Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wesoły grabarz

Użytkownicy
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wesoły grabarz

  1. niestety to się nie kwalifikuje proszę nie pytać do czego to się nie kwalifikuje w ogóle pzd
  2. koncept i co tytuł do formy forma do.. pzd
  3. należy zamknąć tę czczą wymianę komentarzy podejmuję się tego zadania racząc Was pewną oczywistością: banan sam w sobie nie istnieje i nie sądzę, by można mieć odmienny pogląd na temat istoty bananowości pozdrawiam najserdeczniej moc uścisków dla wszystkich i zdrowia z okazji Bożego Ciała
  4. A to zależy, czego Pani chce ;D pzdr. b ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio Bogdanie, jak będziesz tworzył atmosferę hermetyczności naszego środowiska, to na pewno wiele ciekawych nowych ludzi się zjedzie. No dobra - kobiet ;> Napisałem do Pani Madonny PW i będe Ją na bierząco informował złośliwcze! pzd ;d
  5. poeta, czy artysta plastyk?
  6. pochybel pohyblowi wilkiem
  7. niczego nie strząsam a już na pewno nie dosadnie i zamaszyście na pochybel krytyce cywilizacji proszę głębiej :> dzięki za lekture pzd
  8. w imieniu moderatora nakładam na Pana 6-miesięcznego bana za nick pzd :>
  9. nie bywam w warsztacie, ale biorąc pod uwage poziom wierszy w Z, proponuję zrobić limit - 1 wiersz na 3 miesiące ;d pzd.
  10. Wbrew pozorom bardzo łatwo to wyjaśnić: to nie formy się zmieniają, tylko ludzie wraz z postępem cywilizacyjnym, zmianą spojrzenia na to co ich otacza, dojrzewają do kolejnej formy. Nie dzieje się to hop siup, potrzeba przynajmniej jednego pokolenia, więc ciężko na to wpaść. Poza tym po drodze wiele innowacyjnych dróg wiedzie w ślepą uliczkę - być może tak jest z tak zwaną współczesną poezją? - dlatego ciężko stwierdzić, który kierunek okaże się właściwy. W każdym razie - to co obecnie nazywane jest białym wierszem, to już przesiąknięta myszką forma ;) Coraz więcej piszących ludzi spostrzega, że to co piszą już było, ale powiela scheamty, bo co ma robić - przestać pisać? Wystarczy prześledzić wiersze tłumaczy a zarazem naszych wybitnych poetów - zazwyczaj po prostu przelewali zaczerpnięte z innej kultury schematy przez chwilę stając się na własnym podwórku czymś nowym, rewelacyjnym. Pozdrawiam. Sokratexie - będę szczery - czy naprawde czujesz się na tyle kompetentny (sam na sam ze sobą - wobec siebie), by w tak arbitralny sposób, czy po prostu z tak zaskakującą pewnością formułować sądy na temat materii, której stopnień skomplikowania jest zatrważający. To co piszę odnosi się tylko do części Twojej wypowiedzi. Co do fragmentu: to nie formy się zmieniają, tylko ludzie wraz z postępem cywilizacyjnym, zmianą spojrzenia na to co ich otacza, dojrzewają do kolejnej formy -jesteś blisko, ale dwa słowa komentarza: postęp technologii, ciągłe zmieny etc - mówiąc krótko: ewloucja na wszystkich płaszczyznach życia powoduje, że ludzie szukają nowej formy, w której będą wyrażać siebie i kontekst rzeczywistości, w który zostali wrzuceni. Formy nie są gotowe i nie jest to kwestia - jak piszesz - "dojrzewania" do kolejnych form. Forma tworzy sie w momencie zderzenia jednostki z rzeczywistością. Wtedy, kiedy człowiek szuka możliwie jak najbardziej precyzyjnego, przystającego do współczesności, środka wyrazu. Nie istnieje coś, o czym piszesz, czyli - o właściwym kierunku, w którym powinna podążać poezja, czy sztuka w ogóle. I jest to zasadniczy brak w Twoim rozumieniu problemu. Upraszczając to kwestia kierunku wektora: poezja stara sie odnaleźć przez konkretną formę w konkretnej rzeczywistości, nie zaś - jak twierdzisz - dojrzewać do konkretmej formy. Bo mowiąc o formie trudno mówić o realnej ewolucji - podobnie jak o stroju na przestrzeni wieków. Nie były przecież lepsze - po prostu były. (ewolucja jako przeobrażanie, ale nie mające charakteru doskonalenia.) Do kwestii współczesnych poetów wybitnych trudno mi cokolwiek powiedzieć. Mam wrażenie, że niesłychanie upraszczasz te kwestie, a najgorsza jest Twoja pewność siebie w ich wypowiadaniu. To naprawde dużo bardziej skomplikowane. Dużo czasu poświęciłem wspołczesnej wybitnej poezji i dzieki temu wiem, że na sądy równie ogólne co pewne- jak wypowiadane przez Ciebie, nigdy nie mógłbym sobie pozwolić. Przemyśl sprawę Sokratexie, bo masz duży potencjał, ale wiem i ty wiesz, że nie masz takiego zaplecza, by w krótkim komentarzu zamykać taką sprawę. absurd i dyletanctwo, sorry ;/
  11. jasna sprawa pisząc bzdury miałem na myśli: "Forma obowiązuje nie poetów, tylko sportowców" - i w ogóle rozważania na temat formy kwestia jest dosyć jasna zdaje się i niestety forma nie może być zabiegiem stylistycznym jest także środkiem wyrazu - to oczywiste - i może mówić wiele już sama w sobie ale to wszystko przecież oczywistości (co do obowiązywania formy to czy chcesz, czy nie... to poza Tobą ;)) pzd.
  12. no, Sokratexie, Autor ma rację inny zapis to zupełnie inna formuła czytania nadawanie innych znaczeń gdyby Różycki nie zmienił swojej prozy w poemat Kościelskich by nie dostał :) ----------> taka smutna prawda Za to zyskałby nowe znaczenia. W tej formie jest po prostu długaśny a przez to nieciekawy - pewnie dlatego Bruno Schultz intuicyjnie nie rozbił "Sklepów Cynamonowych" na wersy ;) Co do formy, powiedzmy sobie szczerze: Forma obowiązuje nie poetów, tylko sportowców. Pozdrawiam. powiedzmy sobie szczerze - brzmi chwytliwie, ale bzdury pleciesz :) pzd.
  13. nie wiem czy ktoś zajrzy eee tam, nie mogę narzekać biorąc pod uwagę cały kontekst pzd. :>
  14. Bo taki układ pozbawiłby ten tekst pewnych znaczeń. no, Sokratexie, Autor ma rację inny zapis to zupełnie inna formuła czytania nadawanie innych znaczeń gdyby Różycki nie zmienił swojej prozy w poemat Kościelskich by nie dostał :) ----------> taka smutna prawda pzd.
  15. Panie, to nie do czytania jest, poważnie barakowo, patetycznie, pretensjonalnie a co najgorsze kiczowato to jest gniot okrutny, tragedia przykro mi jestem bezlitosny prosze zacząć czytać porządne teksty jeżeli chce Pan dojść do jakiejś wprawy jeżeli nie, to nie warto zaśmiecać forum pozdrawiam i życzę lepszych wierszy ps., niech się Pan nie próbuje zgadzać, nie zgadzać, nie o zgodę idzie trzeba oddać sprawiedliwość wierszowi - i wprost nazwać go katastrofą, która w założeniu rości sobie prawa do szeroko pojetej literackości, niestety w naszej gestii jako użytkowników - jest dokonac pewnej weryfikacji (choć oczywiście żadną instancją nie jesteśmy - tyle, że trochę w tym siedzimy), a nasza werfyfikacja mówi jedno: do znamion literackości jest jeszcze kawał drogi, i co najgorsze - nie da się jej pokonać autobusem, tylko giry w drogę!
  16. Spiro, to Ty nie jesteś blondynem o rozwianej czuprynie? Muszę ograniczyć używki na tych 'zjazdach' .. generalnie to jestem, ale tak mi ją rozwiało, że nie wiem gdzie jest jak ograniczysz używki to nie będzie zjazdu ;) Spiro, jedziesz na POPa?
  17. Spiro, to Ty nie jesteś blondynem o rozwianej czuprynie? Muszę ograniczyć używki na tych 'zjazdach' ..
  18. hehe o cyberprzestrzeni z książek tak beznadziejnie realnych ostatnio trudno mi nie pozwalać sobie na zbyt wiele b. fajne, pzd :)
  19. tak daleko moja wiedza nie sięga potrafię w oparciu o tekst ustalić tylko Pańską definicję negatywną
  20. Dariuszu dzięki za odwiedziny ------------------------------- kyo - smacznego :) ------------------------------- Stefanie - jak wygrasz, to sie na POPie zastanowimy, na pewno coś przyjdzie do głowy.. ------------------------------- jacku - wiesz przecież, że śpiewam tylko po winie pozdrawiam
  21. Ja byłem przekonany, że Bezet jest blondynem o rozwianej czuprynie - okazało się, że moje wyobrażenie było błedne - i to było dla mnie najwiekszym zaskoczeniem zjazdu. Pzd.
  22. w imienu artystów świata, informuję, że nie jest Pan poetą.
  23. ta "b.dobra poezja" nie przeszłaby Ci przez klawiaturę, gdybyś chociaż w stylizację nie poszedł, co ;d dzięki Bogdanie -------------------------------------------------------------------------- Dzięki także Michale i dzięki Almare kurew w geście wielkopańskim - zostawiam pozdrawiam
  24. no wiem, że troche zjechałem ale nie można tłumaczyć wiersza w taki sposób: (bo jest to jeszcze bardziej niezdrowe) "niektóre zwroty są jak piernik do wiatraka, ale czynią wiersz bardziej kolorowy sprawiają że lawiruje, lubię pomieszanie, kontrasty" widzę pracę, widzę pomysł, ale (niestety) widzę wykonanie Panie Kamilu - przecież Pan sam wie ;) , robi Pan wrażenie człowieka, który stara się być szczery w stosunku do siebie - bardzo doceniam formalnie - gniot ;p ale symboliki treściowo nie zjechałem i nie zamierzam pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...