zamknięta w najjaśniejszej barwie
niemym ptakom skrzydła układa
do lotu pod wiatr jeszcze czas
na start nie gotowe są miejsca
do zamarzniętej wody nie wrzucisz kamienia
chcąc na jeziorze zatoczyć nowe kręgi
długo w spokoju trzeba wyglądać
by stanąć przed świtem na tle nieba
biały nie wybucha
czeka rozbicia na tęczę
PannoB.!
Spodobał się ten fragnent wiersza;
by zamienić się w strach
nie patrz
znudzę się nam
nie pytaj
przestanę być tajemnicą
a całość na plus+++
Serdeczności.
Natko!
na linii nieba łapię ostrość -
wokół mnie grupka przerażonych ludzi
przeszywający ból uświadomił mi
że świat nie zamknął się na mnie
czy to aż nadto ?
Dla mnie najlepsze strofy.
Serdeczności.