Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Peo niebieska

Użytkownicy
  • Postów

    247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Peo niebieska

  1. Dla objaśnienia Marlett: "pada na nasze czoła" - trzeba to dokładnie przeczytać, by zrozumieć! Chodzi o orzeźwiające krople łaski Ducha Świętego" Pozdrawiam Dorota
  2. Ależ ja nie muszę wcale polepszać sobie swojego nastroju ... Jest on w nienagannym stanie :) Przecież wkrótce Sylwester :)
  3. kyo - musisz nauczyć się czytać :) Napisałam "utworów" a nie "autorów" Komentarze dotyczą utworów - a nie "autorów" :) (dalsza wypowiedź to tylko dodatek) Pozdrawiam
  4. Tylko dziecko otoczone miłością i ciepłem wyrośnie na współodczuwającego człowieka. *************************** Tylko człowiekowi współodczuwającemu z innymi ludźmi można bez obawy powierzyć swoje serce.
  5. Przeglądałam komentarze dotyczące innych utworów i muszę przyznać, że panuję tutaj pewna zasada "maksymalnie zdołować autora i sprawić by stwierdził, że jest kompletnym zerem." W głębi serca wierzę jednak, że większość spośród tych "zer" prędzej czy później wypłynie w poetyckie przestworza i nikt nie będzie w stanie ich zatrzymać ... Dorota
  6. w szarym budynku z wielkim ogrodem samotne dzieci mieszkają choć w ich pokojach zabawek mnóstwo wciąż czegoś tęskno szukają w ich smutnych oczach wiele wyczytasz zgryzoty serc nie zrozumiesz brakiem rodziców rany znaczone czy żałość straszną pojmujesz? To do Was - ludzie o dobrych sercach przytulcie sieroty z czułością a kiedy na to gotowi będziecie obdarzcie prawdziwą miłością!
  7. Zanim słowa rzekniesz poznaj ich znaczenie wszak nie zawsze dobre jest bezmyślne brzmienie słowa źle dobrane choć mądre bywają głupio skierowane mówcę ośmieszają
  8. Siostro kochana! Dlaczego milczysz, gdy widzę przecież, że Twoja twarz pobladła od rana.... dlaczego oczy zaciskasz tak mocno, kiedy Cię tulę siostro kochana?! Kochana siostro! Czy serce Twoje zalane łzami wciąż jeszcze bije? Czy może jakaś boleść w nim siedzi... powiedz kochana - czy jeszcze żyjesz? Kochana siostro! Ja tutaj jestem i będę zawsze, do końca świata. Zrobiłaś wszystko bym zrozumiała i pokochała naszego brata. On Ciebie zranił kochana siostro, sztyletem zadał ranę śmiertelną. Żałość ogromna serce me ściska Bo taką siostrę mam tylko jedną!!
  9. Lękiem maluję miłości pejzaże Dobieram barwy nęcące i świeże I chociaż serce ze strachu wciąż krzyczy, w szczęśliwość moją jak dotąd - nie wierzę! Przeszłość koszmarna odzywa się wiernie, zapomnieć nie da chwil smutku i trwogi. Niepewność dumnie roztacza swe ciernie, tłumiąc nadzieję o mym życiu błogim. Lecz - cóż to!!! Boże!! Żar z nieba się leje! Gorąc uderza! Parzy bezlitośnie! - lecz nie zabija! - nie rani! - nie dręczy! dotyka oczu i ramion i nozdrzy... Świat się odradza. Poranek rześki otula rosą me stopy zmęczone... A kolor nieba - jak zawsze - NIEBIESKI - lecz dziś to oczy Twe we mnie wpatrzone! Już nie ma strachu przed nieznanym lękiem, już brak rozpaczy nad rozpacz nieznaną! - już nicość - niczym! - już noc - nie tak ciemna..... kiedy masz obok - OSOBĘ KOCHANĄ!!!
  10. Przybyła z rechotem żab i orkiestrą świerszczy. Stąpając po miękkich łąkach, gubiła z koszyka świeżą rosę. Rześkie powietrze pachniało wokół, wnikając bezszelestnie w każdy kąt, a ona szła dalej i dalej, po księżycowym szlaku... Przechodząc dotknęła jeszcze uśpionych ptaków, przystanęła przy jeziorze spoglądając na ruchliwą trzcinę, by wkrótce popłynąć wpław - w stronę budzącego się poranka.
  11. Mini kiecka, loki, tipsy pępek goły, szpilki, grypsy cięty język, bunt na statku oto obraz nastolatków :) krok w kolanach spodnie modne tak dla jąder jest wygodnie :) kolczyk w nosie w gębie pecik oto zgrany jest duecik Młodzi - Gniewni tak się noszą i o poważanie proszą chcą być piękni chcą być trendy choć i oni robią błędy By zrozumieć ich logikę muszę cofnąć swoje lata byłam wtedy bardzo młoda i na nosie piegowata
  12. pomiędzy słońcem i cieniem pomiędzy nocą i dniem znajdziemy chwilę dla siebie zwaną po prostu - snem na miękkiej poduszce z puchu ułóżmy głowy zmęczone zamknijmy ciężkie powieki wyciszmy mózgi znużone pozwólmy naszemu ciału odprężyć się należycie by jutro znów nam się chciało otworzyć oczy o świcie by podczas tej krótkiej chwili pozyskać siły witalne by jutro w zachwyt wprawiały nasze pomysły genialne pomiędzy słońcem i cieniem pomiędzy nocą i dniem Morfeusz sny nam rozdaje ja również zapadam w sen
  13. Nie wiem co się ze mną dzieje nie jem, nie śpię, wciąż szaleję gdzie przyczyna tkwi tej zmiany czyżby to mój ukochany?? Wstaję wcześnie zanim ranek już na dobre się obudzi szybko prysznic, włosy, make up mała czarna już się studzi Potem ciuchy, więc do szafy zmierzam szybko równym krokiem tego jednak dziś nie włożę bo kupiłam to przed rokiem To niemodne, to za małe to rozchodzi się na biuście no i spodnie też za ciasne bo pośladki jakby tłustsze Odchudzanie? głupi pomysł próbowałam bezskutecznie mam sylwetkę rubensowską tak wyglądać będę wiecznie! Wpadam w chandrę rozdrażniona z nienawiścią patrzę w lustro a mój Marek z miną misia mówi do mnie: "moje Bóstwo!" cóż mam myśleć? chyba teraz dam już sobie na wstrzymanie bo od kiedy bóstwem jestem niepotrzebne odchudzanie
  14. Mi nie przeszkadza brak polskich liter ... Powiem tak... Z wiersza emanuje ciepło, radość oczekiwania i wiele innych pozytywnych emocji ... Uwielbiam prostotę, która trafia bezpośrednio do czytelników, a nie znoszę niepotrzebnych upiększeń .... Twój utwór bardzo mi się podoba Pozdrawiam ciepło i życzę samych serdeczności Dorota
  15. Wiersz napisałam dla mojej ukochanej córeczki - Niki, która pokolorowała mój cały świat ...
  16. Jeszcze nie tak dawno byłaś mym marzeniem tak bardzo odległym ogromnym pragnieniem kiedy przed minutą krzyk pierwszy wydałaś najważniejszą w życiu KRUSZYNKĄ zostałaś :) kocham twoje rączki maleńkie kocham twoje nóżki śliczniutkie nosek do góry zadarty włoski jedwabne, króciutkie Tulę cię w swych ramionach szczęśliwa i wycieńczona .....
  17. Po co tłumić smutek niepotrzebne złości.... po co się zamartwiać do późnej starości po co nałogami życie swoje burzyć kiedy można pisać... i słów pięknych użyć
  18. Uwielbiam wiersze o miłości ..... Jest ona najwspanialszym i najbardziej wdzięcznym tematem utworów ... Pozdrawiam ciepło Dorota
  19. Stópeczki bose biegną po rosie, wokół kaczeńce złote rumieńce... Rajski strumyczek, polny koszyczek, pachnące kwiecie, malutkie Dziecię...... Cud Świata drogi, radością błogi w sercu ukryty, w myślach spowity.... W dłoniach zamknięty jak ziarnko piasku - uśmiechem słonko budzi o brzasku... Lecz muszę przyznać, że na tym świecie nie ma nikogo kto by zrozumiał jak bardzo kocha dziecięce serce- i tak jak dziecko POKOCHAĆ UMIAŁ :-)
  20. Dziękuję za powietrze wnikające wgłąb nieproszone, za świeżość poranka w blasku słońca skąpaną, za namiętność chwil ważnych i noc nieprzespaną. Dziękuję za małą czarną dodającą siły i wigoru, za przyjaciół z poczuciem humoru za świadomość, że każdy się niekiedy myli i za uśmiech oddający szczerość chwili. Dziękować mogę bez końca za wszystko co mnie w życiu spotkało, lecz to ciągle mało, mało..... bo bez Was kochani rodzice cóż byłoby warte moje całe życie????
  21. Miłość - uskrzydla, Przyjaźń - wzbogaca, Hazard - rujnuje, Zdrada - zatraca
  22. szlachetne zdrowie wejrzyj w me progi i ostań w życia skromnościach bo gdy cię braknie - człowiek ubogi ginie w choroby ciemnościach bo na cóż ludziom bogactwa świata gdy zdrowie w domu nie gości lepiej w ubóstwie jego kosztować i dożyć późnej starości
  23. No cóż ...... Czy według większości moich Szanownych Krytyków rytmiczność wiersza winna zaćmić treść, którą chce się w nim przekazać ... hmmmm...... Pomimo wszystko dziękuję za wszelkie komentarze. Z życzeniami serdeczności i ciepła Dorota
  24. ileż w nim ciepła, ileż czułości rozkosz, namiętność, kochanie w jednym uczuciu tkliwej miłości wzajemne pożądanie on dla niej gwiazdy z nieba zdejmuje bezpiecznym otacza ramieniem ona za serce jego ujmuje kusi namiętnym spojrzeniem ciała gorące pieszczot spragnione w jedną się całość splatają ust pocałunki błądzą po skórze każdy jej szczegół poznając serce przyspiesza w rozkoszy krzykach lawa gorąca wypływa ... ******** oczy zamykam uśmiech posyłam ... jestem naprawdę szczęśliwa
  25. Tak ....... teraz jestem już naprawdę szczęśliwą kobietą!!!! :) Dziękuję wszystkim za komentarze ... WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Dorota
×
×
  • Dodaj nową pozycję...