po prostu

Kuba jak wyspa gorący już przestał (Anię) Muchę w usta trącać teraz prowadzi własny show zaczepia gości rozdaje prezenty od Majewskiego wciąż jest lepszy.

straciła mięciutki fotel pani Hanna Gronkiewicz-Waltz mandat jej wygasł już nie wypije nektaru z Warszawy pójdzie do sądu jak żołnierz z Iraku będzie walczyć o swoją stolicę niech się nie spóźnia jak uczeń do szkoły mąż więcej zarabia to dla niej jakaś skaza ?! będą nowe wybory.

letni chłopcy usiedli na brzegu weszli do rzeki zaczęła zaklinać ich ciała a słońce biło nas mocno i nie wiedziałem co będzie dalej.

wydałem tomik poezji pytacie co dalej dalej jest tylko ścieżka po,której przechadza się Bóg.

spadają z nieba jak krople desczu ledwo nadążam żeby ich łapać tu jeden facet tam jeden facet powietrza mają niewiele bo pewna Ewa skradła im żebro teraz przegląda się w lustrze ogląda Adama i nie ma nic więcej do powiedzenia.

... oddał żebro kobiecie słabiej oddycha trzy rzeczy zrobić powinien : zasadzić drzewo przy,którym wyrośnie dom i znaleźć miejsce dla swego potomka razem z Ewą spojrzą na ogród będą zaklinać węża mężczyzna będzie tęsknił za żebrem.

... wyjęta z żebra mężczyzny kochanka węża mięso smaczne,pożywne,wrażliwe zamiast smakować lepiej posłuchaj co ma do powiedzenia.

ósmy marca rozpoczął się deszczem kobiet spadały z nieba jak deszcz zapomniałem wziąść parasolki tak więc latały pełne piersiątka kuse sukienki uchylały wieko spadały też dusze wrażliwe i czułe miejscami twarde jak żołnierz w Iraku mężczyźni wyszli na ulice zaczęli paniom wdzięku i inteligencki gratulować dawali prezenty - goździki - kwiatki z Prl-u rozbiorą się później obnażą wdzięk cały dla swoich kobiet.

w jej oknie nie ma nic ciekawego przegląda się marzec ściga ją po śnieżnobiałych ramionach odkrywa zamkniętą we śnie zimowym kobiecość a ona marzy aż ktoś ją przytuli obejmie kota i powie dobranoc a w oknie widzi oczy i śmieje,że ktoś podgląda.

... po nocach mi się śnią śledzą każdy ruch nic nie wiedzą o wyczynach swoich mężów ;żon.

nie ma piwa w niebie stoi na stole pewne bałwanów czeka jak smycz na swego pana a jemu po kilku piankach śni się biała dama. pierwszy wers - tytuł piosenki Anny Jantar.

lato - atol grzegorz podrzuca mi piłkę dziurawi dłonie słońce się śmieje zamieściłem to także jako haiku.

...Grzegorz podrzuca mi piłkę przedziurawiła dłonie słońce się śmieje.

wschodzi ptak zachodzi słońce po ciężkim dniu.

...Grzegorz podrzuca mi piłkę dziurawi dłonie słońce się śmieje.

kufel pełen bałwanów stoi i czeka na swego pana.

suną liście z drzew karuzela kolorów przed atakiem bałwanów.

jej ciało przepełnione nutami dotykam brzegów skóry jak czarno-białych klawiszy zostawiam nagą ;bezbronną na później noc to czas by słuchać.

usiądę na trawie wpatrzony w słońce będę czekać na moje bociany.

zachowam grypę na zimę wiosną usiądę na trawie wpatrzony w słońce będę czekać na bociany.

... pełna jest kochanków leżących na trawie żuczków i pasących się biedronek a ja pan-podglądacz cwałuję na rowerze i oglądam przedstawienie.

... jestem zwierzęciem tak jak ty chodzę na dwóch nogach używam rąk gdy jestem głodny słucham muzyki ja - stary człowiek obrastam w sierść powracam wspomnieniami do chwili narodzenia czołgałem się po powierzchni odkrywałem swoje macki kiedy się stałem młodym człowiekiem obcy wołali - jesteś jak zwierzę ! czyżby nie wiedzieli na czym polega urok chodzenia ?

żołnierz wraca do domu zastaje rozpoztarte ramiona i gładzi jej włosy smukłe jak kora uda przypominają lufę karabinu a ona czeka aż on zapomni bo wie jak było i widzi go jako ojca ich syn bawi się w wojnę.

wiatr huczy śnieg przykrywa ramiona drzew niczym mężczyzna obcą kobietę idę w puszystej kurtce wyglądam jak pingwin na drodze kapliczka w niej Matka Boska Jej też jest zimno modli się za szybkich kierowców.

osnuci na faktach z poprzedniego życia oglądają nowe zgarbieni młode drzewa pod naporem wiatru dla dzieci klauni rozrywka za grosze walczą z ptakami o resztkę chleba ten wrestling jest równie zabawny co polityka.