Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agnieszka_Gruszko

Użytkownicy
  • Postów

    685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka_Gruszko

  1. gdzieś mnie zagubił wiatr jesienny pomiędzy krzyżami spłonęłam za wcześnie otworzyłam oczy pierwszy oddech łapczywie kradłam powietrze skazańcom nie dane ujrzeć tego co poznałam zostaw mnie już samą na rozdrożu zapomnieć pozwól o cieple bo przed zimą nie zdążę obudzić w sercu radości nim skuje lód powieki nim na zawsze zamknie usta czekające pocałunku
  2. nio Madziu, widzę że nie było mnie tylko troszkę a ty coraz piękniej piszesz... coraz lepiej... jestem pod wrażeniem:)
  3. w doomu:) mrrr... ja to sweet brzmi:)
  4. wiosna to nie tylko motylki...
  5. podrę w strzępy chmurę przesłania oczy zamglonym wzrokiem nie za siebie patrzeć słońce pieści usta palcami promieni twarz głaszcze tylko przez chwilę poczuć się jak w niebie obiecanym wyśnionym wśród ciernistych kobierców cóż, że czekam na baśnie nie ty dziś do snu kołyszesz
  6. hmmm.... nieźle, ale bywało lepiej:(
  7. kołyszę się ciemno tu krzesło skrzypi śpiewa o tęsknocie milczą nabrzmiałe mrokiem drzewa bez chłodu ciepła gasną gwiazdy zimne mają dłonie przyjaciele wyblakłe twarze spod ziemi zerkają urągliwie krzesło skrzypi śpiewa ja z nim łzami linię znaczę kroplami nuty pieszczę ustami płaczę
  8. no własnie: .................
  9. świat spochmurniał zmarszczyl czoło nieba patrzac jak zabijam swoje własne szczescie chmury się wstrzymały w podniebnych gonitwach kiedy zrozpaczona grozą przejęta noż wbijałam w serce zasnął tak będzie śnić po wieki ukołysany szumem drzew w tym starym lesie otwartymi oczami z zastygłym obrazem mojego uśmiechu tonem mego głosu poszybuje wreszcie wolny zwrócona wolnoscią stlowego noża a ja... pozostanę na zawsze niezmienna przytulona do zimnego ciała trupa
  10. nie wierz.... wiara to zły przewodnik...
  11. ojoj, przepraszam najmocniej, ale twoje imię kojarzyło mi sie z conajmniej wojownikiem... chyba z resztą troszkę w tym było racji:) a co do znajdywania... ja już nie szukam, dla mnie to wszystko już było: teraz tylko czekać....
  12. dobrze to ująłeś: dla ciebie:)
  13. a czy nikomu nie przyjdzie do głowy, że ja nie zawsze chcę, żeby ktoś znał mnie, moje życie, mój ból? chętnie podzielę się szczesciem, jeśli kiedyś je odnajdę.....
  14. nie przewiduję takowego w najblizszym stuleciu....
  15. owszem, jest za co, w dodatku zmuszona jestem podziękować po raz drugi... a co do malowania, to moich obrazów jeszcze nie widziałaś:)
  16. chyba masz rację, ale średnio sie czuje w długich formach... nie dorosłam do nich... ale dziekuję
  17. najgorszy dlatego, że najmniej dopracowany... i dlatego, że najdłuższy, a ja nie lubie aż takich tasiemców...
  18. oj Adaś, nie piszę tego z przyzwyczajenia... jest piękny... i ta " komunia nie święta" już nie zgrzyyyyyta... o tak: nie-zgrzyt nie-zgrzyt nie-zgrzyt ..coś jakby naoliwiony:P
  19. hmmm... wiesz, próbowałam pomóc.. dopuki sama tego nie poznałam... ja przez to chcę umrzeć.. nadal, chociaż już troche czsu minęło.. przez to rzuciłam szkołe.. a przyjaciele uciekli w panice, kiedy zobaczyli mnie nastepnego dnia... a mimo wszystko nie zamieniłabym tej miłości na te odebrane mi dni spokoju... nie zamianiłabym tych kilku głupich snów na cały świat...
  20. hmmmm... zakochać się to jedno.... kochać zupelnie coś innego.... ale lepiej mieć głupie sny, niz nie mieć ich wcale...
  21. .... co ja mam na to powiedzieć? z jednej strony czuję ten wiersz, i rozumiem... a z drugiej fragment : "Noszę na głowie torbę z papieru z wymalowanym na niej zdziwieniem" nieuchronnie wywołuje na mej twarzy uśmiech, bo przypomina mi się Ugly Bob z Southpark:) ale to pierwsze przeważa:)
  22. ładny lejek lejki wciągają nie jestem pewna jeszcze wymowy wiersza zrozumieć chcę go sama czy dam radę? okaże się niebawem:)
  23. znamię na ramieiu mówi jak bardzo mnie skrzywdziłeś... pod opaską skórzaną czuję jak ropieje jest wspomnieniem tylko tamtej zimnej nocy kiedy padał śnieg ciągną się w nieskończoność korytarze pamięci neurony błyska się może przybędzie po mnie burza chciałabym zaginąć na froncie niepotrzebnej wojny spocząć pośród innych ciał jeszcze ciepłych pierwsza grudka ziemi zamknęła mi oczy czuję jak ciężej staje się oddychać znamię na ramieniu pod nim mięso poorane w bruzdy pazurami życia żywe jeszcze czerwone krwawię... druga grudka ziemi niech zamknie mi usta na zawsze w twej pamięci błysk neuron błysk już mnie nie ma jakbym nie istniała dla ciebie czemu chcesz oszukać moją zwiędłą dusze? przecież ona widzi ciągle jeszcze czuję... trzecia grudka ziemi zbiorowa mogiła nieistotna wojna... zapomnij
×
×
  • Dodaj nową pozycję...