi o wyspę, ale w głowie mam tytuł i nie wiem dlaczego, ale oczekuję liczby mnogiej. może tytuł inny? tyle na szybko, więc pewnie bez sensu ;)
  7. to nie ja. tylko cytowałem. Epikur.
  8. trzeba wyzwolić się ze strachu bogów i śmierci. coś mnie dzisiaj Drogie Panie filozoficznie nastrajacie. pięknie Stasiu.
  9. łuku imieniem życie, czynem zaś śmierć. tak mi się skojarzyło. ciekawe. jeszcze poczytam. zdrowia i pieniędzy. resztę kupimy ;)
  10. były lepsze, były. ego peela wali po oczach, że w deprechę nie uwierzę. może to nadmiar słońca dzisiaj (podobno pomaga w tych stanach) pozdrawiam
  11. mam wrażenie, że rymy trochę na siłę i nie wiem dlaczego. rytm i tak się pogubił. ale treść ciekawa i choć nie moje klimaty, to tak mi utkwiło, że napisałem Ci wariację na temat - w ramach ostrzenia pióra ;) nie chcę zostać tylko chwilą która cieszy nosić koronę przez jedną noc wabić ćmy tańczyć z księżycem i wierzyć że się powtórzy słowem - chcę być o świcie śpiewem słowika brzemieniem pożądanym nocą sięgać gwiazd nasycać ciemność muzyką i umrzeć później pozdrawiam
  12. a może wyciąć milkę? i tak inna czekolada się nie kojarzy. i jeszcze wyciąć muuuu, jedna krowa wystarczy? oni lubią to jak koń owies? ;) fajnie mieć taki magazynek jak natchnienia brak. pozdrawiam
  13. jej, w nocy mnie naszło i zacząłem pisać krótki tekst z ewolucją w tle. a tu proszę. już jeden jest. i całkiem dobry. złapię się chyba za inny temat pozdrawiam
  14. No i się sprawa rypła. Cały boży tydzień w Białej Podlaskiej siedzę. :( Więc niestety nie tym razem. :(((((( Jedyna nadzieja dla mnie że następny będzie. Czekam niecierpliwie.Pozdrawiam Piotrze - na jesieni - koło października - wiem, że to roztrzelone 31 dni, hi, ale zapraszam z ukłonikiem i pozdrówką MN koło października to jeszcze wrzesień i listopad ;)
  15. o, mój ulubieniec powrócił. i chyba coś przeskrobał, bo trochę mu się oberwało ;) wiatru, co rozgoni ciemne...
  16. intuicyjnie? raczej z sercem i to najważniejsze. i po słowach Cię poznają (a miało podobno być inaczej). i gondolier się plącze w wierszu, choć go w tekście nie ma. chyba tak dużo w przeróbkach nie zginęło. ech, potrafisz pięknie. a mądre słowa niech sobie będą zabieram sobie
  17. miło jak się człowiek na coś zda. popraw tylko "niepokoju" serdeczności
  18. wyrosłam i wrosłam od nowa szpadelek łopatka ślizgawka i kaszka aura wiosennego niepokoju w uczuciach nie czekam cudu podnoszę wiarę a czasem ręce mdleją może jakoś tak? pozdrawiam
  19. ja niestety też nie. nie rozumiem idei duetów autorskich w poezji. za krótka forma, żeby poskładać płynnie dwóch autorów w jedno. w wierszu PL jest rodzaju żeńskiego i męskiego, a mam też wrażenie, że kolejne wersy nie tworzą całości. autorów pozdrawiam również ciepło
  20. a czegóżto panu brakuje? proszę przeczytać sobie te prawie 300 dzieł - może akurat tam... ;) dzięki. raczej pozostanę wybrakowany ;)
  21. ale ja się nie zgadzam, zeby z mojego powodu wycinać gondole. woda w swojej naturze jest romantyczna. chociaż kolacja, gdy kołysze już nie zawsze. RiJ nie pasowało do gondoli, bo miasto nie to i bardziej do balkonów niż mostów. ale teraz, jak widzę, nie ma kochaneczków słynnych, więc po co ja się tu produkuję... wszystkie ręce na łono. eee, na pokład. czy jakoś tak.
  22. aura dzisiaj taka, że jeśli już na łono to raczej nie natury ;) a pływanie gondolą? nic specjalnego
  23. "I myśl: -nigdy popłynęłam gondolą." - coś chyba nie tak? reszta czyta się gładko, chociaż temat nie sprzyja. pozdrawiam
  24. nie umiem kochać w ten sposób. czuję się czegoś pozbawiony. chyba?
  25. napisałem dlaczego. przeczytaj i zrozum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...