
Faramir
Użytkownicy-
Postów
207 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Faramir
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
"Jał" od "jałowość".
-
Żwawy Jerzy z Żytomierza miał kochanki w wielu wieżach. A by mieć je na oku w każdą noc zmieniał lokum. Z żadną żwawie nie wieczerzał.
-
Żwawy Jerzy z Żytomierza był najżwawszy kiedy leżał. Tylko miłe mu sporty są to mecze we wtorki. Żona tonie wciąż w pacierzach...
-
Dialog fajny, ale poza tym to tak nie za bardzo. "Kurwapospolita", ciekawiej by brzmiało, choć byłoby mniej kontrowersyjne, oddzielnie. Początek raczej słaby, powtórzenia "nie wiem czy" nudzą. Nie zrozumiałem definicji wiary peela. Co jest granicą pustki? Przeciwieństwem byłaby materia, ale co jest granicą między pustką a materią? To taki wyrzut, i to raczej nieciekawy. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej.
-
Dyptyk meteorologiczny
Faramir odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na początek to fajne, ale jak oceniać teraz to fajne jedynie przez pryzmat Autora i porównanie dawnej twórczości z tą świeższą. I jeśli tak miałbym oceniać, to mi się podoba. Kilka stwierdzieć miłych, ciepłych i jak gdyby "jackowych" ;). "Kocham się ślicznie" jest cudownie wręcz pogodne i miłe. Ogólnie pointy mi się podobają, bo idealnie się komponują z poprzedzającą treścią jak i z pańskim, wydaje mi się, stylem. Ogólnie to miło coś takiego poczytać. Pozdrawiam miło, Jędrzej. -
Jeste� my�li mych my�lš
Faramir odpowiedział(a) na Wincenty Arnold Madowiski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
minusy: - "sen słodki", "serce", "miła", "twych ust". - oczywistość wyznania peela - banał - kodowanie plusy: + forma sonetu + "kosmos" + pointa Ogólnie to takie nieszczególne, choć mozna było to napisać i gorzej. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej. -
1. "otarcia na rdzeniu od postawy prostej. / Nieprosto ją utrzymać" - mniam! 2. "Winokrąg" - neologizm czy literówka? :) Końcówka świetna. Bardzo mi się podobała. Jest w tym apatia i smutek, ale smutek z którym peel się już pogodził. Tehcnicznie ok, tylko jakoś mi się gryzie trzeci wers trzeciej strofy z całością. Tak podświadomie. W laickich mych oczach brzmi nie tego... Wrażenia na plus. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej.
-
Epitafium ściętym przyjaciołom
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ostatni wers nie miał pasować. A dlaczego? Przedtem chciałbym jednak dowiedzieć się od kogoś wprost jak rozumie wiersz... Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej p.s. Owszem, dokładnie ta sama Kamienica! Miło, że ktoś zna moją (póki co) okolicę. Pozdrawiam tym serdeczniej. -
Epitafium ściętym przyjaciołom
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Jacku! 1. Wiersz jest biały? Ehhh... zawsze wydawało mi się, że piszę rymowane... Myślałem, że rymy też będą tu widoczne. Co prawda są to rymy niedokładne i fonetycznie raczej dość trudne do uchwycenia (nie wszystkie, przyznaję), ale byłem mimo wszystko pewien, że pisuje rymowane wiersze... Myliłem się? poniszczyć - ciszy miasto-zasnąć palcami-latami niepełny-ze mnie głowy-powiek prześcieradło-zasnąć ładniej-blaknie okiem-miesiące 2. Zaburzenia akcentowe... Przyznaję się szczerze, bez bicia, że kiepski jestem w te klocki, więc nie podejmę polemiki. 3. Hmm... dlaczego "wyludnione miasto" nie pasuje? Wydawało mi się, że będzie idealnie pełnić funkcję przeze mnie zamierzoną (miasto prosperuje dalej, aż tak wiele znowu z niego nie ubyło, tylko, że jest mniejsze, wyludnione). "Wymarłe" sugerowałby, że jest na skraju śmierci, końca. A tak wcale nie jest. "Zamarłe" z kolei to jak gdyby stop-klatka w filmie. To nie pasuje. I jeszcze sprawa, wyludnione miasto nie sugeruje przecież, że nikogo tam nie ma, więc można mijać twarze... 4. W zwrotce drugiej usunąć podwójne powtórzenie "zasnąć"? W sumie pasuje, faktycznie chyba trochę za dużo tego zasnąć w wierszu. I o co Panu chodziło w odnośnie skracania "zasypiania" w tym fragmencie : "Ale co do tego nie mam całkowitej pewności. Zależy co by tam się znalazło." Miałbym przed "zasnąć" w czwartej zwrotce dodać coś, zeby był dwunastozgłoskowiec? Nie rozumiem... Ogólnie bardzo dziękuję za opinię. Pańska propozycja jest interesująca, ale nie czuję jej niestety podświadomie, palcami ;) więc, niestety, nie skorzystam. Pozdrawiam b. serdecznie i jeszcze raz dziękuję, Jędrzej -
Winogrona (narkomanka)
Faramir odpowiedział(a) na tadeusz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
B. fajne, tylko że są literówki, a poza tym faktycznie układ graficzny jest okropny. Dlaczego taki? Piosenka, balladka do ogniska świetna. Ma nastrój i to się liczy. Pozdrawiam, Jędrzej. -
Epitafium ściętym przyjaciołom
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tragikomizm powiadasz? Hmm... chyba też z tego powodu w ogóle takiej opcji nie rozpatrywałem. Miło, że trzecia strofa się podoba. Może pachnieć. Ja nic przeciw Marylin nie mam :) To świetnie, że udało mu się być przewrotnym! O to przede wszystkim chodziło! Wielkie dzięki! A że jeden-zero dla mnie - poczytuję to jako osobiste zwycięstwo, co także mile łechta me ego :) Pozdrawiam serdecznie i polecam się na przyszłość, Jędrzej -
Epitafium ściętym przyjaciołom
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam dzisiaj ochotę pobluźnić, poniszczyć. By potem posłuchać. Nie dźwięku. Nie ciszy. Nie targać ręką przez wyludnione miasto i w twarzach mijanych nie widzieć palcami twarzy co były nie dziś - a przed latami. Zasnąć. Zasnąć. Zasnąć. Lecz zasnąć nie umiem. Czuję się niepełny. Bo jestem niepełny! Zabrali was ze mnie... Nie czesać obrazu kiedy wasze głowy na białe w powietrzu lecą prześcieradło. Chce widzieć nie obraz - lecz czuć go sprzed powiek! Zasnąć!!! *** Nie widać różnicy - mówią - że tak ładniej, że wszystko odrasta, a z czasem złość blaknie. Różnicę wyczuwam palcami - nie okiem. Chce zasnąć i przespać tak ze trzy miesiące... [22 grudnia 2004, Kamienica] -
Fajne nawet :) Czytało mi się miło, chociaż im bardziej bohaterowie się poznają, tym wydawąło mi się gorsze i bardziej sztuczne. Z początku relacja między nimi była interesująca, wiarygodna dla mnie... ale kiedy nagle Mikołaj zaczyna się otwierać... I to jak Jola go szybko rozszyfrowała (skąd u niej tyle życiowej wiedzy?)... trochę mi się to nie spodobało... Chociaż może należy brać trochę poprawki na to, że bohaterowie są po kilku piwach :) Ale ogólnie - pozytywnie... Pozdrawiam, Jędrzej
-
Sonet o niczym
Faramir odpowiedział(a) na Antoni Leszczyc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się przewrotność zakończenia. Ta błęna sugestia peela na zakończeniu dodaje sonetowi świeżości. Aluzje do Leśmiana chyba oczywiste, wydaje mi się. Natomiast także poprę łaszenie się. Niby to takie proste, lekko zabawne, ale jednak ukazuje w świetny sposób stosunek peela do adresatki wiersza. Ogólnie to pozytywnie, głównie ze wezględu na dające do myślenia zakończenie, z którym polemizując ma się sporo zabwy :) -
Tak szczerze mówiąc to inspiracją na formę ballady było wcale nie zafascynowanie rybkami, a jedynie płytę pewnego polskiego zespołu... :)
-
Przeczytałem część pierwszą i drugą. Podoba mi się Cafe Melancholia. Pisze Pan bardzo zgrabnie - też zgrabnie się to czyta, bez zgrzytów. W pierwszej części podobał mi się motyw dachu - wieżowca bodajże? - i telefonu w ostatniej chwili. Niby wygląda to naiwnie... Ale jeśli taka ma być naiwność, to ja chce być naiwny. Ogólnie wrażenia szczerze pozytywne. Będę czekać na następne części. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej
-
Cóż, mnie właśnie ten fragment podoba się najbardziej. Tylko "moi drodzy" brzmi fatalnie. Nadaje peelowi taki protekcjonalny ton, co mnie lekko irytuje :/ A cały wiersz, poza bardzo dobrym fragmencie o atramencie ;) raczej średni. Pokusiłbym się o sugestię, by wręcz usunąć ostatnią strofę. Wydaje mi się za łopatologiczna. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej
-
Próżna była noc przedwczoraj (twarzą do ziemi)
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Próżna była noc przedwczoraj posrebrzana sztucznym blaskiem. Świat do siebie przez się wołał parę sekund po dwunastej... ...leżymy twarzą do ziemi. Zegar tyka, tak jak tykał i nic wokół się nie zmienia. Z twarzą do ziemi mimika odkleja się nam od twarzy. Malować można słowami jedynie puste obrazy. Twarzą do ziemi rozmawiamy. Świat, któremu-m nie po myśli, pozostawił nas nam samym. Czy to się upili wszyscy, czy to tylko my pijani? [2 stycznia 2005, Kamienica] -
[Kindze Kilian] Dzisiaj o rybce Skallarce balladuje rybią pieśń. W akwarium żyła jak w bajce i zawsze miała co jeść. Pływały wraz z nią neonki, które nie lubiły fal. Równe były ich ogonki i równo im mijał czas. Skallarka, choć z innej rasy, przyjęła neonek styl. I do nich się chciała łasić, i jak one chciała żyć. Ale do akwarium Mieczyk w monotonny przybył dzień. I zaczął Skallarkę męczyć, że neonką brzydką jest! "Aneonka jesteś jakaś! Nie neonek styl i blichtr... A sylwetka coś nijaka!..." Źle było Skallarce żyć. A neonki - ajaj! - głupie słuchały Mieczyka słów! I on teraz był w ich grupie. A Skallarka miała dół. Trudno było i samotnie żyć z rybami, a bez nich! Dni mijały monotonnie, aż do pewnej chwili, gdy... Mówił Mieczyk raz, że morze to dla niego drugi dom!... A Pan na to rzekł: "Pomogę!" W "morzu" zjadł Mieczyka pstrąg. *** Dwa morały ballada ma. Do wszystkich jest morał pierwszy: Lepiej w życiu swym nie kłamać, bo nam jeszcze ktoś uwierzy! Drugiego Ty jesteś warta! Cały świat dzieli się twardo: Twoja prawda i nieprawda! Wśród neonek bądź Skallarką. [6.12.04, Kamienica] P.S. Tak sylwestrowo :) Znaczy, tego, że prosto :)
-
Drogowskazem ci być!
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście :) Poza tym, nick który mam ulegnie zmianie. Właśnie czekam na nią od paru dni :) Hmmm... "Uczyć cię. Lecz tylko pytaniem" - możliwe, że nie pasuje bezpośredniość, w porównaniu do poprzedzającej ów fragment formy wiersza... Ale już tak zostanie. Dziękuję raz jeszcze za wyjaśnienia, uwagi i zainteresowanie :) Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej -
Drogowskazem ci być!
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję za komentarze. Już się bałem, że nie ma nic do powiedzenia o wierszu. Alter Net: Cieszę się, że wiersz nie jest nijaki. I już odpowiadam na uwagi: 1) Hm. Ma pani rację. Przemyślę ten wers i go zmienię. 2) De gustibus..., w końcu, jak widać, Antoniemu (do którego zdania się przychylam w tej kwestii;)) owe sformułowanie się podoba. Poza tym, ważne jest :) 3) Owszem, trudno. Trochę się głowiłem nad tym fragmentem i - w końcu - przystałem na lekki kompromis, kosztem właśnie fonetyki. Wiem, że "wswych" to połamanie języka, a do tego jeszcze myślnik wymusza pauzę, ale - między innymi daletego - publikuję w dziale P właśnie :) A rola peela jest dość specyficzna. Sam czuje się w niej trochę zagubiony, ma wątplwiości, bo to nowa dla niego sytuacja. I stąd też wiersz :) Pozdrawiam panią serdecznie i jeszcze raz dziękuję :) Antek: # pierwsz strofa: Może i ucieka, ale autor to lubi :) Myślnik wstawiłem. Faktycznie, ciekawiej. # trzecia strofa: ogonek poprawiony, przecinek wstawiony :) # czwarta strofa: j.w. Cóż, przyznaję, że strofa trzecia jest w swoim eteryczno-sennym klimacie dość monotonna :) Może i przesadziłem i przez to powtórzyłem kilka myśli :( ale chciałem właśnie podkreślić ulotność więzi i wyobrażenia peela o adresatce wiersza. I cieszę się, że technikalia na plus, przynajmniej to choć trochę opanowałem. Z polotem postaram się jakoś jeszcze powalczyć :) A do pisania na pańskiej (sławnej poniekąd, w pewnych kręgach;)) ścianie zdań z mych wierszy jeszcze nie aspiruję. Młody jestem, wciąż mam czas :) Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej -
Drogowskazem ci być!
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ech... już doba. Nic. Aż tak nijaki ten utwór? :( -
Sonet pusty aż wargi
Faramir odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Witoldzie Marku, warsztat u Pana jest naprawdę na wysokim poziomie. Kilka wyrażeń jest naprawdę świetnych ("z bytu wyzbyta" - mniodzio!) ale i przy tym wiersz jest mocno pogmatwany. Nie czuję go podświadomie, czytając go odniosłem wrażenie, że jego celem jest właśnie to, aby rozkładać go na czynniki pierwsze i analizować. I w tym utwór sprawdziłby się idealnie! Ale poza tym, pomimo lekkiego uczucia sztuki dla sztuki, podoba mi się pańska poezja. Na plus, jak dla mnie. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej -
Drogowskazem ci być!
Faramir odpowiedział(a) na Faramir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Drogowskazem ci być! Kamieniem na ścieżce, którego nie widzisz - póki się nie potkniesz. Pisać tobie listy. Wywoływać dreszcze malując twe życie słowami po płótnie. Stać z boku. Nie trzymać kurczowo za rękę. Czasem tylko palcem wskazywać na kamyk, który zaraz topisz. Gdy prosisz o więcej - odmawiać. Uczyć cię. Lecz tylko pytaniem. Znając cię z twoich snów, kiedy śnisz, czytanych, na nowo chcę obraz eterem malować i budzić do życia, co uśpione w tobie. Uśmiechać się w końcu, w chwili, gdy ustami drzesz płótno, a życie zamykasz w - swych? - słowach. I tylko nie myśleć dla kogo to robię... [28 grudzień 2004, Kamienica] -
Dyptyk o czasie i wskazówkach
Faramir odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Ludzie myślą czasem jak zabić czas, a to czas ich zabija." Podobają mi się pańskie utwory, Panie Jacku. Z tym że fraszka bardziej (ot, moje zamiłowanie do rymowanej poezji wychodzi:)), bo i wydaje mi się bardziej celna - i potrafi miłym, cynicznym humorem odpowiadać na melancholijne przemyślenia nad istotą przemijania. Drugi utwór natomiast mniej do mnie przemawia... Nie ma tego polotu co pierwszy. Pozdrawiam serdecznie, Jędrzej
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9