Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MARIUSZ RAKOSKI

Użytkownicy
  • Postów

    1 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI

  1. Gdybyśmy mieli gdybać o "normalności" (bo czy czymś normalnym jest spanie w piżamie?), to trudno byłoby skończyć... to dłuuuuga historia. Z jutrzenką już dawno się nie witałem, bardziej nocne krajobrazy :D Też czekam na teksty, ale nie mogę obiecać, że nie sięgnę po czerwony :D Tutaj więcej luzu, przestrzeni, spokojniej, i oddycha się inaczej^^ Ciekawe... domyślam się dlaczego. Pozdr.
  2. Coldplay - słabizna, chłopcom się wy-daje, że tworzą muzykę alternatywną, a świetnie się sprzedają (absurd). Shania Twain - była kiedyś taka całkiem przyjemna nutka, wolę jednak B. Spears :D Całe życie się uczę, nawet na orgu (o ironio). Od-serdeczniam :D Mario
  3. Zapomniałem dodać: wczoraj śniłem koniec świata, troszkę inaczej wyglądał, ale to długa bajka... przypadek. sweet dreams
  4. A gdzie o Euro 2012? :D Pozytywnie Agato, jako że zmęczony, to idę w kimę i pozostawiam plusiora... Motyla noga: przecież to już za 1 rok i niespełna 7 miesięcy! Ale ludziska będą wariować... nie nie, tylko idioci nie wariują, miałem na myśli właśnie tych idiotów :D Będzie z czego zrywać boki ze śmiechu :D Pozdr. Mariusz
  5. Popełniony jeden błąd składniowy - tego nie usprawiedliwia nawet poezja, a jak na tak skromną ilość, to dużo. Tego jeszcze nie grano: "wiersz niewypowiedziany do światła", no szkoda, że nie do ciemności, byłoby mniej zabawnie :D "Zatrzymać spadające krajobrazy" to za mało, ale i to nie jest zadawalające. [color=#FF0000]Słabo[/color] - żeby wyrożnić (inni nazywają to: agresją).
  6. Jezusie Nazareński! Rakoski, aleś się nabzdyczył... upuść trochę powietrza z kompresora, bo wiatr Cię porwie! Co tak lakonicznie? Czyżby jakiś odruch samozachowawczy. [color=#FF0000]Boisz się pisać, żeby błędów nie narobić?[/color] Doprawdy, jak szybko rośnie narybek Wielkiego Kosz-ykarza z "Z"-ki. Macie jakieś szkolenia? NBA mogłaby koszy wam pozazdrościć, a Nowitzki aż pozieleniał z zazdrości. Rakoski, Rakoski, mniej zajmuj się zemstą a więcej konkretów zapodaj. Pozdrawiam robotnik polny w berecie z antenką, mutant Emil Grabicz. Nie, po prostu nie ma tekstu do komentowania. Poza tym - nie podejmuję polemik, z których nic nie wynika, co jedynie (jak w zaznaczeniu) chęć zaspokojenia jakichś dziwnych potrzeb, których celem jest za-pudrowanie własnych niedostatków i kompleksów. Nie potrafię się zniżyć do nie-poziomu wynikającego z tekstu powyżej.
  7. Kurczę, trochę przegadany, ale styl całkiem niezły, opisy kręcą, ale rzeczywiście w niektórych monetach jest ich za dużo, nudzą te wyliczenia. Znacznie lepiej - niż most b. Dwie odtstanie strofy szczególnie walą między oczy, ostro. DOBRY MATERIAŁ NA COŚ DOBREGO! Tak czy inaczej w obecnej postaci... kupuję, Pozdrawia Mariusz
  8. No nie jest to majstersztyk, podejrzanie wyglądają niektóre "zbitki językowe", jak: * "piszczące koła", * "cykający plus", * "przepoczwarzam się". Jakieś takie nieporadne. Jednak zastanawia ciekawe soliloquium, przedstawienie sytuacji, w której znajduje się podmiot. Operowanie podmiotem lirycznym w pierwszej sobie jest wyzwaniem nie lada prostym, bo o krok do banalności. Uniknąłeś taniego gawędziarstwa, odpowiedni dobór środków (wcale niebanalnych) - proste, ale zastanawiające. Podobają się tak szybkie konstrukcje zdania, jak: "wyszedłem i pluję":D Pozytywnie Mariusz
  9. Hm, no muszę ponownie się tłumaczyć z tej francuszczyzny :D To jest ciąg przyczynowo skutkowy: dla zabawy i ironii, a po-dziękowania należą się pomysłodawczyni, która mnie tym przedrostkiem ochrzciła - tyle w ramach wyjaśnień. Podpowiadam czego nie ma: nie ma wiosny :) Jeśli będzie, to będzie, więc po co pisać o czymś, co jest? Tym bardziej, że słowa nie oddadzą tych fiołków, żonkili, przebiśniegów, skowronków i etc. Komentowałem podług mojego widzimisię, po prostu się nie podoba, ale przecież nie musi. W wieku 26 lat raczej poglądów nie zmienię, a krową nie jestem :D Także zostaje Mariusz Pozdrawiam serdecznie Mariusz :) achaaa! (to odnośnie wyjaśnień francuszczyzny) a wiosny nie widać, to może jednak napisałam, o czymś, czego nie ma?:))) chociaż już sama nie wiem, w końcu jest czy nie? nie, nie musi się podobać (mi bardzo, bo to, o czymś innym) komentuj Mariuszu (cieszy, powrót) dalej wg własnego widzimisię, mi się ono widzi jak najbardziej a tak poza wierszem: nt poglądów, a raczej ich zmiany- pozwól, że się nie wypowiem dziękuję za ponowną wizytę pozdrawiam ciepło Grażyna No nie wiem, nie wiem... wiosna przywitała dzi... wczoraj, a dokładnie o 18H32, przynajmniej tak wynika z kalendarza, formalnie. I chociaż gdzieniegdzie ślady po zimie, to w powietrzu unosi się jednak... życie, jakby nie było. Jeśli wiersz opublikowałaś przed 18h32 - to zwracam honor, jeśli po - to po :D Pozwalam, równie dobrze możesz walić między oczy. Pozdro Mariusz
  10. Kim jestem z racji skończonych studiów, to łatwo wy-wnioskować po stylu :) pozdro. gotyk , rokoko styl nie za wiele mówi jednak coś na pewno związane z polonistyką , ale co filologia, krytyka,heheh twardy orzech ale co tam ja już mam wyrobione zdanie zresztą nie trzeba być wykształconym , gdyż jak wiesz kto stworzył nauki ludzie bez wykształcenia jak Gracy zwykli pasterze i inni szacuneczek be Z tymi pasterzami to: wyjątkowe przypadki. Nie zgadzam się, ale okej - J. Stempowski (wybitny polski eseista, moja miłość :D) traktował, że każde wykształenie ma w sobie coś z kurzu bibliotek i szlafroka. Gloryfikował lud Południowych Karpat, a na podstawie obserwacji i współżycia (:D) stwierdził, że moglibyśmy (my, Ci cywilizowani) nauczyć się nie jednego od, niby to prymitywnych, plemion. Prawda leży gdzieś po-środku. Pozdro. Mykam załączyć jakiś filmik, bo obawiam się, że poezja.org stała się dla mnie nałogiem :D
  11. Mariusz teraz mnie zaskoczyłeś odnośnie wiedzy z ,, mini" jestem pod wrażeniem znajomości SUPER zastanawia mnie teraz kim jesteś hehehee wiem iż mądry jesteś wiersz ciekawy, jak zawsze tutaj nie wnikam w niuanse szacuneczek be Kim jestem z racji skończonych studiów, to łatwo wy-wnioskować po stylu :) pozdro.
  12. Jezusie Nazareński! Rakoski, aleś się nabzdyczył... upuść trochę powietrza z kompresora, bo wiatr Cię porwie! Co tak lakonicznie? Czyżby jakiś odruch samozachowawczy. [color=#FF0000]Boisz się pisać, żeby błędów nie narobić?[/color] Doprawdy, jak szybko rośnie narybek Wielkiego Kosz-ykarza z "Z"-ki. Macie jakieś szkolenia? NBA mogłaby koszy wam pozazdrościć, a Nowitzki aż pozieleniał z zazdrości. Rakoski, Rakoski, mniej zajmuj się zemstą a więcej konkretów zapodaj. Pozdrawiam robotnik polny w berecie z antenką, mutant Emil Grabicz. Nie, po prostu nie ma tekstu do komentowania. Poza tym - nie podejmuję polemik, z których nic nie wynika, co jedynie (jak w zaznaczeniu) chęć zaspokojenia jakichś dziwnych potrzeb, których celem jest za-pudrowanie własnych niedostatków i kompleków. Nie potrafię się zniżyć do nie-poziomu wynikającego z tekstu powyżej.
  13. No mogą też się odpychać, w zależności od biegunów :D Myśl też nie jest jakimś novum, ale nie w tym rzecz: oburza po-równanie władzy do kropek, jakieś takie nieporadne, bez za-mysłu, błahe. Jednak nieprzekonany do bieguna ujemnego, Pozdro
  14. No ale, że lubił dobrze wypić a tym bardziej zjeść, to na pewno wiesz... Kobiety też nie były mu obce :D Swoją drogą nic się pod tym względem nie zmieniło :D, no chyba, że w Irlandii (wiem, to jest niesmaczne) Pozdro szacuneczek :D Taka natura ludzka , a wiadomo zakaz bardziej smakuje, ja też lubię kobiety, dobrą zabawę, taniec itd czyli, jak mawiał Horacy ,,Carpe -diem" nie będe żałował tej rzeczywistości, a życie powinno się wykorzystać do max, a księdzem nie jestem:):)":):") ,,szacun" be No bez przesadyzmu: ale żeby lubić małe dziewczynki i chłopców? (to miałem na myśli, pisząc o Irlandii... wiadomości chyba nie oglądasz :P) Pzdr.
  15. poniżej przedstawiłam sytuację, którą oskarżam o inspirację. zupka pachnie przypalenizną? no cóż... podobno kiedyś sprytny Cygany gotował zupę na gwoździu. z tym, że oprócz gwoździa(który stanowił bazę) było w niej jeszcze wszystko to, co czyni zupę pożywną. z wierszami gorsza jest sprawa. dzięki za głos- pomyślę Monsiuer R.-odpozdrawiam Bo :( TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA! AUTOR PRZYJĄŁ "KRYTYKĘ" Z POKORĄ! GRATULUJĘ! Plus za zdrowie - nie ma co winić inspiracji, bo to nie GW popełniła tekst, tylko autor. Swoją drogą - to byłby dobry materiał na esej. Pozdrawia Mariusz
  16. Mąści Rakoski, zmieniłeś imię? Wolałam Mariusza, ale ok, dostosuję się:) Wiosny nie widać, racja, to pewnie przedwczesny wytrysk:))) Po co pisać o czymś, co jest? Podpowiedz, czego nie ma... Dzięki za czytanie i wpis. Pozdrawiam Monsieur. Grażyna Hm, no muszę ponownie się tłumaczyć z tej francuszczyzny :D To jest ciąg przyczynowo skutkowy: dla zabawy i ironii, a po-dziękowania należą się pomysłodawczyni, która mnie tym przedrostkiem ochrzciła - tyle w ramach wyjaśnień. Podpowiadam czego nie ma: nie ma wiosny :) Jeśli będzie, to będzie, więc po co pisać o czymś, co jest? Tym bardziej, że słowa nie oddadzą tych fiołków, żonkili, przebiśniegów, skowronków i etc. Komentowałem podług mojego widzimisię, po prostu się nie podoba, ale przecież nie musi. W wieku 26 lat raczej poglądów nie zmienię, a krową nie jestem :D Także zostaje Mariusz Pozdrawiam serdecznie Mariusz :)
  17. W ramach krótkiego dopowiedzenia: [color=#FF0000]I. Krasicki był przede wszystkim galantomanem, a szedł do zakonu, jak sam wyznał, dla pieniędzy[/color]. PS. Dzięki za obszerną odpowiedź. Jasne, zawsze masz prawo mieć w rękawie asa (asów). Pzdr. Tutaj nie będę się spierał, gdyż nie znam takich ,,kruczków" odnośnie biografii szacuneczek be No ale, że lubił dobrze wypić a tym bardziej zjeść, to na pewno wiesz... Kobiety też nie były mu obce :D Swoją drogą nic się pod tym względem nie zmieniło :D, no chyba, że w Irlandii (wiem, to jest niesmaczne) Pozdro szacuneczek :D
  18. Hm... coś nowego, wrócę, niech się ogarnę...
  19. Bestio powiedz po co to, czemu ma służyć. Jest mi przykro czytać takie teksty. Chyba ta "machina" nie dla mnie... Proszę zamień duże literki na małe, albo lepiej usuń całość. :((( Dlaczego Jolu , jak byś się czuła, gdyby Ci zarzucano ciemnotę i kopano bez żadnych argumentów, tak nie można i ja mam milczeć , to tak jakbym moich przyjaciół pogrzebał za życia, jak wiedzę i nauki szacuneczek ba Krasicki pisał przeciwko klerowi i zobacz z jakim artyzmem to robił , a miał być za....... i był biskupem, pytanie dlaczego? odpowiedz obrona ciemnej masy i hańba dla zakonników-- próżnych, zakłamanych, obłudnych itp Trzy klasztory , gdzieniegdzie domki itd bestia aha jak mi zarzucają grafomanie, to ja tak piszę u mnie duże litery występują w środku , a małymi głaskami zaczynam zdanie W ramach krótkiego dopowiedzenia: [color=#FF0000]I. Krasicki był przede wszystkim galantomanem, a szedł do zakonu, jak sam wyznał, dla pieniędzy[/color]. PS. Dzięki za obszerną odpowiedź. Jasne, zawsze masz prawo mieć w rękawie asa (asów). Pzdr.
  20. To tak, jakby malować słoneczniki w wazonie... zatem po co pisać o czymś, co jest? Według mnie niewypał, poza tym wiosny jeszcze nie widać :D (może to i dobrze) Pozdrawia Monsieur Rakoski
  21. Jak w poprzednim komentarzu... Obawiam się jednak, że to Boga stworzył człowiek, a nie człowieka Bóg, ale to tylko przesłanka. Ciekawe te Twoje dywagacje egzystencjalno-ontologiczne :D Pzdr.
  22. Ciekawy tekst, ale nie jest to opowiadanie... może być: krótkim fragmentem z Pamiętnika albo refleksją filozoficzną, zwierzeniem, wy-płakaniem się w ramionach przyjaciela/przyjaciółki. Nie przekreśla to cennej myśli, o której autor od-autorsko wyznaje publicznie, dobry materiał na coś więcej. Pozdro
  23. Kosz, przelewanie z pustego w próżne Pozdrawiam Monsieur Rakoski
  24. Zupa może się nie zważyła, ale tekst i owszem. Nie widzę matriału do wiersza - ale to tylko moje widzimisię. Pozdrawiam Monsieur Rakoski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...