Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. Dzięki Jacku, pozdrawiam.
  2. fakt, ale na Katowickiej by się przyjęła :) Dziękuję Doroto, pozdrawiam.
  3. Sam widzisz, nic już się nie da zrobić ;))) Dzięki Emilu, pozdrawiam.
  4. każdej by się przesunęło ;)))) Dzięki Judyt, serdecznie
  5. no tak, mnie nie do śmiechu :( ;)) Dzięki Magda, pozdrawiam
  6. HAYQ

    O duraleksie

    W POM-ie chów kurew i... Zyta? W Pomiechówku rewizyta - z mamra wraca troglodyta. Będzie stawać w szranki żona i kochanki. Której trafi się bandyta?
  7. ..................................................','`'`, ................................................/ _))) .............................................../ / $ $ ................................................( ( > byłaś mi jak ten milion............./ ,' __v jakbym cię wygrał w totka....../ _ ) /_ ) to czemu MÓJ kotylion...........( / ~ `\ ma każdy kto cię spotka......../ / .) .)\ \ ............................................ ( /\ ( | ) ..............................................\| \ ' \|/ ...............................................o / \ .............................................../\ _,/ ) ...............................................\/ ) | ................................................| / | ................................................| /\ | ................................................) / \ | .............................................../, / \ ) ............................................../ / / | ..............................................| / \ | ..............................................|/ `' '\! ............................................../ )\ ............................................./( '-.\_ .. ............................................/ / .. . ...........................................””
  8. O, witam, dawno Cię nie było gitarowy song w rezonansowym pudle brzdąkający bąk :)
  9. to chyba nie Twojej mamy wierszyk, znam go od mojej babki Malarz malował dziewięć miesięcy aż wymalował wózek dziecięcy ;))
  10. HAYQ

    O duraleksie

    marki, etan, kiwi Markietanki w Iwicznej, to panny są prześliczne. Ułana, bez ostrogi na równe stawią nogi - choroby weneryczne.
  11. Przy drugim wersie: osoby co powinny być najdroższe. miałem zakończyć, ale zauważyłem "do kroćset" i pomyślałem... stylizacja? :) Stylizacji nie ma, ale masz potencjał i warto poćwiczyć. Przypomniałeś mi kolesia, który nagrał film o upierdliwych rodzicach. Łaził cały czas z kamerą za nimi i nagrywał te wszystkie zrzędzenia :))) Wyszedł świetny film. Myślę, że z tym wierszem mógłbyś zrobić to samo. Trzymam kciuki, pozdrawiam.
  12. Nie podoba mi się pierwszy wers, za to ostatni - spojrzenie dwojakie jest super :) Czyta się lekko, wiersz napisany sprawnie, ale poza ostatnim wersem, trochę mało. Pozdrawiam.
  13. w miejsce "przepustki do" (moim zdaniem do wywalenia) wstawiłbym "strzałkę w górę" A poza tym ładny wiersz :) Pozdrawiam.
  14. lubię takie pisanie, proste, przejrzyste bez zbędnych metafor. Nawet brud zyskuje, wyraźniejszy jakby. Świetnie, niemal czuć smród tego dworca. Dobry wiersz, pozdrawiam.
  15. zgodzę się z Lecterem, bez kontekstu brak nastroju. Pozdrawiam.
  16. hmm... mógłbyś nieco rozwinąć te treści? Nie musi być dużo. :) Autora (Autorze wybacz) nie wypada mi pytać. Pozdrawiam.
  17. HAYQ

    O zbijaniu

    Dzisiejsze głosowanie jest świętem, w gminie Łąki. Do urn lgną, niczym do pyr, jak wygłodniałe stonki. O Święta Świadomości, zrzuć w taczki naiwności tych wszystkich kandydatów, niech w nich zbijają bąki.
  18. HAYQ

    O duraleksie

    Pokraka z Lidzbarka Dzisiaj po Kraka z Leeds barka wielka przypłynie, Krak ma sprawdzić, czy - przy piwie oraz przy winie, upić zdoła smoka drania, czy wytrzyma bez sikania, by w meczu z United nie dał plamy w Londynie.
  19. wnoszę, że tłusty czwartek, tylko dlaczego w kieszeniach i we włochatym płaszczu? Nie oblezą? :) Sorry aluno, koniec żartów. :x
  20. tłusty czwartek? :) Pozdrawiam
  21. HAYQ

    O praniu pieniędzy

    Szef pewnej pralni z warszawskiej Pragi prał forsę Jabu i Toranagi. Lecz, że z takiej masy kasy, są też kwasy - wszedł jeszcze w peeling, ocet, alpagi...
  22. cóż, czasem ma się ciężki dzień, a myślenie przychodzi z trudem. Niemniej wychylał się będę nadal ;))
  23. Podoba mi się Twój wiersz Babo. Tylko czemu "zarastam"? Dziko? E... chyba nie :) Zarastanie kojarzy mi się jeszcze z zamknięciem pewnej przestrzeni. Być może o to chodziło, ale z uwagi na to, że uczymy się "do końca" zmieniłbym na "narastam", które ma tę przewagę nad zarastaniem, że wprowadza małą dozę optymizmu do tego nieuniknionego umykania. :) Pozdrawiam.
  24. różnie można interpretować Twój wiersz Krysiu. Tęsknota za kimś, kto odszedł na zawsze, a może odpłynął w rejs, poszedł na szychtę. Samotność zatapiana codziennym oczekiwaniem. Ładnie, pozdrawiam.
  25. ekhm... w jakim wieku? :))) Nieważne, mowa o jednych i drugich ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...