Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jana Niechciał

Użytkownicy
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jana Niechciał

  1. Zofio. Ewo. Dziękuję i pozdrawiam Catalino. Uważaj proszę bo mężczyźni będą sie z nas śmiali. Dziekuję i pozdrawiam.
  2. Mnie sie podoba. Uważam, że to pogmatwanie ma sens. Pozdr..))
  3. Witaj Catalino. Podoba mi się Twój wiersz, a nawiasem mówiąc uważam, że teraz po poprawkach jest jeszcze lepiej. Pozdr..))
  4. Miły wiersz, przepełniony spokojem szkoda tylko, że nie pasuje do lata w tym roku. Pozdr..)))
  5. No tak. Temat rzeczywiście trudny. Sama nie wiem. Muszę się zastanowić. Pozdr..)))
  6. Joanna. Iris. Dziekuję i pozdrawiam
  7. Catalino.Jesteś tak miła, że czytając Cię nie da sie nie uśmiechnąć. Dziekuję i pozdrawiam cieplutko.
  8. Catalino. Dziekuję, że przeczytałaś i za komentarz. Podtrzymałaś mnie na duchu bo już myślałam, że nikt tu nie zajrzy. To bardzo smutne uczucie.Bardzo dziekuje i pozdrawiam.
  9. Marku. Tak sie sklada, że nie chodzi tu o moje dzieciństwo ani o niczyje inne. Pozdrawiam..))
  10. Marku. Tak sie składa, że nie chodzi tu o moje dzieciństwo ani o niczyje inne Pozdrawiam i dziekuję za komentarz
  11. łza spętana dziecinnym zapachem sukienki wtulona w poduszkę snów zapiera oddech staczając się tunelem w mgle dotyka ciepła ust słona jak życie [sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 24-06-2004 19:52.[/sub]
  12. Luthien. Michale. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i miłe komentarze. Pozdrawiam cieplutko.
  13. szaleństwo wielkiego miasta jeszcze nie w naszym szpitalu nie mówi ludzkim głosem nie wzbudza we mnie żalu przygnębia oddycha mieszanką spalin nie płaci klimatycznego mówi ustami hamulców do końca nie wie dlaczego przeraża gdybyś zapomniał swej mapy i chciał o drogę zapytać oczami świateł popatrzysz by sygnał klaksonu schwytać wśród aut migających staniesz do domu droga daleka krzyczeć będziesz bezgłośnie nie ujrzysz człowieka
  14. Witaj Iris. Moim zdaniem to dobrze napisany wiersz. Deszcz, oczekiwanie lata dojrzewanie, ktore nic jeszcze nie wie o ogrodach rozkoszy, skorupa ślimaka, która przecież zostanie zrzucona- nagrzana słońcem. Szczerze mówiąc nie wiem czy interpertuję ten wiersz tak jak go chciałaś przekazać ale jeśli nie to oznacza, że można go interpretowac różnie, a więc czytającym dajesz duże możliwości zastanowienia sie nad tekstem. Pozdr..)))
  15. Mateuszu. Ja myślę inaczej niż moi poprzednicy bo poprostu bardzo lubię rymy tylko w Twoim wierszu one się bardzo łamią, dlatego też nie czyta sie dobrze/ płynnie / tego tekstu. Pozdr..)))
  16. Lauro jeśli rzeczywiście masz 17 lat to radzę włączyć światła "stop" Pozdrawiam z miłym uśmiechem.
  17. Świetnie napisane i te moje ukochane rymiki, których coraz trudniej doszukać się można na tym portalu. Dzięki. Pozdrawiam.
  18. Witaj Mariusz. Na pewno mnie również gryzie powtórzenie trzy razy "stacje metra są jak wnętrza starych katedr" Jakoś nie przemawia do mnie porównanie stacji metra /dla mnie wiąże się ona z szybkością życia, gwarem,szumem/ do wnętrza starej katedry/to dla mnie spokój, przemyślenia coś jak muzeum/. Oczywiście to jest moje subiektywne odczucie. Pozdr..)))
  19. Witaj Catelino. Za pierwszym czytaniem trafił do mnie Twój wiersz. To takie Twoje rozdarcie na dwoje jest bardzo smutnym uczuciem ale niestety dotyczy chyba nie tylko Ciebie. Oby jak najmniej nas bywało na takich rozdrożach. Pozdr..)))
  20. Iris. Bardzo dziekuję i pozdrawiam serdecznie. Witaj Romanie. Cieszę się, że temat, który poruszyłam oraz uczucia zawarte w moim tekście zostały przez Ciebie właściwie odczytane. Bardzo dziękuję za komentarz, który muszę przyznać połaskotał moją kobiecą dumę i pozdrawiam z miłym uśmiechem. Michale. Dzięki to dla mnie zaszczyt, że wzięłeś mój wiersz do ulubionych. Pozdrawiam ciepło. Catalino. Dzięki, że wpadłaś i przeczytałaś. Cieszę się, że mogłam poruszyć Cie swoim wierszem. Pozdrawiam Patrycjo. Dziękuję za twoje miłe komentarze. Pozdrawiam. Joanno Dziękuję bardzo. Myślę, że nie można obiecać pamiętać o czyjejś śmierci.To się dokonało, a zatem to się poprostu pamięta tym głębiej im bardziej bliski jest nam człowiek, który odszedł.Prawda? Pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 23-06-2004 16:11.[/sub]
  21. odruchem wyciągniętych rąk podpartych schyloną głową dotknęłam przez blaszane drzwi sproszkowanego ciała / za duże mam dłonie / podpisane cele wolności nie wyszczerzają granitowych zębów o zmroku nie zapalają świateł / nie zabrałam zapałek / garść naszej ziemi rozsypałam
  22. Mirku..)) Dzięki
  23. Natalio.) Gruba Wiedźmo.) Bardzo dziekuję za miłe komentarze i pozdrawiam z uśmiechem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...