Judyt

link nie działa, a jeśli chodziło o Fridę z tej książki..czy filmu to tragiczna postać, nawet muzyka do, o tym świadczyła, nie bardzo rozumiem w jakim celu powstał wiersz, aby pokazać ból ludzki? hmm...jest go wiele, ( całą muzykę gdzieś do tego miałam)J. płoniaście

tak...no tak, drzewo przetrzyma aż spruchnieje, J. (: płoniaście Teres

Dobrze, że chociaż dwa pierwsze ; płomknąco ;P płomknąco mknij rycerzu mnij(: jak ptak to mi się najbardziej rzuciło, obejrzałam, wysłuchałam, przeczytałam... piękna symfoniczna muzyka do serca się wplatającego o tak(będę i zawsze za), też dobrze.. nie dziwne że zainspirowało, zawsze to klasyka od dawien dawna i dekalog\Maćku z (: a treściowo bardzo na rozum to jak to Blaise Pascal? płoniaście J.

ładne tu prawdy przedstawiłeś, dlatego dobrze że... z celem dotarcia nawet do huligana zdaje się, tak to się widziało mniej więcej, J.

najbardziej te wskazane, ale wiersz przyjemny, ma lady rytm i melodię, fajnie się czyta, fajny pomyśł tutaj: coś od siebie nie tylko pozdr. :) dzięki adolfie serdecznie za przystanięcie i czytańsko, bo tak jest przeważnie, J. (:

bardzo pięknie w puencie, J. (: płoniaście

fajno, a jakimi farbami? (;(żart rzecz jasna) J. płoniaście

wydźwięk taki żeby nie przespać najważniejszego, przeczytałam, J. (:płoniaście

dziwne..zaprzeczenia same w sobie, J. płoniaście

z Nim blisko..no no.. no właśnie...J. płoniaście

cammomille Ty jesteś tym interpetatorem(: a dziękuję bardzo mi przyjemnie, jak ty sobie hohoho to ja Tobie uśmiechnij się, może coś jednak.. np. będzie dobrze, J.

podporą od dnia narodzin w życiu nakręca ja do ciebie a ty do mnie przychodzisz i odwiedzasz czasem na dłużej zostaniesz przytupniesz i słuchasz jak to miło że jesteś mogę przywitać cię w progach wyjść i powiedzieć coś od siebie nie tylko herbata na stole z cytryną czasem mina zrzednie że nie wszystko idzie jak z płatka i idzie się dalej po codzienności spostrzeżeń o najdrobniejsze

nie ma za co, J. (: realizuj, płoniaście myk

ano, burze bywają, nawet z gradobiciem dziękuję za czytanie serdecznie pozdrawiam :) ni ma za co, jak mogę to wpadam to tu to tam, wzajemno

to taki dział- oddzielny od tych ułożonych przez... i zrobili go tu więc tu jest tak jak jest, J. (: płoniaście nie marudź (:

znów smutno i przygnębiająco Sfinksie..puentą, uśmiechu, J. (: płoniaście

hmm..przeczytałam, jak dla mnie trochę wyliczankowo, proponowałabym zweryfikować długość wersa w każdej z linijek, puenta najlepsiejsza, J. (: płoniaście myk!

fajno Bernadetto, od razu przed oczyma wije sie obraz prześwitujących promeni przez kolorowe liście jesienne z drzew ulatujące na wietrzyku, obrazowo w oczach czytającego z subtelnością, J. (: płoniaście myk!

fajno pierwsze dwa wersiaki, ptaki są ulotne jak c z łek, J. płoniaście(: Maciej

tak...ładnie omiotane miotełką (: nawet troche mi to przypomina modlitwę ot co osobistą a jednak w wymarze obejmującą jesienią całe społeczeństwo, J. (: płoniaście

no,..tu fajno ująłeś w puenice, trochę straszno...uu J. (: płoniaście myk

hmm..przeczytałam Krzysztofie, tylko ja nie wiem kto to dobosz? wyczuwa się ciepło i spokój, pragnienia chociażby takie..to co daje ukojenie, tam gdzie będzie- znacząco to podkreśliłeś..rozdzielając w ten sposób wersy to dobre chyba, czasem też tak robię, J. (: płoniaście

hmm..ja powiem tyle że skojarzył mi się Michale ten wiersz z czasem pokutnym, z czasem jaki następuje przed świętami no i oczywiście nie tylko, powiem, że właśnie taki czasem jaki napotykany jest na ścieżynach leśnych, w kapliczakach, gdzieś na uboczu lub w spokojnym miejscu, bardzo fajnie że napisałeś, J. (: płoniaście

od słońca, które spływa z nieba, by wreszcie schować się za horyzontem :) o no to cudnie..lubię rudaski koty

naprawdę? a ja o tak z wieczora to było, z przymkniętym prawie już okiem(: serdecznie Ci dziękuję Krzysztofie za miłe słowo, J. (: