-
Postów
1 108 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez Jemall
-
twoja śmierć jest jak amen ? to twoja śmierć jest. Amen. ?
-
Pił latarnik spod Dakaru Czaj z pięknego samowaru Jadł szarlotkę Kochał ciotkę Pod baldachem z rabarbaru
-
Pieski małe trzy z Trójmiasta Przylepiły się do plastra Uznały w rozmowie szczerej Że zostaną Cerberem I odtąd Ziemia jest płaska
-
Miło mi, Strofy ? pewnie tak, jeszcze się nie przekonałem do sonetu, jeszcze walczę z jego sztywnością, pewnie dlatemu ten "wybryk"
-
Taka m Jak dobrze, że ten podział wg wielkości nie dotyczy ludzi ?, pewnie bym nie miał ani sekundy snu.
-
MiW Nibylandii gdzieś, bez końca W kółko gonił pies zająca Coraz ciaśniej krążył Więc go gryzoń zdążył Za ogon potrącać
-
Na ten przykład pierwsze dwa wersy jak najbardziej działają, a potem jakoś na rozstająch rozmienia się to na drobne Ale może tylko ja tak mam, słucham obrazkowo.
-
Taka marzenia i sny .. ciekawe, że zwierzęta też podobno śnią. Może także mają takie pełnometrażowe fabularne sny, jak ja?
-
Tekst godny sztucznej co prawda, ale inteligencji. Pozdrawiam
-
Rozpruwające, muszę kiedy sprróbowac.
-
Zamysł głęboki z pewnością jakiś jest w, jeno autorowi jeszcze nie trafił do głowy. Dziękować, poprawione.
-
Końcówka trochę z małym sensem, na kolanie pisana, do reszty się przykładałem;-). Eksperymenty - tak, nie lubię nudy.
-
Dla mnie za dużo obrazków, kalejdoskop zbyt szybko zmienia perspektywy, czarny staw- góry, jeziora-Mazury, fiołki- ogródek albo lasek. Ale może tak miało być.
-
Donikąd razem (w rozumieniu pisowni) Donikąd razem można iść, jeśli żyje się tylko chwilą, kwestiasmaku ;)
-
Sonecie! Cóż jest niezwykłego w tobie? Gdy słyszę w lecie zachwyt i jesienny Powiewu cichych westchnień ton w rozmowie, Gdy zimą achy i ochy niezmiennie Na twoją cześć, gdy wiosenna pora Wznosi ponownie na cokół foremny Kształt, myślę tak sobie, że niepozorna Postać pomieści muszki, pyłki, śnieżki, Mgiełki z mojego podwórka. I z wolna Kropki, przecinki są tam, gdzie powinny. Pomyśl, że wszystko się znowu zgadza. Na chwilę rozmarz się, na chwilę przymknij Oczy. Nie słuchaj zbytecznych przykazań. Pierwszy swój wiersz w twoich rękach układam.
-
Pewien sędzi kuzyn z Jasła Nie pamiętał za nic hasła Logował i logował Nic tego nie pojmował W końcu żyłka mu trzasła
-
Dobrze, że piszesz, to czasem pomaga się odnaleźć. Próbuj dalej.
-
Temat wyłożony dość prosto, drugiego dna się trudno dopatrzeć. Możnaby ubrać wiersz w formę ballady dziadowskiej, nabrałby dodatkowego uroku, ale trochi wtedy do podkręcenia styl.
-
Radził latarnik z Niechorzy Innym w morskiej przestworzy Sam nie poradził Nos nie tam wsadził Teraz świeci niezgorzej.
-
Śnił latarnik z Kołobrzegu O zamorskim, pięknym śniegu Przez sen spadł z łóżka I teraz pluska Po falach sobie na przekór.
-
Fryzjer z Kutna kupił trzy psy Ostrzygł je na modo gypsy O pchłach dopiero Pomyślał, ach! Sypiąc proszkiem egipskim.
-
Zgrabne, działa, melodyjne.
-
twardowskie takie
-
Stary drań z Białowieży Do sań skakał z miejskiej wieży W saniach czekała Nagroda mała Ale i tak obok sań uderzył.
-
Muszę przeczytać jeszcze parę razy, bo mój zegarek chronologicznie ma pod górkę.