Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

po prostu

Użytkownicy
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez po prostu

  1. wizualizacja pragnień jak era tak,tak : mówisz i masz jeśli tylko chcesz.
  2. wsiąść do pociągu byle do wiosny usiąść przy oknie mieć słońce na twarzy patrzeć na dziecko, którym byłeś kiedyś chciwie prosiło o forsę na lody na niebie widziało tańczące jaskółki zaraz rozpoczną zaklinanie - myślało wracało myślami do zimowego ojca wspomina jak stawiał bańki w śniegowej gorączce lecz zamiast baniek wolało bajkę od ojca na dobrą noc.
  3. jesteś jeszcze dzikim dzieckiem muszę cię trochę oswoić zapiąć guziki twojej Afryki pokazać ci moje miasto przejść się kilka razy drobnymi kroczkami po twoim ciele a ty dzikie zwierzę będziesz na mnie warczał pokazywał ostrze kłów odkrywał nieznany ląd.
  4. to głupie dziecko schowane w szafce twojej głowy próbuje wyjść i porządnie nabroić czyta małymi oczkami zakazane pisemka ukradkiem ogląda złe bajki zamiast pójść grzecznie spać takie jest głupie dziecko w twojej głowie nie pozwól mu na zabawę zapałkami.
  5. Miałeś na imię morze. Patrzyłeś na mnie pośrodku ludzi. Słuchałem szumu fal i czułem ciszę wiatru. Miałeś na imię morze. Nie mówiłeś nic.
  6. Miała na imię Paryż. Przechadzała się ulicami mego miasta. Kosmyki jej włosów jednym szturchnięciem szczotki wypadały z głowy. Miała na imię Paryż. Mówiła po polsku w gramach. Może kiedyś zobaczę Paryż. Może ona nauczy się mówić o mnie.
  7. jakiej pedofilli ? to u czymś takim takim nie ma mowy widać stworzyłem taki obraz przez pomyłkę.
  8. mała, bardzo gruba dziewczynka liże lody ściekają jej po palcach mała, bardzo gruba dziewczynka nie lubi słońca woli siedzieć w domu rozmawiać z kotem patrzeć w telewizor i czekać na chłopców.
  9. Wasz tzw. peel jest facetem 100% i tyle a to, że między jego nogami tkwi kolega męskie usta, damskie usta niewielka różniczka.
  10. w starym pokoju Norman Bates ogląda "Psychozę" towarzyszy mu Janet Leigh, której krew jeszcze nie wyschła po wydostaniu się z prysznica ciszę rozrywa dzwonek przy drzwiach matka Normana stoi trzymając w dłoniach "Gazetę Wyborczą" otwiera w dziale nekrologów Bates wpatruje się w twarz starszej pani i myśli - ładna kiecka, szminka też niczego sobie muszę zapytać gdzie kupiła.
  11. siedzę w domu zmęczony po pracy na gorze sąsiadka pracuje nad ciałem z pomocą męża ulicę rozrywa miejski orgazm : krzyk opon samochodu i chłopiec który, chciał przeskoczyć czerwone mężczyzna z dołu męczy dywan ten jęczy z rozkoszą psy wyprowadzają swych władców na spacer koty leniwie czeszą wąsy do mojej skóry lecą komary kto będzie pierwszy dostanie nagrodę a między nogami między nogami tkwi kolega przestaje pracować patrzy na mnie czule zamykam mu usta nagrywam muzę opartą na faktach.
  12. jest we mnie takie dziecko, które wciąż się trzyma maminej sukni takie dzikie dziecko, które musisz oswoić wpatrzone w drzwi czeka na przyjaciela z listów z szuflady z trudem wypowiada słowa jakby się wstydziło swojego głosu a ty co tak patrzysz wysoki człowieku ?! myślisz, że skoro jesteś dorosły wolno ci grozić mi palcem ja jestem tylko dzieckiem, które wierzy w smoki i wróżki boi się polityków z nocnej szafy pragnie podarować ci wedlowską czekoladę.
  13. ... leży pod choinką dostanie prezenty : mirrę, berło i jabłko będzie baraszkować aż do wiosny wuklute z jajka zostanie z nami na zawsze by bawić się z Bogiem i zjadać codzienne grzechy.
  14. maluję pisanki o twarzy Chrystusa leżą w koszyku idą do kościoła mrugają na gapiów paparazzi robią im zdjęcia Jezus znowu jest gwiazdą mediów, brukowców ( poświęciłem Go dla kilku chwil sławy ).
  15. w koszyczku leżą : kurczaczek, listek chleba szynka, coś zielonego, jajko skorupka pęka wychodzi baranek który, zjada grzechy świata modli się za Nas teraz i w godzinę przyszłej śmierci naprawdę. naprawdę znaczy amen dla niewiedzących.
  16. trawa budynków pod niebem chmury suną niczym maślane myśli w mojej głowie słońce sypie dziećmi po placu zabaw staruszek pochłania wzrokiem przyszłe cukierki.
  17. po prostu

    Bez tytułu

    moja żona mimo przypływu lat nic nie straciła z dojrzałości śliwki wypełnia naszą pościel granatem połykają ją zasuszone gęby towarzyszy cynamom odwieczny kumpel ; mój zaciekły wróg.
  18. po prostu

    Metro

    przypływy-odpływy ludzkich dłoni sznur rozmów na wyciagnięcie ucha nasłuchuję jak echo kładę dłoń na miejscu tuż obok.
  19. zdaję sobie z tego sprawę może wyk. niektóre wersy w innym kontekście nic się nie stało przecie się nie powieszę.
  20. a ja bym chciał Ciebie poznać bo dlaczego nie przecież nie dostanę zawału serca tak źle się oceniasz szkoda no i całe te peelowanie kto to wymyślił ? czy tu nikt nie potrafi być sobą ? wiem czym jest tzw. peel - podmiot liryczny ale ja piszę o sobie w czasie przyszłym ale z tym oczkiem to nie bardzo rozumiem nie możesz jaśniej ?
  21. mgnienie jaskółki cisza niebo się burzy po śmierci Chrystusa.
  22. po prostu

    Pan Wojewoda

    lepsze od mojego podoba mi się.
  23. czyżby ? znasz mnie nie sądzę to po co ten komentarz to co wkleiłem będzie pierwsze albo ostatnie w moim tomiku ja ciebie nie osądzam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...