
MARIUSZ RAKOSKI
Użytkownicy-
Postów
1 151 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI
-
do M. Krzywak i druzyny.
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na andrius utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ah! Och hit me beby one more time Nie ma czego komentować... Zostawianie tutaj komentarzy funkcjonuje na zasadzie: Języczka Britney Spears z Madonną. Zostawicie w spokoju tego młodego ducha, niech leci, byle jak najdalej stąd :) Jakby powiedziała Doda (znasz, prawda?) - Żal. A. A tak na serio: pan potrzebuje psychologicznego wsparcia. -
z wyobraźni poety
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No dobry, tylko irutują powtórzenia tych równych kroków i mały bóg. Pozdrawiam -
projekt "ludzkość"
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Pablo_Pikaso utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Berna (mogę tak?) - jak się nie podoba, to śmiało stawiaj minus, na serio. Mnie trudno jest obrazić. Irytują mnie tylko komentarz w stylu: "Kosz", "To kupa", "Pierdoły" - no teraz tak wyglądają komentarze osób, które mniemają, że są niewybredne :D Natomiast Ty uzasadniłaś to, że się nie podoba, więc choćbyś postawiła i cztery minusy, to nic to nie zmieni. Nie zrażaj się tym minusem - po prostu przyjąłem zasadę, że skoro są, to są... Twój wiersz ostatni mi się nie podoba (i chyba nie musi, prawda?), ale pamiętam, że czytałem Twoje dobre wiersze, i jestem spokojny. Pozdrawiam, Mariusz Dnia: Dzisiaj 13:22:57, napisał(a): MARIUSZ RAKOSKI Komentarzy: 708 Be or not to be nie gniewam się tylko z lekka dziwię, po co sobie strzępić klawiaturę pozdrawiam Paweł Zacytowany przez Ciebie tekst - słusznie. Ośmiesza tych, którzy żniżają się do nie-poziomu "minikomentarzami" w stylu: "pierdoły", chociaż sam ogranicza się do jednego, obraźliwego(?) leksemu... Nie żebym się tłumaczył: ostatnia ostra wymiana zdań z Panem Krzywakiem podsunęła mi pewną myśl: niektóre wiersze nie nadają się nawet do komentowania, bo zresztą jak sam piszesz: "po co strzępić klawiaturę". Coś w tym jest. Pozdrawiam (i bez urazy proszę) -
No nie, proszę wybaczyć, ale dla mnie banał! Pozdrawiam serdecznie (na serio) To czerwone , to dla ludzi po cięzkich ........! A reszta zastanawia jak dla poety? Matematyka się kłania! Czarne i białe noce geografia! A jaki kolor mają meandry Również pozdrawiam! Nie potrafi Pani uszanować cudzego zdania - NIEDOBRZE, bardzo niedobrze Nie ma białej nocy astronomicznej: występuje jedynie zjawisko, kiedy zmierzch przechodzi z nagła w ŚWIT, (który tak do końca to biały nie jest) ale przecież nie muszę Pani tego wykładać, bo miała geografię w liceum ;D To niech się Pani zastanowi: białe noce, czy białe meandry, bo to różnica, a z wersu wynika, że noc ("Czarną nocą płynę") Fragmenty zaznaczone na czerwono - wyjaskrawiają wybitnie niski poziom poetycki i znaczeniowy tekstu, TYLE. Pozdrawiam. A. PS. A Matematyki nienawidzę :)
-
mahapralaja
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Rafal Bielan Wierzbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I owszem, tkliwe... ale opowiadanie (no naciągane). Ja wiem, że współczesność lubi to wszystko, co jest hybrydyczne, ale LIRYKA to liryka, a EIPIKA to epika, proste. Pozdrawiam Bez minusa rzecz jasna, bo to... to jest ładne :D ale nie jako "poezja". -
erotyk kryminalny
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No wiesz, nie można przesadzać... ale tutaj wszystko jest okidoki. Poważny "męski" problem obrany w lekko żartobliwym stylu. A gdzieś w tym wszystkim - Kobiety. Odskoczyłem... daleko :D pzdr. -
No nie, proszę wybaczyć, ale dla mnie banał. Pozdrawiam serdecznie (na serio)
-
projekt "ludzkość"
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Pablo_Pikaso utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierdolet. Proszę się nie gniewać: oceniam wiersz, nie Pana. No nie trafia we mnie (wiem: nie musi) Pozdrawiam -
erotyk kryminalny
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No Jacku, ja się obraziłem za na ten "nibyszowinizm", ja bym nawet kwiatkiem nie uraził płci pięknej :D Pozdrawiam, bez minusa, bo uśmiałem się po pachy, pal licho "rangę" tych plusów, plus. pozdrawiam -
zanim dopali się płomyk
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hm... kiedy tylko zobaczyłem, myślę: 'Pomylił chłopak działy' - teraz we mnie się 'coś' tarmosi, jakieś od-głosy, że. "No nie, nie dla Ciebie, weź ten wiersz zresetuj, albo do razu wyrzuć z pamięci, a dla bezpieczeństwa przenieś do P". - "Nie nie, no Rakoski, przypomnij sobie te klimaty, kiedy żyło się sielsko i anielsko, na łonie natury, a babcia do snu opowiadała przedziwne baśnie" - mimo, że wiersz wprowadził nastrój alapesymistyczny i melancholijny, to jakoś tak ciepło się zrobiło - a wiosna nie ma z tym nic wspólnego. Ale konkrety, mniej więcej: bardzo opowiedziane, mnóstwo epitetów, forma zupełnie nieuzasadniona, bo równie dobrze można byłoby to popełnić na zasadzie: początek, rozwinięcie i zakończenie. Nie da się zaprzeczyć, że tekst jest wysoce liryczny, mnóstwo w nim zmetaforyzowanego języka, i dobrze. Odbieram pozytywnie, trafia. Pozdrawiam -
Wiersz i owszem, nie wymaga głębszej analizy, przecież nie musi. Nie oznacza to jednak, że nic nie znaczy - a znaczy. Uwięziłaś chwilę, a ja nie zamierzam szybko wypuszcać jej z dłoni. Świetnie. Drażni mnie tylko "fajf". Pozdrawiam
-
zauroczył mi się wiosną ten wiersz
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No ja jestem niestety (ale niekoniecznie) na nie. Całość budzi wątpliwości: to, że wiersz jest nieregularny, nie tłumaczy fragmentów zrytmizowanych. Odstarszają liczne, dziwne neologizmy (rozdiamencił, czułośpiewnych). Temat też nie grzeje. Proszę jednak się nie zrażać i nie rzucać piorunami: bo wiersz jednak się nie wybronił (dla mnie rzecz jasna). Pozdrawiam -
"Jaja" - lubię na miękko :D :P Opinia Lecter, opinia, bo idziesz na łatwiznę: bez urazy :) Pzdr. Masa treści i uczuć o jakiej mówisz, to parę niezgrabnie zlepionych ze sobą obrazków, tworzących ubogą konstrukcję myślową - jak się żyje, to czas płynie, wiecznie żyć się nie będzie ( i tak nie warto ), bo przyjdzie " grzybek i wyrówna ( zerwie łańcuszek ), potem jeszcze płacz i zgrzytanie zębów ( chociaż nie wiem czyje i nad czym, skoro marna świeca zgasła ). Uczuć i refleksji, nawet w ilości śladowej nie odnalazłem. Od strony językowej i estetycznej, tekst to potworek sytuujący się w miejscu " gdzie społeczeństwo musi zwymiotować " ; ) Rakoski, daj ty mi spokój z jałowymi pogaduszkami pod grafomańskimi wypocinami, nie mam zamiaru robić pod nimi sztucznego tłoku, sprawiającego wrażenie " kontrowersyjnego wydarzenia " ( jedne baloniki Piotrusia Pana wystarczą ). Masz ochotę mówić na białe - czarne, proszę bardzo, ja nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem. To jest Z -ka, powinny tu obowiązywać przynajmniej minimalne standardy świadomości i wiedzy literackiej, nie mam zamiaru bawić się w niańkę podcierającą zasmarkane noski... Korona z głowy nie spadła, prawda? Trzeba było tak od razu - jasne, że nie musi Lecter nikomu pod-cierać "zasmarkanych nosków", bo po co się tak przypadkiem przypadkowo zbrudzić jakąś dziecięcą papką :) Tutaj padła ważna deklaracja: zapewniam, że będę śledzić wpisy i wyciągać wnioski. Co do wiedzy lietrackiej: obawiam się, że nie ma nic wspólnego z tym, co tutaj "się" pisze. A może i dobrze. P.
-
Witam Michale bój o Z nie wiem z kim chcesz walczyć, ten minus to pewnie za komentarz odnośnie innego wiersza ale spoko, tu sie komentuje wiersze nie ludzi za minus dzięki szacuneczek be witaj w ,,bestyjowie" O to, żeby takie gnioty jak ten powyżej tutaj się nie pojawiały, proste. A ja miałem wrażenie, że to forum poetyckie - albo mnie Bóg opuścił. Zamiast intelektualnej wymiany zdań mamy do czynienia z czymś bardzo LUDZKIM, czemu niestety lubimy dawać upust. Nasuwają mi się słowa Wielkiego Gombrowicza: [color=#FF0000]Znalazłem się tam, gdzie społeczeństwo musi zwymiotywać[/color], równie dobrze (tutaj powinien zwrócić szczególną uwagę Pan M. Krzywak) można byłoby rzec za mistrzem polskiej sztuki: [color=#FF0000]Wszystko już było - nie ma nic bardziej banalniejszego od oryginalności[/color], także Szanowni Państwo dajcie sobie na luz, bo taka wścieklizna do niczego dobrego nie prowadzi, co jedynie na manowce (złudnej wyobraźni o własnej idealności i perfekcyjności). Niestey komenatarze niektórych osób, a właściwie OSOBY tych osób, to nadają się na: dyskwalifikację. Niestety muszę zniżyć się do P nie-poziomu: proszę zapoznać się z zasadami korzystania z Forum, bo to, co się tutaj uskutecznia, to woła o pomstę do... Poezji :) Na zakończenie tego wywodu jeszcze raz Gombruś: [color=#FF0000]BOŻE! DOZWÓŁ MI ZWYMIOTOWAĆ KSZTAŁT LUDZKI[/color] - niestety, PAŃSTWO (żeby nikomu nie umniejszyć) w tej formie świetnie się czujecie, co najgorsze sprawia to zwierzęcą radość. Gdybym był niemiły, rzekłbym: czas wynieść się z piaskownicy i zabrać swoje zabawki, ale nie mam takiej mocy, a jest tak, jak koleżanka napisała: mamy demokrację, i niestety PAŃSTWU można. I owszem, można - nam też, niewybrednym :D Pozdrawiam
-
"Aułtor", "jakcięmogię" - na takie komentarze powinny być ustanowione jakieś baty, no ale przecież z gówna się nie ukręci. To nie jest komentarz, tylko wyrzucanie jakiegoś sfrustowania, niespłenienia, niezadowolenia. Co za niesmaczna ironia z tymi medykami i wątrobą - jeśli autora wiersz jest "pseudo", to tym bardziej to, co czytam f.isia, jest niby-opinią. I niech f.isia się nie gniewa i nie rzuca we mnie piorunami, ale ja, kiedy tutaj zakładałem profil, myślałem, że będę mieć do czynienia z ludźmi na poziomie, intelektualistami, a tu masz ci: słoma z butów wystaje (z szacunkiem dla ludu). Co do wiersza: może nie jest majstersztykiem słowotwórczym i poetyckim, ale w tak niewielkij ilości słów autor zawarł masę (pozytywną) treści i uczuć. 'Grzybobranie' może i nie jest najlepszym leksemem, ale wymowa wiersza zasługuje na refleksję. Szacunek Pozdrawiam " Co do wiersza: może nie jest majstersztykiem słowotwórczym i poetyckim, ale w tak niewielkij ilości słów autor zawarł masę (pozytywną) treści i uczuć. 'Grzybobranie' może i nie jest najlepszym leksemem, ale wymowa wiersza zasługuje na refleksję " ?! : ))) Ale jaja... P.S. Próba wiersza - porażająca... Kosz. "Jaja" - lubię na miękko :D :P Opinia Lecter, opinia, bo idziesz na łatwiznę: bez urazy :) Pzdr.
-
Ciekaw jestem uzasadnienia, za minus podziękowanie, jak zawsze szacuneczek be szacuneczek możesz sobie darować, jako że pobrzmiewa niezobowiązująco....;) w tym tekście pojawia się kogiel- jakcięmogię symboliczny, pseudo - rzecz jasna, mylisz Waściu osobiste wyrzuty wątrobowe z poezją, zażyj na wstępie hepatil, raphaholin... czy cuśtam, a dopiero potem zapodawaj 'myśli' nieuleczone ;) być może cd nastąpi... ;) "Aułtor", "jakcięmogię" - na takie komentarze powinny być ustanowione jakieś baty, no ale przecież z gówna się nie ukręci. To nie jest komentarz, tylko wyrzucanie jakiegoś sfrustowania, niespłenienia, niezadowolenia. Co za niesmaczna ironia z tymi medykami i wątrobą - jeśli autora wiersz jest "pseudo", to tym bardziej to, co czytam f.isia, jest niby-opinią. I niech f.isia się nie gniewa i nie rzuca we mnie piorunami, ale ja, kiedy tutaj zakładałem profil, myślałem, że będę mieć do czynienia z ludźmi na poziomie, intelektualistami, a tu masz ci: słoma z butów wystaje (z szacunkiem dla ludu). Co do wiersza: może nie jest majstersztykiem słowotwórczym i poetyckim, ale w tak niewielkij ilości słów autor zawarł masę (pozytywną) treści i uczuć. 'Grzybobranie' może i nie jest najlepszym leksemem, ale wymowa wiersza zasługuje na refleksję. Szacunek Pozdrawiam
-
Czytałem. Polecam.
-
Dobrze Mi Tak
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlatego gdyby ode mnie to zależało, to bym polecił. Pozdro, tak trzymać. -
pracownia testów wysiłkowych
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agato, czytałem lepsze Twoje wiersze. W tym denerwuje mnie nadmiar... cytatów? (kursywa). Co nie oznacza, że ten nic nie zanczy, bo ma sówj własny, specyficzny klimat. Tak czy inaczej, Plus. Pozdarwiam! -
Dobrze Mi Tak
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy przez temat, czy sposób poprowadzenia "śmierci", ale mnie kręci. Usunąłbym tylko niektóre wersy, ale to moje widzimisię, ogólnie Pozytywnie. Pzdr. -
niby to poezja ale nie "nie narodzone" brzmi gorzej zwykle łącze formy w całości więc "nienarodzone" ;) No tak kolego, dziwnie brzmi, jednak taki to już specyficzny przysłówek odczasownikowy. Czytałem inne Twoje wiersze, i szczerze - lepsze, ale ten nie jest zły. Drażnić może jednak dziwna konstrukcja zdań ("co byś się wtedy czuł?"), ale "bezlokator" całkiem interesujący neologizm, niczym mój: "bezsen". pzdr.
-
do Hondy Minako
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No ale się wygrzebał, i dobrze. Plus. Pozdrawiam -
Belle Epoque
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No zakończenie rewelacyjne :D Plus. Pozdrawiam. -
Pozytywnie, tylko "nie narodzone" piszemy łącznie. Poza tym okej. Pzdr.
-
Słowa i słówka
MARIUSZ RAKOSKI odpowiedział(a) na Mateusz Kielan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ostatnia strofa zgrabna i powabna, resztę powinieneś troszkę potraktować klawiaturą. Ale to tylko moje widzimisię. Pozdarwiam