Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wesoły grabarz

Użytkownicy
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wesoły grabarz

  1. wesoły grabarz

    bez nazwy

    Kamilu, co z Tobą? Jakaś niemoc, czy kwestia lat kilku... no niestety - ja na nie pozdrawiam
  2. e tam o dziwo sam jestes podobną kupą i też zawsze kogoś ściągasz co w tym dziwnego ?
  3. możesz dowalić grabarzowi wygrywając z nim w kulki. Jurcio cięta riposta ;d
  4. no to Cię lubię. kurwa mać nie jesteś tu od tego, żeby mnie lubić tylko komentować, ewentualnie pisać tzw. "poezję" więc do roboty - bo jak widzisz źle się dzieje taka marysiu
  5. moderator... jakbyś jakiegoś ciecia wołał Pan Moderator - się naucz
  6. co to kurwa żarty? mam sesję, więc mogę dostać kurwa bana poproszę o bana, chcę być do kurwy nędzy męczennikiem w słusznej sprawie w sprawie poezji w sprawie refleksji i kurwa w sprawie wszystkich biednych jednostek które muszą płacić jebany mandat za źle zaparkowany gust i elementarne poczucie dobrego smaku pozdrawiam serdecznie
  7. nie lapidarną odmowę składam na karb tego, że za bardzo zależy Ci Jurku na tym, abym pozostał na wolności
  8. no i historia kultury oczywiście która z literaturą się łączy mocno trudno wszak mówić dziś o innej teorii literatury niż kulturowej tak czy owak Panie Marcinie - dobry wybór!
  9. super universitas polecam zdecydowanie świetne rzetelne wydawnictwo można kupić taniej np. na wydziale polonistyki UJ /ul. gołębia/ często universitas rozkłada na pierwszym piętrze stoisko polecam! gdybym miał kasę kupiłbym wszystkie co do konkretnych pozycji - to mogę się wypowiedzieć o "horyzontach", historii i teorii literatury - ewentualnie zapraszam na pw pzd.
  10. wiesz, Agnes, gdyby się nie udało zawsze możesz spać ze mną. myślę, że jestem dosyć przyjemny w dotyku i nie chrapię. ja też bym mógł? w końcu facet z facetem to nie grzech tak, jak to mówią - po kumpelsku, hmm? (prokurator za to chyba nie ściga)
  11. A co z tymi, którzy już nie żyją? W piątek wieczorem organizujesz seans spirutystyczny, żeby wyjaśnili o co chodziło im w tym albo tamtym wierszu? Wysyłasz listy z prośbą o wyjaśnienia żyjącym, bo właśnie kupiłeś ich tomik i nie wiesz co mieli na myśli pisząc to, co napisali? Podobnie jest z tym wierszem - Autor zakłada, że ktoś zrozumie i pisze: "sarno nadchodzących zmierzchów" zamiast od razu przystąpić do wielozdaniowych wyjaśnień, o co mu chodziło (tylko w tym wersie, a co z pozostałymi?). Pozdrawiam. Ha. No i właśnie w tym rzecz, że utwór jest utworem, a autor jest autorem i jedno ma się nijak do drugiego. Kiedy czytasz mój komentarz, to zastanawiasz się co jest napisane, a nie co ja myślałem to pisząc, bo do tego nigdy nie dojdziesz. Stan zastany to słowa. Taką metodę interpretacji przyjmuje 99% dzisiejszego świata literatury. Pora się z tym pogodzić drogi Socratexie. Może pójdź na jakiś kierunek humanistyczny? Jestem pewien, że jakiś wykładowca Ci wyjaśni. też się przejdź do jakiegoś świadomego wykładowcy, to z pewnością Ci wytłumaczy, że - jak piszesz- 99% tzw. "świata literatury" - nie przyjmuje żadnej metody strukturalizm nigdy nie mógł sobie poradzić z autorem jako kategorią pozatekstową - tak czy owak, uważałbym z uogólnieniami pzd.
  12. mówiąc krótko : uważasz za zasadne użycie przez siebie kursywy w tamtym miejscu... to po co ja tyle pisałem? ;d przemyśl sprawę i proszę o krztę szczerości wobec siebie pzd. ps, kursywa - inne widzenie = objawienie (?) - hmmm, hehe Dostrzeżenie wśród grupy osób patrzących w to samo miejsce, czegoś ponad to, co widać. - a tego to już w ogóle nie rozumiem. Dajmy spokój tej kursywie, rób co chcesz :> Ale jeżeli chcesz konstruktywną polemikę prowadzić na forum, musisz posiąść trudną sztukę logicznego, a przede wszystkim klarownego (i poprawnego!) wstukiwania na ekran własnych myśli. Nikt w ten sposób dyskutować nie będzie, bo każdy może pobełkotać i napisać, że w razie czego będzie próbował tłumaczyć dalej, po czym dalej bełkot uprawiać - to się nie broni Kajetanie Chorągiewko. pps, zachęcam do napisania referatu na temat: "Epifaniczność kursywy w poezji ponowoczesnej w perspektywie sensów naddanych" - wiele o tym nie wiem, ale wiem jedno: to będzie praca pionierska! pzd! (z małą uszczypliwościa tym razem ;)) nieustające ukłony
  13. Kajtku - grabaRZu to, że kursywa ma zmieniać perspektywę jest truizmem Jak inaczej patrzy się "kursywą" niż pismem prostym - tutaj trochę przybełkotałeś, ale rozumiem, że chpodzi o to, że nie ma innego rozwiązania jak kursywa, w sytuacji, w której chcemy zaznaczyć, że teraz mówi ktoś inny niż dotychczas - otóż takie sposoby są - znacznie mniej bezpośrednie i inwazyjne, ale to nie jest istotą sprawy, którą poruszamy wracając do użytej przez Ciebie kursywy - jest to zabieg, który w Twoim wierszu nie pełni Żadnej funkcji prócz graficznej i zechciej to mój drogi zrozumieć: "sarno nadchodzących zmierzchów naszych snów nikt nam nie odbierze jak tych czasów i objawień w monasterach kiedy patrząc na ściany my \widzieliśmy\ a oni nie i o to byliśmy mądrzejsi i bieglejsi w wierze" bez kursywy znaczenie nie zmienia sie w ogóle abstrahuje już od zaimka osobowego, który jest zwyczajnie zbędny Twój idiotyczny zapis (sorry) mówi jednoznacznie, że inny podmiot wyraża słowa "kiedy patrząc na ściany my", a inny "widzieliśmy" - jest to kwestia tak oczywista, że aż dziwnie ją poruszać - szczególnie w tym dziale, cieszą mnie Twoje słowa: "Sądzę, że wyrażam się jasno? Jeśli coś przekabaciłem - racz wybaczyć i pytać do skutku" raczę wybaczyć, nie - nie wyraziłeś się jasno, tak przekabaciłeś, i - niestety - nie mam czasu na dalsze dyskusje w tej oczywistej kwestii :) reasumując: diagnoza - błędne i bezmyślne użycie kursywy, pozdrawiam (bez urazy mam nadzieje)
  14. no bardzo trochę tej poezji sarno nadchodzących zmierzchów a kursywa po co? ps, pod koniec lepiej pzd.
  15. to tylko octówka zatem obok kwaśnieje wino po nieudanym spotkaniu = jeśli to tylko octówka to znaczy że obok kwaśnieje wino po nieudanym spotkaniu ? zdaje się zaiste
  16. jezeli mogę cos poradzić - już zupełnie bez zgryźliwości - to czytać wybitnych to najbardziej oklepana i najbardziej wartościowa rada z jaką spotkac się mozna na orgu najlepiej różnych autorów, żeby nie wpaść w jakieś tanie qasi-epigoństwo i czytać NIEWIELE ilościowo dobrze posiedzieć kilka dni nad świetnym wierszem będę szczery - długa droga przed Panem ;) życzę konsekwencji! i pozdrawiam
  17. swoją drogą - życzę ich jak najwięcej z odkłonikiem i pozdrówką
  18. wielokropek m III, D. ~pka "znak interpunkcyjny złożony z trzech kropek następujących po sobie, oznaczający przerwanie toku mowy lub niedomówienie" Słownik języka polskiego PWN 2006 pzd.
  19. Pan o znakach interpunkcyjnych, czy częściach wiersza?
  20. 1. nie można było 2. różnica między wielokropkiem a trzykropkiem jest taka jak między Pańską pierwszą a drugą strofą nieustające ukłony
  21. A to zależy, czego Pani chce ;D pzdr. b ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio tak? to on udziela informacji? Nie zauważyłam :) bo patrzeć a widzieć to dwie różne rzeczy masz jaką owce niech wali do mnie prosta sprawa jak ja nie znajdę jakiej poetki dla Kowalskiego to nikt tego nie zrobi (altruizm przenika mnie na wskroś - ale to przecież truizm ;p) pzd.
  22. prosze nie używać słów, których Pan nie rozumie - takie jest moje zdanie. --------------------------------------------------- A co do wiersza: zdecydowanie na plus, proszę Szanowny Autorze nie słuchac zjadliwych krytyków, którzy bynajmniej zazdroszczą talentu i tyle. Piekny nastrojowy wiersz o prawdziwej głębokiej miłości. Któż z nas nie chciałby bynajmniej żeglować na falach emocji wśród spiętrzonych fal prosto w otchłań uczucia gorąco pozdrawiam! ps, jeśli chodzi o walory techniczne, widać (choćby po klamrze kompozycyjnej, na którą składają się wielokropki), że nie mamy do czynienia z amatorem, nie pozostaje nic innego jak podziękować za wzruszenie i czekać na kolejne perełki raz jeszcze: serdeczności!
  23. nie ogólnie udzielam się, tylko służę pomocą, orgowy pasterz, który wszystkie zbłąkane owieczki sprowadza na POP owieczki które - co należy podkreślić - czasami nawet nie chcą zostac odnalezione bojąc się tetryków różnej maści ;> [moja tendencja do robienia błedów ortograficznych pierdzieli mi imidż :/ niniejszym kończe z błędami]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...