
Lilianna Szymochnik
Użytkownicy-
Postów
2 223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lilianna Szymochnik
-
Czy to tak?
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na kaja-maja28 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kaju-maju czarujesz słowami łabędziem pływasz,po jeziorach, do dziupli zaglądasz oczami w kryształy tęczy w motylach. Zmysły tańcują z wiatrami wolnością bawisz w żywiołach egoizmie stoisz z lustrami kłamstwo pływa oceanom z fali. chowasz się w słońcu promieniach w wulkanach bijesz z eksplozji wszędzie Cię pełno,po kątach szukasz omackiem ślepej miłości. Uważaj!Lawina kamieniem górach spadnie,na Ciebie miłości z rani wiem,co ukrywasz w tych metaforach, ale mnie,nie oszukasz!Tymi słowami. -
Zaśnij
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo tak to wygląda u Pana woda i ogień idą w parze u Pana wszystko możliwe łączą się Kupalnej Nocy w pełni księżyca z mocy pies z kotem na miotle. -
Zaśnij
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Krzywak a Pański wiersz w konkursie o wiersz o miłości ile miał powtórek-prawda,czy fałsz? przecież śpiewał Pan go sobie, jak sobie przypominam,przy goleniu. Istny kolaborat i masz babo placek. -
Zaśnij
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Roman Kręplewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Krzywak,a jak z rzepką było! nie pamiętam dokładnie; Babcia za rzepkę,za babcią dziadek i za i za- ciągną i ciągną wyciągnąć,nie mogą. Ile w tym wierszu jest powtórek to znaczy,że wiersz,nie miał swojego uroku, to fars Panie Krzywak,nie?-wiersz wymagał tego. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam pomysł:proponuję wszystkim obecnym tutaj zorganizować konkurs wierszem w tym temacie. Jeżeli znajdzie się sponsor to będzie cudo! nagrodą za wiersz niechaj będzie książka np.-naukowa dająca poecie jakieś możliwości w nurcie oświecenia nowej poetyckiej myśli. Byłbym bardzo ciekaw,jakie to wiersze by wam wyszły czekam na odpowiedź. Oczywiście o-(Dziewannie}. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I to się chwali!Masz u mnie plus. W danej chwili zmykam,na godzinkę później porozmawiam w tym temacie. Salve! -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To nie jest żadna drwina! bo jest tu wielu piszących podobnie i nikt im nic,nie mówi? Nie będę wymieniał owych z nazwiska. Wydaje mi się to,bardzo podpadające. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Można przez niego wpaść w Malajski amok. "Mądry przeciwnik często mnie zaszkodzi jeżeli przyjaciel serdeczny a głupi". A do Krzywaka pasuje takie przysłowie: "Wąż ślizga się,po wszystkim czego się tylko dotknie". A ogólnie do wszystkich: "Doskonałość i nieskończoność są nam równie niedostępne". -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gościu jeżeli piszę wiersz o czasach dawniejszych muszę chcąc,czy nie wejść w tamtą atmosferę i czasy. Panie Krzywak proszę napisać samemu taki wiersz i nie gęgać mi tutaj o gniotach i kupach w rzęchu. Bo Pana zdolności już poznałem czytając Panańskie gnioty. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale zrobię poprawki,tego wiersz obiecuję -
Słodkiej Miłości
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Serdeczne dzięki,za komentarzyk kochaniutka. A czy potrafię wszystko potrafię napisać. Salve! -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stuknij się Panie o ścianę może gwiazdki zobaczysz? Zamiast pisać list otwarty otwórz Pan budkę z piwem. Tak się udała Panu,ta kupa jak ślepej kurze ziarno? A jak się Panu nudzi! niech się Pan rozbierze i popilnuje swojego ubrania. Mogę Panu wlać, ale wodę za koszulę. A jak się Panu nie podoba Polska IV Rzeczpospolita-to manatki i zagranicę z wiatrami. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo jak przejdę po Twoich też,nie zostawię suchej nitki. A co jego wieszydełka są z cukru?| Jakieś tabu nietykalne to brednie waszego widzimisie. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie dotykaj ognia bo możesz się sparzyć? "I nie czepiaj się jak rzep psiego ogona". -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mało Pan wie? Robi Pan wielką burzę w szklance wody? Możesz mi mówić wuju! Srał Cię pies z twoja kupą. Znowu zaczyna nową Polkę z cholewami. Idź do pobliskiej przychodni, lub napij się Melisy. -
Słowiańska Dziewanna
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W ciemnym ostępie w borze lasem głuchym mało bywał tutaj człowiek osobą z natury, wiatry w ten kąt błądziły tańcem w śpiewy ocierało tylko zwierzę śladem w znaki racicy wdepnie krzakami i potrąci wieki pajęczynie oddechem źródłem chlapnie w nurty życiem. Gdzie kwiatami z konwalii ścieliły się obrazy wszędzie ziołem pachniało majowym lilakiem. dziewanną i rutą z grzyba z runa idąc nozdrzy, czasem echo tu wpadło wizycie dalekimi głosy. Koronami drzew obszyte liśćmi promień złoty, w porannej rosie łąkami łzę przetarło z twarzy. Powalone konary próchno w korzeń stęchliźnie wokół zabrzęczy z owada tam trel ptasi w nucie. Zbudzony motyl zbił się w lot w tęczy malowany w uśmiechu zaigrał ustom pięknej to Dziewannie. Ziemi niebem raju"anioł w bogini"żył tym gajem, w szałasie osobą karmiąc z ręki gołębie i sarny. Zielonzłote włosy wiankiem z ziół kwieciem głowie spływały falami plecom w giezło w woalnej szacie. Czasem na koń siadała i gnała w las w łuk cięciwie strzały śmigały grotom celą obranym niechybnie. Wszystkim wiadomym igrała idącym bają w famie, że boginią łowów bytowała w tej Florze i faunie. Kiedy czerwiec kwiaty czerwienił nabierała mocy w pełni księżyca wzrastała w energię potężnej siły. W blasku pochodni tańcowała żywiołom ognia i wody w orgiach Kupały,w Sabatach,w Nocy Świętojańskiej. Wszędzie ją widziano myślą w słowie z mitu legendy królowała w różnych w opowieściach leśnej baba jagi. Występowała głównie kwiatem jako magiczna roślina skutecznie leczyła wiele ludzkich schorzeń z tego zioła. Gdzie żyło państwo Lechitów dawniej,w te lasy i gaje uważana była głównie,za matkę i boginię urodzajów. Utożsamiana z Dianą,Cererą,czy Marzanną w świecie cieszyła się szczególną czcią i kultem w nabożeństwie. -
U ta karawana sala ladaco coca dal-a lasa,na wara katu!
-
Sok o kota-Katon da jad!No ta Kat o kokos.
-
Wyruszam z cygańskim taborem w świat-ja bolek
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Palindromy
A ja galopa a pola gaja. -
melodia Klary
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Madonna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zatrzymaj się z tymi wierszami nic w ten sposób nie osiągniesz. Każdy wiersz wymaga czasu, aby go dobrze zrozumieć. Salve! -
Słodkiej Miłości
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy słońce się schowa księżyc błyśnie łunami jakiś głos mnie woła zmysły tańczą falami. Gdy dwa ciała przytula ciepło objęć poczuje wtedy wszystko zatraca słodycz w ul potęguje. Wszelkie wody rozlewa w rafy głębin uderza tańczą wirom uczucia zagubione w odmętach. Zew natury nas woła w toni życie zatraca miłość światu króluje, od początku zarania. W te niebiańskie trony spija boskie nektary człowiek ziemi bytuje w rajskiej wyobraźni. W inicjały na drzewach w strzały sercom przebite wyryła miłość wspomnienia gdzieś z duchami całuje . -
Wyruszam z cygańskim taborem w świat-ja bolek
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Palindromy
As o lasu,e zabawi słoi nawała,a do gaja-a las sikorka,a raja!Ja i za baton car owad o!A i grota basa-ta laba z owa!Sala-Aza butą iw świat awe!A Jur o baton!Ja kara wanna,a warto"łą"i psa-a robota!Jaja galopa-a pola gaja!A ino kant,a boje-a kto?kitu-boi toki-o ta dąsa i lota tora gór osa,tany ssie,rada torta-bao!Rota,a kata-Anna mi targa-a welon i wota!Te lawa Anat Amora-o gna tama dar o!I niż a Inka-u tara ch..a?a katu i soki,e rogi,a ta diabeł-a Maja,a tor wyspa,toki koks-iksy?pawia nurtu!A ta meta!Ta da mi młoda jasyr-rysa,jad oł!Mi mada,ta temat-aut,runa,iwa pysk i skoki kota-psy wrota-a jama-łeb,a i data i gore-i kosi,u taka?a juh!Caratu-a Kniażini-ora Dama tango!A Roma tana-a waleta-to wino lewa!A grat i manna!A taka,a tora-o bat rota dar Eis syna tas o róg,a rota Toli-a sąda to i toki-o but! I kotka-ejo!Bat,na konia-a ja galopa pola gaja-ja to bora-a spiął o trawa,Anna wara!Kaja taboru ja!Ewa tai w świąt,u baza-a lasa woza bala,ta sabat orgia!O da wora cnota bazi aj!A jara,a krok sala-a jagoda a ław anioł si!Wab a Zeus-a losa. -
U zagranicą mila!Za łowi cała pałacu!A wiza chlebem-a buta tarot i braki-a typ a pyta?i karbit-o rata tuba mebel"hca"z iwa-U cała pałac i woła!Z Ali mąci nar gazu.
-
Ona zraz,batu,a grat As ona aport o da pas o!I koks-a raban a puzla wal zupa,na bar-a skoki!O sap a do tropa-a nosa targa,u ta bazar zona.
-
Twoje oczy mi to powiedziały!
Lilianna Szymochnik odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Człowiek zakochany kompletnie traci głowę kobieta nie przytula mężczyzny jeżeli nic?do niego nie czuje. W sprawach miłości trudno wyrokować, mam rozdarte serce i duszę czuję się zagubiony!, jak i moje uczucie. Mówisz co innego jak myślisz? twoje oczy mi to powiedziały widocznie nie jestem ci pisany, czy jestem tobie dla rany. Ty chcesz,abym ciebie zostawił więc wolna droga twoja, nie jestem ciebie godny w tym już wola boska. Jutro będzie nowy dzień emocje wszelkie opadną, nie martw się o jutrzejszy dzień jutro się samo,o siebie zatroszczy. Chowanie urazy jest jeszcze gorsze przyznaję!Mylić się mogłem, nie jestem przecież ideałem wymarzonym księciem z bajki. Miłość potęguje kara nas uczy ta gra nas bawi i prowokuje, nie jesteś moja panią, o jakiej mówisz tu władzy? Co ciebie dziś ugryzło? w końcu przejrzałem na oczy, tak umiera już za życia? nasza miłość w te kwiaty. Z twoich ust sączą się jady jesteś bardzo tajemnicza? oboje żyjemy tylko mrzonkami jedynie łączy nas przyjaźń. Czas zabija jak te morze i mocno uderza z tej fali wchodzi do serca potęguje, żeby odmienić nam światy.