Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jana Niechciał

Użytkownicy
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jana Niechciał

  1. Jeśli serce tylko lekko krwawi to dlaczego tak bardzo cierpi? Pozdrawiam cieplutko.
  2. Czasami trzeba iść pod wiatr trzeba mieć jednak dużo odwagi, a Ty ją masz na pewno. Pozdrawiam.
  3. Chcociaż wiersz o zwątpieniu i niedoli to czyta sie z uśmiechem zwłaszcza ostatnią zwrotkę. Pięknie to ujęłaś. Gratuluję i pozdrawiam.
  4. Trafił do mnie ten wiersz. Zwłaszcza ostatnia zwrotka bardzo mi sie podoba. Gratuluję.
  5. Valdesso. Wietrsz czyta się bardzo dobrze.Pointą jestem zaskoczona ale chyba na + Pozdrawiam..))
  6. Joanno. Tommy. Seweryno. Dzięki za przeczytanie mojego wiersza.Pozdr..))
  7. a taki sobie wierszyk Mirku - o małej dziewczynce.Nic nadzwyczajnego. Nie każdy "pionowy" jest genialny. Pozdr..)))
  8. Mirku! Nie wiem co robisz"niechcący" i może tak to pozostawię, żeby mój komentarz nie wyglądał jak reportaż. Pozdr..)) Ps. Swoją drogą to sztuka pomylić taki wiersz z reportażem.
  9. Mirku! Bez urazy ale co Ty kombinujesz? Nie chcę Cie posądzać o nie zrozumiemnie tematu bo na pewno znasz się na poezji lepiej niż ja. Ja w tym krótkim tekście przedstawiłam kawał życia to nie świat dziewczynki wypada z koła tylko ona sama. Dziękuję bardzo, że chciałeś mi poświęcić czas. Serdecznie pozdrawiam.
  10. Tadeuszu. Serdecznie dziekuje za miłe słowa.Pozdr..)) Mario. Dziękuję i uśmiech dla Ciebie. Pozdr..)) Marku.Bardzo dziękuję za komentarz i za życzenia dla dziewczynki ale tak to już jest, że nie ma się z czego cieszyć jak piękny taniec się skończył.,no ale cóż.. Serdeczne pozdrówka Romanie. Pomyślę czy odzwyczajnić?Bardzo dziękuję za miły komentarz i cenne uwagi. Serdeczne pozdrówka. Mirku. Dzięki, że przeczytałeś. Widzę, że jesteś pewien, że zakończenie żle wypadło, że wielokropki- to rozumiem ale, że zakończenie wypadło z koła - tego nie rozumiem. Jeśli będziesz uprzejmy jaśniej będę bardzo wdzięczna. Pozdr..)))
  11. Marku. Wspaniały opis przyrody. Piękne Mazury, a więc i miłośc piękna. Gratuluję i pozdr..)))
  12. W mojej rodzinnej miejscowości jest las, a w nim taki cmentarz"gdzie przyroda postawiła na straży setki niebieskich kwiatów"Gratuluję tematu i sposobu napisania o tym. Pozdr..)))
  13. mała dziewczynka koślawo stawiając białe buciki kręci piruety czerwona sukienka wiruje coraz wyżej tworząc w pędzie jej własny świat coraz większy trudniejszy... zmęczona wypada z koła...
  14. Patrycjo! Wiem co w tym wierszu wzbudza komntrowersje ale ja zaczęłam od początku bo na początku jest słowo o którym mówię wiec myślę, że najlepiej by było gdyby autor zastanowił sie nad tm co napisał od początku do końca.
  15. fragment autentycznego wykładu prof Miodka na wydziale polonistyki Uniwersytetu Wrocławskiego. "Wyobraźmy sonie jak ubogi byłby słownik przecietnego Polaka bez prostej k...y. Gdyby Polakom zakazać k...y niektórzy z nich przestaliby w ogóle mówić, gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich uczuć. Cała Polska zaczęłaby porozumiewać sie na migi i gesty" "Doprowadziłoby to do nerwic, nieporozumień i niepotrzebnych naprężeń w Narodzie Polskim"
  16. Szkoda, że tak mało. Proszę o jeszcze. Pozdrawiam
  17. Przepraszam chyba pomyliłam adres.
  18. Moim zdaniem to dobrze, że zauważyłaś problem bo przecież bezdomnym można zostać z wielu powodów... Pozdr..)))
  19. Pięknie to napisane. Czuję każde słowo z tego wiersza.... Pozdr..))
  20. Wszystkim komentującym serdecznie dziekuję, że poświęcili swój czas i wpadli przeczytać mój tekst. Chyba to dobrze ,że wiersz jest kontrowersyjny.Myślę jednak,że powinnam powiedzieć co chciałam przekazać.. Moim zdaniem panika wybucha bo ktoś coś powiedział, że np. jest bomba w samolocie albo pali się w metrze. Słowo/natychmiastowy zapalnik/ powoduje panikę, a oczywiście wcale to nie musi być prawdą. Ludzie wybuchają krzykiem/furia odgłosów/, biegną na oślep/demon zaszklonych oczu/. Panika ogarnia natychmiast i szybko znika zwłaszcza jeśli okazuje się, że np. nie było bomby lub jeśli uda się wybiec z pociągu wtedy zamienia się na ogół w przerażenie, a więc jeszcze inną odmianę strachu. Jeśli nie uda się wybiec też znika...... Dlaczego w otchłan?, bo demon kojarzy mi się z trzecim wymiarem, a poza tym"wpaść w otchłań" to dla mnie natychmiastowo zniknąć tak jak panika. Ale sie rozpisałam...... Pozdrawiam wszystkich nie wiem czy mi się udało...
  21. Mario! Sorry! ale to nie jest wiersz o panice bez uzasanienia.Wydaje mi się, że dosyć jasno napisałam, że panika to nieuzasadniona odmiana strachu i tu mam nadzieję, że sie ze mną zgodzisz. Pozdr..)))
  22. Uważam, że ładnie to napisałaś tak poprostu. Wyliczanka moim zdaniem bardzo potrzebna. Fajnie kradłaś te jabłka... Pozdr..)))
  23. "leci od urojeń do krainy sensu" pięknie to ująłeś, a tekst robi wrażenie ciepła i spokoju.Ładnie to napisane. Pozdr..)))
  24. Nieuzasadniona odmiana strachu porywająca do biegu z przeszkodami bez korków Natychmiastowy zapalnik słów eksploduje furią odgłosów bez ognia Demon zaszklonych oczu niepodsycany występkiem znika w otchłani....
  25. Romanie.) Jeszcze raz dziekuję Joanna.) Jeszcze raz dziekuje za uśmiech. Yourku.) Dzięki za dopisanie drugiej części. Super! Leonie.) Dziękuje i myślę, że jeśli człowiek sam z siebie może się śmiać to inni mają mniej szans. Marku.) Bardzo dzięki. Pozdrawiam w s z y s t k i c h !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...