Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Chłopy zawsze swoje myślą:)))) pozdrawiam Jacek
  2. Czy deficyt rymowy? to rym logiczny Pozdrawiam Jacek
  3. Dziękuję za wierszyk - znam tylko jednego faceta co swojej pani potrafi kupić majtki i stanik pozdrawiam Jacek
  4. Joasiu na te zakończenia to dawno wpadłem Tu idzie o co innego Chłop (dreptak) chciał być uprzejmy - poszedł odniósł i co o mały włos nie dostał w nos drzwiami A teraz obie panie się do niego uśmiechają kto wie o co im idzie. Pozdrawiam Jacek ps. figi w opakowaniu - prawie niespotykane
  5. Dziękuję zakończeń było kilka Pozdrawiam Jacek
  6. Alicji W. Przysnąłem chwilę na swoim balkonie, W promieniach słońca kąpiąc nagie ciało. I nagle czuję wilgoć na mej skroni, Materiał zwiewny - jakich dzisiaj mało. Otwieram oczy, lecz to nie są zwidy, Na twarz mi spadły - koronkowe figi. Podrywam szybko swe członki wygrzane, Głowę zadzieram patrząc na balkony, A piętro wyżej jakaś młoda pani W samym ręczniku wiesza pantalony. Z dołu spoglądam na kształty akurat. Figi do kształtów - pasują jak ulał. Pobiegnę odnieść uroczej sąsiadce; Więc wdziewam szybko: koszulę, spodenki I jestem migiem na schodowej klatce Myśląc, że ujrzę, co z daleka piękne. Dzwonię i czekam, przedłuża się chwilka, Otwiera, wręczam, chłodny głos - "pomyłka". Zmieszany trochę patrzę prosto w oczy, Lico rumieniec prześliczny oblewa, Nagle trzasnęła drzwiami tuż przed nosem, Stoję z figami - cóż coś zrobić trzeba. Wyrzucić szkoda, na pewno wysuszyć, Bielizna nowa - koronkami kusi. Żona wróciła, kręci się przy garach, Cicho wspomniałem: "zrobiłem zakupy". Patrzy i rzekła jak zaczarowana "W końcu pamiętasz numer mojej pupy. Kochanie wreszcie dostrzegam mężczyznę Co żonie kupić potrafi bieliznę"! Mamę sąsiadki na klatce spotykam, Młoda kobieta w balzakowskim wieku, Czy pan coś znalazł? - z uśmiechem mnie pyta. Nie – odpowiadam i idę w pośpiechu. Od tamtej pory córka razem z mamą, Kiedy mnie widzą, to się uśmiechają. Post scriptum: Kilka dni potem, w dość chłodny poranek, Przed blokiem do mnie zagaduje pani: "Przepraszam, mieszkam trzy piętra nad panem, Wiatr z balkonu porwał - majteczki i stanik. Stanik znalazłam pod płotem w pokrzywach, A majteczek nie mam - czy pan ich nie widział?"
  7. Ty pod stołem nie wygrażaj I w osikę też nie dmuchaj Czasem trzeba poprzeszkadzać I dać czadu Niech ktoś słucha W stół przywalić z wielkim hukiem Zrobić komuś jazdę krzywą Pewno myślisz, to nieludzkie Ale za to Ciebie widzą Świat pracusiów nie docenia Nie dostrzega codzienności Tu potrzebna jest ekstrema Zauważą Gdy się złościsz. :)))) pozdrawiam zagoniony Jacek
  8. Są takie wiersze, które się czyta Przyjemność przy tym niezmierną mając. Przez lekkie słowa, myśl łatwo chwytasz. Jeszcze pamiętasz, nie zapomniałeś? :)) pozdrawiam Jacek
  9. Nie do twarzy ci z taką jesienią Co ubiera ciebie w samotność I nie zachwyci księżyc swą pełnią Ani drzewa co w parku mokną....... Twój wiersz inspiruje ale forma nie moja Pozdrawiam Jacek
  10. czytam tytuł: sześć i dziewięć i wierszyk z treścią ogromną zaczynam czuć, skąd - sam nie wiem, że jest mi duszno i parno :)) pozdrawiam Jacek
  11. Ładne to bajanie o małej totebce w niej zamknęła pani tysiąc cichych westchnień sentymentów garskę, kilka ciepłych wspomnień łez pełen naparstek i telefon do mnie kiedy chcesz zadzwonię ciepły głos usłyszysz o troskach zapomnisz o milczącej ciszy wiersz mi się podoba i w nim atmosfera taka "przepełniona" - więc wiersz ten zabieram :))) Pozdrawiam Jacek
  12. no jeśli pióro zwisało to koniec - zamknięty temat widocznie coś się nie stało i w kącie umiera wena więc proszę szybko coś zdziałaj przytul litery wyrazy pozycje stosuj dwie naraz by podniósł się obiekt marzeń niech stanie stalowym prętem pióro co ponoć najmniejsze i chluśnie znów atramentem płodząc wspaniałe wiersze :))) pozdrawiam Jacek
  13. przyszedłem w to miejsce trochę później i było inaczej: Za żywopłotem porzeczki złotej Widać ruchome, skrzywione twarze Tych, co nie mają na nic ochoty. Przechodnie idąc, już myślą o tym: Co to za ludzie i kto ich karze Że na ich twarzach tyle tęsknoty, Nieszczęść, zmartwień oraz kłopoty. Wszystko się rusza na tym obrazie Za żywopłotem porzeczki złotej. A to właściciel którejś soboty Nie chcąc mieć gapiów w ogródku marzeń Lustrami miejsce owo otoczył. Przechodnie idąc nie wiedząc o tym Widzą z daleka swe własne twarze I własną duszę przez swoje oczy. Czasem wracając tędy z powrotem Przystanie któryś. A czy zajarzy, Że widzi swoje; myśli, tęsknoty, Za żywopłotem porzeczki złotej? pozdrawiam Jacek
  14. Macieju ale ten wierszyk nie tylko o lecie traktuje. Ty zdaje się, że dobijasz do połowy lata, a tu różnie bywa. Żółć dla jednych ciepły kolor a innym gorycz Nawet nie wiesz kiedy lato odejdzie - po angielsku, bez dźwięku, po cichu. Pozdrawiam Jacek
  15. lato gorące - uczy nas tęsknot do gier plażowych, jazdy rowerem chce znaleźć różę powabną piękną lub poprowadzić jakiś interes pozdrawiam Jacek
  16. piszesz "przemokłam do suchej nitki" a ja przypmnieć muszę, że świeża deszczówka dobra na ciało: na włosy, ręce i brzuszek może urośniesz, nabędziesz loki i lat ubędzie kilka, przyjdzie ktoś taki..... nie mówmy o tym bo deszcz przez płaszcz mi przenika :))) pozdrawiam Jacek
  17. gracja = lekkość i wdzięk budowa strof 10/10/10/9 - mam nadziję że wszędzie równa Może pomyślisz, skończysz narzekać i zaczniesz trochę przewidywać. - wyliczanka ma zmusić czytelnika do zastanowienia nad pogodą i nie tylko trzy lata temu też byłem i chyba nadal jestem Marcinem (przez dwadzieścia pięć lat opisy techniczne). Im bardziej otwiera się przede mną świat rymów tym łapię się na tym, że mniej wiem. Odkrywam związki literowe brzmiące podobnie, ale to graniczy z rymem logicznym, który dość często na tym portalu występuje :))))) pozdrawiam Jacek
  18. dziękuję i pozdrawiam Jacek
  19. pierwsze dwie bardzo ładne a trzecia co mi zgrzyta; "Na scenie życia" i "kostniejącego losu" nie pasują mi klimatem do cłości ale to moje odczucia Pozdrawiam Jacek
  20. tak wierszyk z podtekstem miło i dziękuję :))))) pozdrawiam serdecznie Jacek
  21. jeśli możesz to napisz co Ci się nie podoba - chętnie skorzystam z uwag Pozdrawiam Jacek
  22. wiadomo - babie dogodzić trudno i dzięki temu chłopu nie nudno :)))) pozdrawiam Jacek
  23. bajdurz z jesienią piękną i złotą niech Ciebie ciepłem pozdrawia a ja Ci się przyznam, że dziś z ochotą patrzę jak lecą żurawie pozdrawiam Jacek
  24. Dziękuję za zajrzenie, a wiersz proszę napisać może będzie lepszy Pozdrawiam
  25. onętek - jaki przeuroczy i wspomnienia babci i dziadka Ulatują z pamięci jak kolory ze starych fotografii, ale z wiekiem powracają wpomnienia z dzieciństwa. pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...