Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. gdy poeta przy klawiszach nie panuje żadna cisza najpierw brzmienie ma klasyka fugi scerca to muzyka potem niesie go fantazja i z perkusją coś wyrabia gdy się w końcu ostro zmęczy wtedy wena zacznie męczyć nie ma wyjścia musi ulec i zamienić klawiaturę na klawisze komputera przy tym zaklnie ech cholera wystukując jakiś sonet myśli to na dzisiaj koniec na to wena ty lebiego szybki koniec nie nic z tego nie odpuszczę ci tak szybko kilka razy drogi rybko i zamęczy po sił krańce by powstały rymowańce :))) pozdrawiam Jacek
  2. i nigdy nie umrą rymem rytmem i słowami mozna się tu bawić do woli pozdrawiam :)
  3. kogo biją te moje rymowane? z tą grą to jeszcze nie za bardzo ale dzięki :) pozdrawiam Jacek
  4. będzie lepiej poukładany jak rytm wyrównasz np 7/7/5 pozdrawiam Jacek
  5. lato się rozupalniło gorejącym słońcem jeszcze do cna wysuszyło pragnienie piekące rozwinniła się winorośl zdojrzewały sady ledwo dychał leśny porost żył na aby aby zobnażyły krągłe kształty na plażach dziewczęta depilując szczególiki by człek zapamiętał zbrązowiało słońcem ciało niemal do imentu zdarzy się że wrzaśnie białość jak chorągiew w święto przez przypadek wylazł detal od razu zczerwieniał zsiadłe mleko ma poeta choć grymasi wena za to piasek się rozskrzypiał bo był całkiem boso z ciekawości wszędzie właził - czynił to z ochotą zaszumiło ciche słowa rozhukane morze przekrzykiwał tylko lodziarz lody śmietankowe myśl się jedna wyodrębnia i ubiera w słowa oj należy nam się czasem błogo leniuchować
  6. może jakoś tak: dłużej nie zniosę was wołać we śnie dlatego proszę nauczcie kochać się zróbcie bym więcej już nie musiał śnić aby miłości złączyła nas nić gdy się nauczycie kochać oraż żyć wtedy będę chciał tylko z wami być pozdrawiam Jacek
  7. a potem do programu 10 lat mniej:)))
  8. może znowu mi napisze ktoś, że nic odkrywczego nie wnoszę ale nie będę kombinował - niech tak zostanie dzięki pozdrawiam
  9. i myślę, że bardziej trafnie byś okreslił:))
  10. I oby był Ci jak najdłużej obcy dzięki za komentarz pozdrawiam Jacek a tem uśmiech to z nutą goryczy
  11. ciężko zasuwałem wróciłem młodszy o 7 kg :)) dzięki pozdrawiam Jacek
  12. przeszłości nie ma co kupować gdyż gwiazdy już ją zapisały na nic się nie zda garstka knowań ona kreuje życie całe pozdrawiam Jacek
  13. pisząc też o tym myślałem, ale każdy powraca w swoją rzeczywistość i nie ma co silić się tu na metafory dzięki pozdrawiam Jacek ps to raczej kilka obrazków z Ciechocinka
  14. no właśnie niejeden chłop spiewa: "zabrałaś mi lato nie dałaś nic za to..." pozdrawiam
  15. nie wiem o co idzie z tym porządnym warsztatem - może zbyt porządnie i tylko to? mała to być pocztówka z Ciechocinka, taka współczesna z kilkoma obrazkami dzięki pozdrawiam Jacek
  16. to ci jeszcze coś opowie myśli łażą mu po głowie zwłaszcza kiedy tkwi w głębinach wie o skututkach i przyczynach wie o smaku coca coli oraz morze kto nam soli o głębokiej czerni sadzy i kto stale zileska sadzi czemu ryby wciąż pływają a na polu czmycha zając czemu kury znoszą jajka ale to już inna bajka pozdrawiam Jacek
  17. dzięki pozdrawiam Jacek
  18. nikogo nie sądzę morałem nie bucham nie flancuję rozpustnych jak kwiaty w areszcie niektórych to chyba los spuścił z łańcucha z interesem biegają jak młodzi po kweście :(
  19. w ciechocińskim parku tłumy kuracjuszy tworzą pary łabędzie śpiewając bezgłośnie kwiatowe dywany pięknem mogą wzruszyć kolorowe fontanny przywiodą garść wspomnień w łowickich pasiakach skazane na niebyt obertasy mazurki czynią rwetes spory wraz z piwem czas spływa zdjęcia bez potrzeby ławeczkowe uśmiechy liczą na sponsoring współczesny makijaż zmarszczki złożył w grobie puszystości ścisnęły spinki i suwaki brzuszki nie dopuszczą do zbyt czułych objęć w zapomnieniu zginęła gdzieś granica smaku w skocznych dyskotekach większość dyskopatów przypadkowo usłyszysz coś tam po cygańsku w ręku czyjaś ręka jak karciany atut zaś prawdziwki się bawią grzecznie i po pańsku dość wiekowy młodzian chce marzenia ziścić balzakowska podlotka też szuka przygody kruche możliwości w mig ugaszą wyścig tylko wstydem zbielały śmietankowe lody kilka drobnych szaleństw i już zawrót głowy a rytm disco podgrzewa pięćdziesiątką czystą jeszcze krople potu w pędzie zabiegowym i markotne powroty w swoją rzeczywistość
  20. Optymista z pesymistą w odwiecznym tkwią sporze; czy może będzie lepiej, albo tylko gorzej. Już wspólna konkluzja zamyka te spory; stwierdzili, że przed nimi świat otworem stoi. Jednakże pesymista ze wzrokiem ponurym smutno stwierdził: kochany, ja to wiem którym.
  21. zapędzeni, zaganiami wciąż na drodze chwile płyną między nami mimochodem uciekają jak wiewiórki lub motyle tylko czasem ktoś zatrzyma jedną chwilę dzięki pozdrawiam Jacek
  22. Ewą mi będziesz ja Adamem pod drzewem razem usiądziemy będziemy nadzy całkiekm sami a słońce właśnie wejdzie w zenit najpierw speszymy się okropnie i zawstydzimy bo niezręcznie a potem niech to anioł kopnie złapiemy razem się za ręce pojdziemy zwiedzać czary raju bo Eros tam już wstępu nie ma zachwycą kwiaty tak jak w maju z obłoków nas pozdrowi wena
  23. zawsze jest za co dziękować i o co prosić a prosić można zawsze a On znając Twoją duszę wie czego Ci potrzeba Pozdrawiam Jacek:)
  24. dzięki a ja mam jeszcze drobne wątplwości szczęść Boże:)
  25. Ta tematyka ma najwyższe wymagania. dzięki Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...