Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr.Suicide

Użytkownicy
  • Postów

    1 827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mr.Suicide

  1. dobre to, bo humorek poprawia, a i logiczne całkiem. zgrabna zabawa słowem. pozdrawiam.
  2. a jak dopadnie, to Cię nie będzie ? :( pozdrawiam :)
  3. dzięki Pancolku. właśnie... nie bardzo wiem, jak to zmienić. zresztą czy jest w ogóle sens ? pozdrawiam :)
  4. nie tylko ja chodzę przesiąknięty od jakiegoś czasu wiem że chciałabyś rżnąć się przez całą noc nabijać punkty witalności ostatnio trochę ci brakuje tej intymnej anarchii - mnie także jutro może nie być może jakoś tak ? odzywać się, kto już zajrzał ! ;) pozdrawiam.
  5. taki kobiecy ten wiersz. peelka pragnie spokojnego, ustabilizowanego życia, 'bez zobowiązań' . ciekawie. pozdrawiam.
  6. ciekawa szafa, Ewo :) - osoba starsza /'z wyglądu bardzo stara'/, a dostojna i mądra /'zabytkowa'/; - kiedy jednak wygaduje bzdury, tłum /np. wnuki, dzieci koleżanki, etc/, ucisza ją swoją siłą, kobieta / mężczyzna daje za wygraną ;) ; oczywiście zdaję sobie sprawę, że moja interpretacja jest nieco na wyrost ;p chciałem się po prostu troszeczkę pobawić :) zabawna fraszka i jak widać pobudza mózgownicę do pracy :) pozdrawiam.
  7. ciekawe przerzutnie, krótko, treściwie, a wieloznacznie. chyba bym nic nie zmieniał. mnie się podobać, Inko :) pozdrawiam.
  8. Judyt dzięki za ponowne odwiedziny. pozdrawiam :) Niewierny Tomasz dzięki Niewierny. z pewnością to przemyślę. pozdrawiam. In dzięki In. postaram się to wszystko przeanalizować i wybrać, co moim zdaniem będzie najlepiej pasowało. pozdrawiam. Marlett oraz Sosna dziękuję Wam za odwiedziny :) uwaga zostanie dogłebnie rozpatrzona. pozdrawiam.
  9. parę wulgaryzmów buduję niezły nastrój. - pierwsze dwie strofy pełnią funkcję opisową. peel przedstawia nam swój pogląd na rzeczywistośc, swoje spostrzeżenia; - trzecia zwrotka jest bardziej osobista. w połowie zmienia się jej charakter; - kolejne strofy dość mocne, z ironicznym zabarwieniem; - mimo tych wszystkich mocnych słów, jakie peel mówi o sobie, a także do drugiej istotnej postaci, występującej w utworze, pointa wydaję się zupełnie odbiegać od klimatu. pokazuje nam, że jakby nie było - osoby, które się kochają, prędzej czy później wrócą do siebie. mogą na siebie liczyć. to taki z grubsza mój pogląd na wiersz. wydaje mi się on być całkiem ciekawym. pozdrawiam.
  10. 1) lubię Grechutę; 2) nie wiem dlaczego, ale 4 wers mi nie pasuję. zmieniłbym go, może udałoby Ci się zrobić z tego ciekawszą przerzutnię /w połączeniu z wersem poprzednim/; 3) nie odpowiada mi słowo 'zgwałconych'. niestety nie potrafię uzasadnić :( ogólnie wiersz przypadł mi do gustu. nawet ciekawa pointa. plus. pozdrawiam.
  11. pomyślimy Pancolku. a co myślisz z tą 'okazją' ? Twoim zdaniem dobrze, że się jej pozbyłem czy jednak lepiej byłoby, gdyby wróciła ? sam w końcu nie wiem co lepsze. dziękuję niemniej jednak za odwiedziny. pozdrawiam.
  12. mam stały kontakt z rafałem /gadu/ i to nie jest to, Panie Poeto. pozdrawiam.
  13. miło było tu zajrzeć. chociaż wiersz raczej o mało pogodnej tematyce. ja to tak odbieram : - peelowi nie układa się / układało dobrze z osobą, która być może wiele znaczyła. no bo co może spowodować sytuację, w której peel tnie sobie żyły ? oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to metafora, że chodziło o ból, jakiego peel doświadczył ze strony bliskiej osoby; - nie wiem co lepsze - dokonywać czynów świadomie czy nie mając o tym zielonego pojęcia /a propos drugiej strofy/ ? przecież nie powinno być mowy o cierpieniu, bólu, kiedy dochodzi do zbliżenia pomiędzy dwiema /kochającymi się/ osobami. a jednak ; - peel mimo wszystko nie zostawia osoby, jest z nią. w rezultacie kończy się to niezbyt przyjemnie; a może jest zupełnie inaczej niż napisałem ? może powinienem wiersz rozpatrywać w pozytywnych kategoriach ? teraz już sam nie wiem. zastanawia mnie tytuł. tak czy inaczej moim zdaniem utwór jest ciekawy, a to że nie da się go jednoznacznie zinterpretować jest potwierdzeniem moich słów. pozdrawiam.
  14. strasznie emocjonalny wiersz, dlatego nie będę się czepiać warsztatu /tak naprawdę sam mam nijakie pojęcie ;p/ czasami ciężko jest powiedzieć 'kocham'. szkoda tylko, że osobom, które są nas najbliżej, które dały nam życie. jeśli chodzi o przesłanie, to jestem jak najbardziej na tak. poruszyło mnie Twoje wyznanie. życzę udanej podróży z poezją. pozdrawiam.
  15. szanowna orgowa administracjo i orgowe społeczeństwo zakładam ten wątek na prośbę rafała leniara. otóż wymieniony przeze mnie forumowicz już od dłuższego czasu nie może się zalogować na stronie. nie wyświetla się żaden komunikat, który by rozjaśniał sytuację. zero wiadomości o jakimkolwiek banie. pisałem do angello, ale nie odpowiada. o co tutaj chodzi ? widać, że przeprowadzane są jakieś zmiany na forum od pewnego czasu. nie tylko rafał ma podobny problem. proszę o odpowiedź. pozdrawiam.
  16. dziękuję Inko za zaaprobowanie tego słowa i w ogóle :) na Twoją prośbę wklejam pierwotną wersję, tutaj zaś po zmianach. pozdrawiam. chyba nie tylko ja chodzę ostatnio przesiąknięty wiem że chciałabyś rżnąć się przez całą noc nabijać sobie punkty witalności od jakiegoś czasu trochę ci brakuje tej intymnej anarchii - mnie także jutro może nie być
  17. ciekawa myśl, ale dla mnie troszeczkę w zbyt okrojonej formie. pozdrawiam.
  18. nawet, nawet z tą grą słów egzegeto i przerzutnie :) krótko i z bardzo ciekawą, moim zdaniem, z pointą. czyżby miniaturka była kierowana do kobiet ? pozdrawiam.
  19. mnie się z początku wydawało, że peel 'utracił' ojca w trochę inny sposób, ale skutki tak czy inaczej są podobne. a propos dziecka szczerze mówiąc nie wiem czy bym to rozszyfrował. myślałem raczej o braku czasu ,kontaktu, z dzieckiem, zerwaniu z nim więzi. wiersz ma w sobie dużo smutku, żalu. osobiście nic bym nie zmieniał. jest krótko i co najważniejsze - treściwie. pozdrawiam.
  20. rozumiem, że trzeba to jeszcze przemyśleć, co też z pewnością uczynię w najbliższym wolnym czasie ;) pozdrawiam.
  21. cały czas nad tym myślę. być może okazja powróci. jeszcze się zobaczy. dzięki za ponowne odwiedziny. horns up ! pozdrawiam.
  22. Tam powinno być po prostu "mnie" (misie nie czyta -ją ;) Nie rozumiem chyba określenia "mocny kawałek" - jedno "rżnięcie" mocy nie czyni, zresztą jest tu na siłę włożone, równie dobrze by zagrało "kochać się". Trochę za dużo słów pustych, jak dla mnie. Może tak: "okazji" - ustawia cały wiersz w jednej, podłej, interpretacji - jako prośbę o seks, a chyba można to i tak wyczytać z reszty wiersza, natomiast zawieszenie końcówki na domyśle pozwala uzasadnić też tę cyniczną postawę życiową (króliczą poniekąd ;) - brakiem perspektyw - nadziei (jutro może nie być - okazji do ale też może nie być niczego). Z tego samego powodu powinny wypaść "punkty witalności" (ten sens podkreśliła sława ;). Usunąłem też tzw. łaczniki z mowy potocznej (wiesz, w sumie). Zastanawiam się nad innym wyrażeniem tego: "wiem że chciałabyś", ale nie wiem, jak pominąć "że". pzdr. b PS. oczywiście autor zrobi to, co zrobi ;) dziękuję Bezet za konstruktywny komentarz. póki co wprowadziłem kilka drobnych zmian za Twoją uwagą. z pewnością jeszcze raz wszystko przeanalizuję. pozdrawiam. p.s może tak ?
  23. ależ oczywiście, że się nie gniewam. kto powiedział, że zawsze musi Ci się podobać. tym niemniej dziękuję za wizytę oraz opinię. pozdrawiam.
  24. serdecznie dziękuję za spostrzeżenie odnośnie warsztatu. postaram się począć coś w kierunku zmian. pozdrawiam.
  25. dziękuję Stanisławo za miły komentarz. okazja została złapana. nie miała szans na ucieczkę ;p pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...