
MARIUSZ RAKOSKI
Użytkownicy-
Postów
1 151 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI
-
piana-party
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mari Paz Jimenez Luque utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No widzi Pan, dlatego nie trafia we mnie, jestem chyba z innego podwórka i piskownicy :D A co to za ciekawy nick? Ktoś znany? (no chyba nie, bo nie znam:) Wie Pan, co innego gdyby niestawianie tych znaków coś wnosiło, ale tutaj choćby nie wiem co, nie dopatruję się żadnej przerzutni. Pozdro Mariusz :::) -
Smak miłości
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aha, teraz dopiero zobaczyłem... słuchajcie, ja się w Wasze namiętne relacje nie chce mieszać, ale wydaje mi się, a nawet jestem tego przekonany, że Bestia ma rację, że błędem było wtrącenie jego o s o b y w komentarz - rozumiem, że odsyłający do podejrzenia, że ja uprawiam jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji. Co innego, gdyby wskazać konkretne teksty, w których ugłaskuję słodkim pierdzeniem :) Pozdrawiam zwaśnione strony, polecam wrzucić na luz, posłuchaj dobrej muzy, wybiegać się w parku i tede. Mario :::) Bzdura. Skoro bestia pozwala sobie na umieszczanie mojego nazwiska w swoich wypocinach, to nie wiem, jak wy określacie granice. Chyba wg Dulskiej. Panie Krzywak: ja tam nie wiem, czy Bestia pisze o Panu tkliwe poematy :D i w to nie wnikam, jeśli nawet, to... fajnie, tak po prostu, coś się dzieje przynajmniej... tylko nalegam, by rozmawiać i spuścić troszkę powietrza, bo to grozi poważnym uszczerbkiem na zdrowiu - ale róbta co chceta :D Przynajmniej wesoło. No nie wiem podług jakich granic - moim programem jest antyprogram, a pedagogiką - antypedagogika :) Za to mnie młodzież kocha :D Nie wiem jak Bestia, może uprawia moralność Pani Dulskiej, ale o to trzeba i jego zapytać. Pozdro Mariusz :::) -
piana-party
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mari Paz Jimenez Luque utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Materiał jest, ale znacznie słabiej z wykonaiem, za bardzo rozdmuchany, za dużo dziwnych niby to neologizmów ("bioróżnorodność", "antropopresja"), które nie wnoszą niczego - skonstruowany na zasadzie kontrastu, banał, konstrukcje nielogiczne (np. wie Pan, ja kładę się spać 03/04H00 w nocy, także nie wiem, czy 23H00 to późno, czy jeszcze na długo przed dobranocką), które nie wnoszą żadnego wielosensu, a wręcz przeciwnie: lekko mnie irytują. Nie rozumiem również niekonsekwencji w stawianku znaków inter- punkcyjnych, bo albo stawiamy, albo nie ;) Ogólnie materiał jest, i myśl również, ale to mało (ale to moje widzimisię) Pozdrawiam Mariusz :::) -
Smak miłości
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aha, teraz dopiero zobaczyłem... słuchajcie, ja się w Wasze namiętne relacje nie chce mieszać, ale wydaje mi się, a nawet jestem tego przekonany, że Bestia ma rację, że błędem było wtrącenie jego o s o b y w komentarz - rozumiem, że odsyłający do podejrzenia, że ja uprawiam jakieś towarzystwo wzajemnej adoracji. Co innego, gdyby wskazać konkretne teksty, w których ugłaskuję słodkim pierdzeniem :) Pozdrawiam zwaśnione strony, polecam wrzucić na luz, posłuchaj dobrej muzy, wybiegać się w parku i tede. Mario :::) -
nie jestem aniołem - też bym dała kosza
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ten Stefan musi być spoko koleś :D To ja już sam nie wiem, jestem rozdarty wewnętrznie... a tego nie robi się facetowi :) Pozdrawiam Mariusz :::) -
Jolu, wyglada to troszkę inaczej... ja nigdy nie jestem obiektywny w swoich wypowiedziach, i szczerze mówiąc obiektywizmu bardzo nie lubię, bo taki według mnie nie istneje... zawsze interpretujemy podług własnego widzimisię, brać pod uwagę obiektywizm, to tak, jakby zabijać siebie, to, kim jesteśmy: także bardzo subketywnie Ci napiszę, że ja nie przepadam za ugrzecznionymi formami, a w tym wierszyku jest za grzecznie i sentymentalnie, tak tkliwie, i proszę się nie zrażaj - kobieco. Oczywiście, to wszystko jest piękne, i nawet nie wiesz jak bardzo chętnie wybrałbym się na taki spacer, ale dawno w taki przestałem wierzyć, w tym problem. Poza tym wierszyk ma urok, ale ja go nie mogę maglować i urabiać, bo wyszedłby Ja, nie Ty... Jest trywialny, prozaiczny, ale fajnie się czyta, i gdybym Ciebie nie 'znał', pozostawiłbym plusa, bo poezja to nie tyle perfekcyjność słowa i wyszukane metafory, ale także uczucie, to autor, to życie. Dla mnie ten wierszyk jest bardzo ludzki, dlatego sobie Go skopiuję :) A możesz zdradzić, co znaczy M? Pozdrawiam Mariusz :::)
-
No popełnił Pan niezłego, współczesnego Pantofelka :D Z całym szacunkiem, ale to opowiadanie nie jest, nawet w miniopakowaniu wygląda podejrzanie, co nie oznacza, że to nie jest ciekawe... Grabiczu Emilu - no dobrze mi się czyta Twoje teksty, chociaż ten do Ciebie jest niepodobny, bo wyłania się z tego krótkiego, poetyckiego, wpoły naiwnego wyznania-spowiedzi ludzka twarz - wygląda trochę inaczej, gdyby zestawić powyższy tekst z komentarzami, Liczyłem na coś z podwójnym uderzeniem, a tutaj tak melancholijnie, nastrojowo i bajkowo, przy tym grochowiakowo i lechoniowo. No mnie się podoba, ale zdziwko ogarnęło. Pozdro Mario :::) PS. Proponuję formę Ty, no chyba że masz Pan więcej, niż 26
-
No mam nadzieję, że jeszcze będę miał okazję zajrzeć... No równie dobrze tych płaszczyzn mogło nie być :) Pozdro Mariusz :::)
-
Portret
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Piotr Wildanger utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lisia noga... no myślałem, że coś z tego będzie, ale wyszło nieporadnie, tutaj za bardzo trywialnie, chociaż początek zwiastował całkiem nieurobiony, indywidualny styl, a z nagła bach - "zwykły śmiertelnik", "boskość", "błyszczące gwiazdy". No nic mi to nie mówi, mogę się jedynie domyślać. Dalej z powrotem lepiej: Jak niespodziewanie wyłonił się Z marszczeń skóry Napiętej do szczytów Ciepła i sympatii I ten fragment mógłby być monolitem zamkniętym w sobie - wierszem. Pozdrawiam Mariusz :::) -
Paul Éluard
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie jest to zapewna nowa, wizyjna liryka miłosna, drażni lekko rzeczywiście enigmatyczny, skąpy dobór apartau la lingua, nic dziwnego, że wyszło troszkę nieporadnie z parole - ogólnie jednak po-zostawia w za-stanowieniu :) Pozdrawiam Mariusz :::) -
Smak miłości
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ależ nie ma za co: wiersz się wybronił, jak dla mnie. PS. W przyszłości proszę nie pisać mojego imienia i naziwska z wielkich liter, bardzo ich nie lubię, bo są niepoprawne, wulgarne. Nie wiem dlaczego jest tak, a nie inaczej, najgorsze jest to, że tego nie można zmienić. Pozdrawiam Mariusz :::) Panie Mariuszu, niech pan pomyśli logicznie - jeżeli jest JEDNA miłość, to skąd bierze się to, że "zawsze pokonuje" ten styrany podmiot liryczny? Takich kiksów jest więcej, ale ten jest zabawny :) O błędach stylistycznych nie będę wspominał - pan ich i tak nie wyłapuje. Ech tam, więcej luzu Panie Krzywak - zapewniam Pana, że więcej "błędów stylistycznych" (ale czy o takich wypada mówić w poezji w ogóle?!) znjadzie się w poezji J. Rybowicza, a poeta mimo iż słabiutko znany, to jednak w PRL-u miał swój czas, a wie Pan dlaczego? Bo produkcja i pieniądze bardzo lubią geniuszy, ale takich, co piszą banały. Wiem jednak, że Pana nie przekonam, bo trudno jest kogoś namowić do czegoś, co jest nie do przyjęcia - i słusznie, bo dzięki temu mamy również geniuszy, którzy tworzą coś nowego... Zgadzam się co do tego, że wiersz nie reprezentuje niczego, czego byśmy wcześniej nie poznali (obawiam się, że 99 proc. współczesnej poezji nie reprezentuje niczego nowego) i zapisany jest trywializmami, od razu rzuca się w oczy leitmotiv, o prozaizmach też można byłoby coś napisać... Uważam jednak, że wiersz reprezentuje z pokorą nie tylko autora, ale mówi o uczuciach: w sposób trywialny, bo czasami tak trzeba. A miłość - nie ma takiego czegoś - jest pewna postawa, ale to długa bajka :) PS. Nie miałem okazji podziękować: Nostalgia anioła jest najlepszym filmem, który łączy ze sobą dramat, fantasy i thriller - jestem pod wrażeniem (recenzja na blogu, gdyby był Pan zainteresowany) Pozdro Mariusz :::) -
Smak miłości
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ależ nie ma za co: wiersz się wybronił, jak dla mnie. PS. W przyszłości proszę nie pisać mojego imienia i naziwska z wielkich liter, bardzo ich nie lubię, bo są niepoprawne, wulgarne. Nie wiem dlaczego jest tak, a nie inaczej, najgorsze jest to, że tego nie można zmienić. Pozdrawiam Mariusz :::) -
Dobre :) Świetny, wewnętrzny monolog, autorka poradziłaby sobie w bardziej rozdmuchanych formach - daję urwać głowę, a rzadko to czynię :D Swoją drogą - mówienie o papierosach, jako, że to jest "zło", to tak, jakby mówić, że wojna w Wietnamie była dobra, ba, Holocaust był wcale nie najgorszy, WTC również... Papierosy nikomu nie szkodzą, a jeśli już, to z własnego wyboru - Poza tym, co ma być, to będzie :) Pozdrawiam serdecznie autorkę Mariusz :::)
-
Smak miłości
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Okazuje się, że o miłości można pisać wciąż banalnie (uwaga! chociaż problematyka iście egzystencjalno-ontologiczna :D) i w sposób prosty, ale jakże dosadny. W zależności od wyznaczników czernienia papieru, uważam ten tekst za przynajmniej przyzwoity - ja się lękam, a nawet odczuwam strach, tym samym dobrze. Uciekać, oby tylko do siebie. W zakresie środków wyrazu i stylu nic bym nie zmienił, o miłości trzeba czasami tak bardzo niepoważnie, tak bardzo poważnie. Podoba się Pozdrawiam Mariusz :::) -
rozgrzeszenie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę sobie nie kpić do majstersztyków to daleko Jeśli się podoba to miło Pozdrawiam E tam, żadnej kpiny w moim pisaniu nie widzę :) Pozdrawiam Mariusz :::) -
wiersz postny dla Matydy-dedykowany
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No jak mogłeś Stefanie zdradzić sliwowicyję? Nigdy Ci tego nie wybaczy :D Pozytywnie, można nawet i wiersz napisać o poście^^ Pozdrawiam Mariusz :::) -
rozgrzeszenie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teksty J. Rybowicza uważa się za poezję, wcale nie byle jaką - według Sandauera... ciekawe, co by powiedział na ten wiersz, naprawdę bardzo ciekawe... I gdyby przyjąć, że wszystko jest poezją, jeśli mowa o uczuciach - to ten wiersz jest majstersztykiem. Mnie się podoba, na granicy banału, a czymś bardzo na serio. Pozdrawiam Mariusz :::) -
Hm... no też nie mam zdania, lawiruje gdzieś między banałem, a wcale nie głupią, ale i nie oryginalną, myślą... kiedy jest tylko dobrze, to niedobrze. Pozdrawiam Mariusz :::)
-
cóż po mnie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wszystko złoto, co się świeci z góry - według mnie Januszu, to Ty bardziej sprawdzasz się w bardziej rozdmuchanych formach, ALE ja tutaj nie widzę nic, co by wskazywało, że gdzieś skrzypi i nie trzyma się kupy. Mi się podoba: krótki, na temat - tyle, ile być powinno, ni więcej, ni mniej... refleksyjny, puenta zamyka gęby -
bez tytułu
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Justyna Psyche utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Oj... Pozdrawiam Mariusz :::) -
Hm... wcale nie taki nieporadny, drażni gwałtowne urywanie myśli za jednym machnięciem - "Wszystko to nieprawda". Powtarzanie "wiosna" też raczej niczemu nie służy Pozdrawiam Mariusz :::)
-
Ciche pożegnanie
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na bad trip utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre, bardzo dobre... jednak "Matka. Niedoszła niewolnica boska" spaliła na panewce, w zestawieniu do reszty, zdaje mi się, że ktoś podrzucił do wiersza banialuka :D (Swoją drogą podejrzewam plagiat, bowiem identyczny zwrot widnieje w moim wierszu :D) Ogólnie też czekam Pozdrawiam Mariusz :::) -
ciemność i jasność (studium takowego zjawiska)
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na WiJa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Słaby, pozdrawiam -
Podpisuję się pod tym apelem... moderatorzy powinni przyjrzeć się temu, co tutaj się uprawia :))) Pozdrawiam trzeźwą czytelniczkę-użytkowniczkę :)