-
Postów
9 251 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
73
Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz
-
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za akceptację Pozdrawiam;)) -
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
piszę to z pozycji "ich" może lepiej "najważniejsze oddali za bezcen" ale to szczegóły Pozdrawiam -
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
też wzdycham - kiedy to nastąpi? pozdrawiam serdecznie :) -
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
liczą się tylko palce wskazujące -
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za interpretacje może kogoś oświeciła bo w większości jak stado owiec za każdym baranem idzie pozdrawiam -
Ciągle sie przymierzam do tego tematu, a z obawy z że zrobię to źle nie piszę. Ta modlitwa - jest bardzo dobra. Gratuluję odwagi pozdrawiam Jacek
-
****
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rzadko komentuję wiersze białe , ale obok tego nie da się przejść obojętnie. Małżeństwa niedoskonałe złączone codziennością, kompromisami dla świętego spokoju już nawet nie utyskują - pchają wózek do końca. Jakież to powszechne a może to krzyż a w ogródku jarzy się jutrzenka pozdrawiam Jacek -
bez walki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tylko na zdrowie oświatę i wojsko nie damy pieniędzy słabi niech umierają, mądrych nie trzeba a bronić to nie ma czego - najważniejsze wykupione obszar polskojęzyczny - jakie to romantyczne -
półprawda
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Beenie M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co za nieudacznik jakiś się jej trafił sukienkę ze złota rozszarpał pazurem wybałuszył oczy stoi i się gapi zadałaś się peelko ze starym kocurem :)) przewrotna peelka serdecznie pozdrawiam Jacek -
Dziwny gość
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
słońce zatoczyło łuk ten obok dawno wpadł o on dalej tkwi w końcu odszedł załamany niezdolny do końca będzie się męczył sam ze sobą serdecznie pozdrawiam -
nocny upiór
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stasiu Nocny upiór - pamiętasz dawne miejskie pralnie pracowały na trzy zmiany. Notowano w raporcie "nocny upiór 250 kg" Pozdrawiam Jacek -
nocny upiór
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
celna interpretacja pozdrawiam Jacek -
nocny upiór
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stefanie! "czasami człowiek musi..." Judyt czy ciepłe, ale miło że się podoba marti krűger rymowanka - ważne że świetna Waldemar Talar dziękuję za zajrzenie pozdrawiam Jacek -
nocny upiór
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
masz rację pisząc wiem że sąsiedzi mają czasem wspólne drobne interesiki ale to rzadkość - zazwyczaj są samotni pozdrawiam i dziękuję za zajrzenie Jacek -
nocny upiór
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czasami bywa ciemną nocą gdy klawiatura cicho stuka za oknem gwiazdy w rytm migocą zda się, że szepce ktoś do ucha już nawet głowy nie odwracam w domu Morfeusz się rozgościł to nocny upiór pędzi stracha pralka za brudem wpadła w pościg łomoce równo raz i drugi stoicki spokój mając za nic wraz z szumem wody lecą brudy huczy na piętrze wirowanie w końcu zapada błoga cisza przybrały zdania wiele znaczeń znów piętro wyżej hałas słychać tam po podłodze pralka skacze dwa piętra wyżej groźny łomot także z parteru dźwięk dochodzi to Jaś dyskusje wiedzie z żoną na dole burdę robi młodzież zamigotało na niebiesko upiór hałasem się ożywił i nagle zamarł straszyć przestał jakby zza światów sfrunął przybysz jeszcze nad ranem słodkim krzykiem obwieścił światu szczyt rozkoszy właśnie za oknem dzionek przyszedł upiór w piwnicach się rozproszył pognali rankiem niewyspani po swój kolejny ziemski awans ludzie co sobie są nie znani - w południe ciało wziął karawan codzienne brudy upiór goni po piętrach bloku każdej nocy choć obok siebie są samotni żyją, co może ich zjednoczyć? -
Staruszek i pies
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajne ale autorze proponuję abyś poszedł dalej dopracuj tak aby wersy którymi przeplatasz strofy miały taki sam rytm i były zrymowane a wtedy balladę będzie można łatwiej umuzycznić. pozdrawiam Jacek -
inspiracja
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za zajrzenie rzeczywiście nijak pozdrawiam -
inspiracja
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Michale Są miłości radosne i pogodne. Wiersz powstał po przeczytaniu kilku wierszy typu: zostałam sama świat się załamał mam spore chęci bo ciągle swędzi . itd Serdecznie pozdrawiam Jacek -
inspiracja
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stasiu dziękuję za wizytę: do chwil szczęśliwych tęsknimy wzdychając po nocach nieraz daremnie szukając przyczyny miast kochać, co mamy - teraz buźka Jacek -
Szulmierz - z nudu jednego
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nud wraz z rozumem – nijak w jednej parze. Razem nie spotkasz choćbyś Szulmierz przeszedł. Chyba, że zechcesz nad rzeką pomarzyć. Tam nud wraz z piwem wenę dał poecie, Co miast biadolić na ten świat dzisiejszy Z ochotą przysiadł, no i skrobnął wierszyk. -
czy to azja?
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ano stacja zalana żółcią dopełnienie zjadliwego dialogu pożartej zastawy zgryzionej sztućcami zamknięte w sześcianie pozdrawiam JAcek -
To nie o Tobie Czytam czyjś wiersz i już wiele razy jest tak że składam go inaczej i piszę w komentarzu a tu na pp Twoje gorsze albo lepsze. A tu nie idzie o porównania - każdy z nas postrzega po swojemu i ma do tego prawo pozdrawiam :)))) Jacek
-
Beenie siadła na parnasie patrzy przed się patrzy za się spostrzeżenia słuszne miewa czy coś zmieni kaj potrzeba :)))) ale poważnie piszę swoje wierszowane komentarze czasami mnie poniesie i coś złożę po swojemu - ale tutaj forum dla początkujących więc wszystkie uwagi powinny być mile widziane można je przyjąć lub odrzucić. nawet mi do głowy nie przyszło żeby porównywać czyje lepsze bo tutaj o to nie idzie nie ukrywam że dzięki wielu osobom z tego forum sporo się nauczyłem a tu widzę napastliwość itp. Jak ktoś uważa że napisał dobrze to niech wyda i komentarze ma z głowy pozdrawiam Jacek
-
inspiracja
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Noce pełne miłości, wbrew smutkom niechcianym, zawsze niedokończone zapadają w pamięć. Stają się legendą w nurcie zwykłych zdarzeń; rozdartym wspomnieniem snem spełnionych marzeń. Inspiracją wierszy, westchnieniem ukrytym, różową tęsknotą w monotonnym życiu. -
ya nada mas
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Lady Aj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czytałem kilka razy i - poukładałem po swojemu Nadszedł jeden z końców ostatnich Którego związać niczym nie sposób Skutki przyczyny zapewne żadne Już więcej nie da się popsuć Czekanie aż mnie przestaniesz boleć Przechodzisz w stany klinicznej zimy W tej grze bez zasad została boleść Oboje na tym tracimy Świat się rozpada w tysiąc bezznaczeń W zaspy bezsensów przy drodze zbite A nasze prawdy – jak wytłumaczysz Pasmo porażek – nie zwycięstw Uczę się milczeć głośniej jak mówić Cisza zamarza powoli we mnie Zdania jak sople na słońcu gubię I jest mi przy tym przyjemnie Niebo jest skute po brzegi lodem Wiatr skleja chmury w martwe mielizny O zimie słowem więcej nie powiem Rany się same zabliźnią Kurczy się bezkres w mgnieniu oka Wieczności płyną jak oszalałe Nie wszystko ginie co jest na pokaz Nie przetrwa wszystko - co trwałe Nie wszystko żywe co krwią ocieka Ani to święte co uświęcone Zamiast brukować kolejne piekła Zrozum - na zawsze koniec pozdrawiam Jacek