Obserwując bliźnich, ma się czasem wrażenie, że Bóg tworząc człowieka ostatniego dnia, był już solidnie zmęczony. Nie chceby być krzywdzeni a krzywdzimy. Kochamy swoje dzieci , a czy budzą się sumienia przed skrzywdzeniem innych..?
Kochajmy dzieci, wszak wszystkie niech będą nasze.
PozdrawiaM.